1grazyna46 crazydaisy- zgadzam się, postarałam się o kilka odmianowych- mam nadzieję, że spełnią oczekiwania- i moje i Wasze
Filigranowa27- pachnie i to powiedziałabym, że dość intensywnie, zapach jak dla mnie dość miły, ale nie da się z czymś porównać
izary- o istnieniu datur i ich pięknych odmian dowiedziałam się- jakże by inaczej, z forum właśnie i z stąd mam wszystkie, oprócz łososiowej- bo taką dostałą od znajomej... a teraz mam kilka nowych badylków które ukorzeniam i mam nadzieję, że pięknie zakwitną... na wiosnę albo i teraz mogę Ci podesłać łosiową abo i inne
PEPSI
- zachęcam- ja do datur- mogę uczciwie powiedzieć, straciłam głowę- piękne są

a jak się jeszcze zdopinguję przeglądanymi zdjęciami z internetu- tych olbrzymich i obsypanych kwieciem, wspomnianych przez Ciebie okazów- to myślę o powiększaniu kolekcji

dendrobium- owszem mam- egzystuje u mnie bez większych problemów, ale nie ma szału z kwiatami- jeśli są to tylko symbolicznie- nie doszłam do tego, o co może mu chodzić- ale mam go stosunkowo od niedawna... za Twój okaz trzymam kciuki- będzie dobrze
wiera- z tego co zrozumiałam, to Swoją wyciągasz na zimę? Ja kierując się wiedzą z forum, a także relacją mojej rodziny- z całej wycieczki, najbardziej zapamiętali datury w Berlinie- bo były dosłownie oblepione kwiatami- a liści żadnych... (swoją drogą skrzywiłam całą rodzinę- z wycieczki zapamiętać najbardziej akurat rośliny

), doczytałam sobie, że im mniej liści, tym więcej kwiatów- są tam jeszcze podziały na różne strefy(liście symetryczne i nie), ale wniosek pozostaje taki sam- w tym roku, się trochę z tym zgapiłam- oberwałam je tak na poważnie w końcu lipca- za późno, bo kwitły wieloma kwiatami dopiero z nastaniem września, października... ale z nastaniem czerwca w nowym roku się nimi zajmę- powinnam się cieszyć kwiatami szybciej

no i nawożenie- datury są strasznie zachłanne i żarłoczne- stosowałam i nawozy płynne, ale i gnojówki, azofoskę- wszystko

dzięki oberwaniu liści i niepotrzebnych odnóżek(ale nie wszystkich oczywiście- czymś roślina się musi żywić)zobaczymy... co do wyników- na pewno się nimi z wami podzielę
justus27- dziękuję

to miłość z wzajemnością
aga111- 25października też swoje zaniosłam do piwnicy... nie mogę się doczekać następnego sezonu
