
Aniu - sadźce to niesamowita bylina. Wierzyć się nie chce, że w trakcie jednego sezonu może urosnąć tak ogromna, tym bardziej, że wyjątkowo późno zaczyna wegetację.

Misiu - w planach mam jeszcze kilka odmian ale to chyba musi poczekać, ponieważ jesienią chcę "przemeblować" skalniak. Tam też ma trafić kilka host, oczywiście odpowiednich na takie warunki.
Marysiu - faktycznie masz rację, sama nie wiem jak to się stało, że potraktowałam je po macoszemu, a mam ich sporo. Marzy mi się jeszcze kilka odmian, ale bardzo trudno je dostać.

Nie wiem czy w następnych dniach uda mi się znaleźć czas na FO. Pokażę jeszcze dzisiaj (jutro?) trochę zdjęć.
Najpierw mieczyki. W tym roku mam z nimi trochę kłopotów. Ułamują im się pędy kwiatowe, takie mocno już rozwinięte. Flakony mam zapełnione, ale wolę je oglądać w ogrodzie.

Cynie - nie sądziłam, że kwiaty mogą być tak różnorodne.


Dedykuję je przede wszystkim Misi.

Chyba dzisiaj przesadziłam, tym bardziej, że jutro muszę wcześnie wstać.
