Lato czyli liliowce, róże i reszta
- Annar13
- 1000p
- Posty: 2004
- Od: 4 maja 2012, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: k/Poznania
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Grażynko, a czy Ty aby tez dziś nie świętujesz imienin ?
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Judyś - ważki są bardzo wdzięczne w fotografowaniu.
Jakby rozumiały o co chodzi i spokojnie czekały.
To moje ZOO jest całkiem bogate a gdyby tak jeszcze dodać nocne foty to .......
Aga - bardzo dziękuję.
Powoli dobiegamy do końca kolekcji.
Ale nie fotek.
Mariolko - może i tak.
Ale nie wszyscy muszą kochać liliowce i róże.
Reniu - mam nadzieję, że tak.
Mieszkam niedaleko centrum, samochodem dosłownie kilka minut.
Aniu - ja też poszukuję na forum jeszcze coś ciekawego.
Ale nie chcę takich do hodowania w szklarni, tylko na dworze.
Wrażliwce odpadają.
Kasiu - twój zwierzyniec też bardzo bogaty.
Za każdym razem kiedy go odwiedzam trawię w nim sporo czasu.
Czas zatrzymać ?........gdyby to się dało zrobić to......
Linetko - tak, tylko ze mnie też smakują te orzeszki.
A ja muszę kupować w sklepie.
Faktycznie to ja też nie wiem, który najładniejszy.
Stare odmiany też mają swój urok no i niezawodność.
Stasiu - kawalerowie zrobili swoje i poszli w siną dal.
A mnie zostało dokarmianie i ochrona.
Ale żabia młodzież już też poszła w ogród.
Teraz tylko muszę uważać, żeby ich nie rozdeptać, bo co rusz to mi coś skacze pod nogami.
Dżdżowniczek to mam multum w kompoście, za każdym ruchem łopatą jest ich pełno.
M wybiera jak jedzie na ryby a i tak jeszcze jest ich tam sporo.
Aniu - niestety nie.
Rodzice chcieli być nowocześni i zmienili termin na "właściwy" czyli po urodzinach.
Stanęło na Prima Aprilisie.
To trochę takich tam różności.........

.....i znowu liliowce.
Ale już kończymy powoli prezentację.

Jakby rozumiały o co chodzi i spokojnie czekały.
To moje ZOO jest całkiem bogate a gdyby tak jeszcze dodać nocne foty to .......

Aga - bardzo dziękuję.

Powoli dobiegamy do końca kolekcji.
Ale nie fotek.

Mariolko - może i tak.
Ale nie wszyscy muszą kochać liliowce i róże.

Reniu - mam nadzieję, że tak.
Mieszkam niedaleko centrum, samochodem dosłownie kilka minut.
Aniu - ja też poszukuję na forum jeszcze coś ciekawego.
Ale nie chcę takich do hodowania w szklarni, tylko na dworze.
Wrażliwce odpadają.
Kasiu - twój zwierzyniec też bardzo bogaty.
Za każdym razem kiedy go odwiedzam trawię w nim sporo czasu.
Czas zatrzymać ?........gdyby to się dało zrobić to......

Linetko - tak, tylko ze mnie też smakują te orzeszki.

A ja muszę kupować w sklepie.
Faktycznie to ja też nie wiem, który najładniejszy.
Stare odmiany też mają swój urok no i niezawodność.
Stasiu - kawalerowie zrobili swoje i poszli w siną dal.
A mnie zostało dokarmianie i ochrona.

Ale żabia młodzież już też poszła w ogród.
Teraz tylko muszę uważać, żeby ich nie rozdeptać, bo co rusz to mi coś skacze pod nogami.
Dżdżowniczek to mam multum w kompoście, za każdym ruchem łopatą jest ich pełno.
M wybiera jak jedzie na ryby a i tak jeszcze jest ich tam sporo.
Aniu - niestety nie.
Rodzice chcieli być nowocześni i zmienili termin na "właściwy" czyli po urodzinach.

Stanęło na Prima Aprilisie.

To trochę takich tam różności.........










.....i znowu liliowce.

Ale już kończymy powoli prezentację.











Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Grażko
ale masz ciekawe życie towarzyskie w ogrodzie.
Jeżyk, chyba już Twój prywatny, żabki i wiewióreczki.
Do tego mnóstwo motylków i inne żyjątka.
Dopiero, gdy się człowiek tak wyciszy w ogrodzie może zaobserwować je wszystkie.
Kolekcja liliowców wspaniała.



Jeżyk, chyba już Twój prywatny, żabki i wiewióreczki.

Do tego mnóstwo motylków i inne żyjątka.
Dopiero, gdy się człowiek tak wyciszy w ogrodzie może zaobserwować je wszystkie.
Kolekcja liliowców wspaniała.


- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Kwasno i Whirpool Galaxy oba śliczniusie i nie tylko one .No to czyli u mnie też zaczyna kwitnąć Werbena Hastata
.Dobrze ,że podpisałaś ,bo już się chciałam zapytać co to

- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17342
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Grażynko ta pomarańczowo-różowa siewka jest nieprawdopodobna...... cudo po prostu
Wszystkie liliowce, lilie.....marzenie.....

Wszystkie liliowce, lilie.....marzenie.....
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12702
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Ty się tak nie kryguj ? naprawdę piękne fotki robisz i zwierzaki też naprawdę ciekawe.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Witajcie upalnie.
Pogoda dopisuje, ale temperatura mnie dobija.
Sucho niemiłosiernie a woda znika jak za dotknięciem różdżki w czeluściach wysuszonej ziemi.
Nie nadążam latać z konewkami i zanim w ogrodzie wszystko podleję, to juz trzeba zaczynać od początku.
W słońcu dzisiaj rekord 48 stopni a w cieniu aż 37.
Zwierzaki też nie wytrzymują, tym bardziej te futrzaste.
Wszystko w oczach więdnie i usycha.
Krysiu - jeży jest kilka.
Chodzą po sąsiedzkich ogródkach a w moim się stołują, zwłaszcza teraz w tym upale.
Tylko motyle mają używanie i ważki.
Jadziu - dostałam od Nelci i w tym roku pokazała się z dobrej strony.
Liliowce ledwo żyją w tym upale i szybko więdną.
Aniu - jak wyżej napisałam , nie.
Ale dziękuję
za dobre
.
Dobrych życzeń nigdy nie za wiele.
Aguś - to akurat moja siewka.
Najlepsza z dotychczasowych.
A następne pokolenie rośnie.
Tylko wszystko na mini skalę, bo już nie mam miejsca.
Loki - dziękuję.
Ale z moim sprzętem już bardziej skrzydeł nie rozwinę.
Ale mnie i taki wystarczy.
Mam nadzieję, że u Ciebie chłodniej.

Pogoda dopisuje, ale temperatura mnie dobija.

Sucho niemiłosiernie a woda znika jak za dotknięciem różdżki w czeluściach wysuszonej ziemi.
Nie nadążam latać z konewkami i zanim w ogrodzie wszystko podleję, to juz trzeba zaczynać od początku.
W słońcu dzisiaj rekord 48 stopni a w cieniu aż 37.

Zwierzaki też nie wytrzymują, tym bardziej te futrzaste.
Wszystko w oczach więdnie i usycha.

Krysiu - jeży jest kilka.
Chodzą po sąsiedzkich ogródkach a w moim się stołują, zwłaszcza teraz w tym upale.
Tylko motyle mają używanie i ważki.
Jadziu - dostałam od Nelci i w tym roku pokazała się z dobrej strony.
Liliowce ledwo żyją w tym upale i szybko więdną.
Aniu - jak wyżej napisałam , nie.
Ale dziękuję


Dobrych życzeń nigdy nie za wiele.

Aguś - to akurat moja siewka.
Najlepsza z dotychczasowych.
A następne pokolenie rośnie.

Tylko wszystko na mini skalę, bo już nie mam miejsca.

Loki - dziękuję.

Ale z moim sprzętem już bardziej skrzydeł nie rozwinę.
Ale mnie i taki wystarczy.
Mam nadzieję, że u Ciebie chłodniej.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Ach jakie liliowce.Wszystkie piękne.Zdjęcia fauny znakomite.Wiewiórki zawsze mnie rozczulają.
Kiedy Ty łapiesz te momenty?
Kiedy Ty łapiesz te momenty?

Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Grażynko moja też z tego samego żródła czyli od Nelki ale ubiegłoroczna .Tegoroczną też mam bo myślałam ,ze mi padła .Jak byłam o 8 rano po zieleninę to już było jak dla mnie za gorąco .Tylko podlałam sadzonki truskawek ,bo reszta jakoś sie trzymała
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Grażynko nie podają się urokowi liliowców choć mam chyba 3 i jeden taki wysoki stary. Rosną sobie wśród traw i wysokich orlików i tylko czasami widuję otwarty kwiatek.
Ale Twoje niezmiennie podziwiam
lilie oczywiście też 

Ale Twoje niezmiennie podziwiam


- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Ale masz upał
U mnie aż tak upalnie nie jest, raczej duchota i niewiele ponad 30 stopni, ale i tak mam dość.
W związku z tym siedzę sobie w ogrodzie i buszuję po forum.
Może zbierze się na burzę


U mnie aż tak upalnie nie jest, raczej duchota i niewiele ponad 30 stopni, ale i tak mam dość.

W związku z tym siedzę sobie w ogrodzie i buszuję po forum.

Może zbierze się na burzę


- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Żeby nie być gołosłowną.
Środkowa temperatura jest w domu, dolna na zewnątrz po słonecznej stronie domu.

Aneczko - momenty ?....cały czas coś plącze mi się pod nogami, albo koło głowy.
Wiewióry to nawet cmokania ostrzegawczego się już nie boją.
Co bezczelniejsze łupiny zrzucają mi na głowę jak coś robię przy kompoście czy pod orzechami.
Jedna nawet pozowała mi bez obaw.
Jadziu - ledwo wróciłam z ogrodu i padam po wieczornym a raczej całodniowym podlewaniu.
Rośliny na balkonie to już 3 razy podlewałam, bo tak szybko robi się sucho w doniczkach i skrzynkach.
Majeczko - to masz silny charakter.
Ja aż tak odporna nie jestem.
Co widać po ilości róż w moim ogrodzie.
Krysiu - a jutro ma być jeszcze gorzej.
Ja tylko chwilami odpoczywam w domu pomiędzy podlewaniem.
A potem zapowiadają gwałtowne burze i potężny grad.
Kilka bukiecików.....

Środkowa temperatura jest w domu, dolna na zewnątrz po słonecznej stronie domu.

Aneczko - momenty ?....cały czas coś plącze mi się pod nogami, albo koło głowy.

Wiewióry to nawet cmokania ostrzegawczego się już nie boją.
Co bezczelniejsze łupiny zrzucają mi na głowę jak coś robię przy kompoście czy pod orzechami.
Jedna nawet pozowała mi bez obaw.
Jadziu - ledwo wróciłam z ogrodu i padam po wieczornym a raczej całodniowym podlewaniu.
Rośliny na balkonie to już 3 razy podlewałam, bo tak szybko robi się sucho w doniczkach i skrzynkach.
Majeczko - to masz silny charakter.

Ja aż tak odporna nie jestem.

Co widać po ilości róż w moim ogrodzie.
Krysiu - a jutro ma być jeszcze gorzej.

Ja tylko chwilami odpoczywam w domu pomiędzy podlewaniem.
A potem zapowiadają gwałtowne burze i potężny grad.

Kilka bukiecików.....







Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta




Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Grażynko prześliczne bukieciki , jest 22 godzina a na dworze nadal zbyt ciepło, nie wiem jak zasnąc w pokoju nie można przewietrzyć bo wiatru nie ma .