Madzia, Kasia, dziękuję za pochwały.
Ja natomiast, z dnia na dzień wyczekuję rozwijających się pąków moich żółtych phalaenopsisów. Za kilka dni rozkwitnie podobny do ostatnio pokazanego białego, tylko rumieńce ma namalowane na delikatnie żółtym tle. Mój budyniowy

czyli (wg
actus) Dtps.Chain Xen Queen każe na siebie poczekać jeszcze parę tygodni. Inne żółte leniwce puszczają listki i korzonki, ale pędów nie widzę.
Ponadto do kwitnienia przygotowuje się jeszcze kilka innych: kolejny biały, kolejny bordowy (ten zakwitnie po wakacjach pewnie, pędzik jeszcze malutki), biały w liliowe kropeczki, różowy żyłkowany itd.
Dendrobia leniwie wypuszczają pojedyncze przyrosty, nie wiem czy w tym roku zechcą kwitnąć. Zima im chyba nie posłużyła.
Listek u reamimka coraz większy, ale korzonków coś nie chce rozwinąć. Niby jakieś kuleczki zaczynają się delikatnie zaznaczać, ale nic to pewnego.
Na parapetach jeszcze trochę zieleninki, wśród nich "niespodziewajki", nie wiem jak zakwitną i czy zakwitną, no i niewielkie przedszkole

Oczekiwań wiele, a czas pokaże efekty.
Jednak u Was kochani dzieje się, oj dzieje

Toteż oczekując na moje kwitnienia, podziwiam Wasze.
Dziękuję Wam, że mam taką szansę

Jestem wdzięczna szczególnie wtedy, kiedy zaliczę kopniaka od życia. Piękne zdjęcia storczyków zawsze poprawiają mi humor i sprawiają, że ponownie chce mi się żyć.