Ogrodowe i...nie tylko... krople pamięci cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
RomciaW
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5310
Od: 12 gru 2008, o 20:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Ogrodowe i...nie tylko... krople pamięci cz.2

Post »

Basiu Ty ciężko pracujesz ;:196
Awatar użytkownika
ra_barbara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2179
Od: 15 sty 2010, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Już świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Ogrodowe i...nie tylko... krople pamięci cz.2

Post »

Romciu no :roll: robię jak ta głupia, by zabić czas :D Właśnie zrobiłam sobie chwilę luzu, chciałam zerknąć na bank ile to Banderasowi dołożył ZUS....4%... ;:306
Na ogłosenie moje odpowiedziały 2-osoby.To już COŚ ;:333 .Byłam akurat w WC w przychodni ;:176 ...i strzeliłam cenę bez namysłu...za dużo, o wiele za wysoka ;:oj Czekam na następnych chętnych :D
Dziś prądem potraktowałam stopę ;:215
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Awatar użytkownika
Bogumilka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3577
Od: 10 lut 2008, o 17:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ogrodowe i...nie tylko... krople pamięci cz.2

Post »

Basiu ciebie stópka boli, a ja dzisiaj byłam na prześwietleniu kręgów szyjnych, bo dokucza mi jak :twisted: przestarzałe dolegliwości z młodości teraz dają mi się we znaki ;:145 ....jak małe dzieci były, to nie miałam czasu myśleć o bolączkach, a teraz, to już się zrobiło zaawansowane, przestarzałe i aż się boję iść po opis ;:185...ech.. .....ale nie myślę teraz o tym, bo u mnie już wiosna (no prawie) bo ja zasiewy porobiła hihi......sprzedawaj szufladę i wracaj na wieś....oj żebym ja miała taką chałupkę na wsi :roll: :?:
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
lora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10607
Od: 25 maja 2010, o 13:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogrodowe i...nie tylko... krople pamięci cz.2

Post »

:wit Basiula kaj tam napisz na pw. :)
pozdrawia Misia

Ogrodowe wątki Misi
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Ogrodowe i...nie tylko... krople pamięci cz.2

Post »

;:3
Czytam i też nachodzą mnie refleksje. Życie pisze różne scenariusze i co gorsza lubią się one powtarzać. :?
Nie wiem czy to ma sens, ale np. z moich obserwacji wynika, że dzieci z rozbitych rodzin, w swoim dorosłym życiu, też nie potrafią zbudować trwałych związków. Nie jest to na pewno zasada, ale dziwnie często się powtarza.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Miriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3353
Od: 16 lip 2011, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Ogrodowe i...nie tylko... krople pamięci cz.2

Post »

A mnie bardzo wzruszyło to,gdy dowiedziałam się,że syn "filtruje" mi wiadomości ze swojego dorosłego życia."Bo ty byś się zaraz zamartwiała"-usłyszałam.Uświadomiłam sobie,że mam dorosłego,dojrzałego syna!Mam troje dzieci i za punkt honoru postawiłam sobie równo je traktować,nie wyróżniać żadnego.Dziewczyny i tak twierdzą,że synusia kocham bardziej, ale wszystko to jest wypowiadane w żartach.
Odnawiasz Basiu?Pędzlem malujesz czy wałkiem?Ja pod nieobecność męża planuję położyć tapetę na jednej ścianie w sypialni.
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Ogrodowe i...nie tylko... krople pamięci cz.2

Post »

Basiu, i bardzo dobrze, że zajęłaś się odnawianiem, przynajmniej masz co robić, póki w szufladzie jesteś :wink: A z ceną...a daj Boże, żeby znalazł się klient na tę wyższą...ja tak kiedyś nowemu klientowi rzuciłam, jak mnie dopadł, gdy wrzeszczące i wyrywające się dziecko w placówce umieszczałam i mu podałam cenę za stronę w złotych, a on myślał, że to w euro....to było zlecenie mojego życia :;230
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Ogrodowe i...nie tylko... krople pamięci cz.2

Post »

Helios pisze:;:3
Czytam i też nachodzą mnie refleksje. Życie pisze różne scenariusze i co gorsza lubią się one powtarzać. :?
Nie wiem czy to ma sens, ale np. z moich obserwacji wynika, że dzieci z rozbitych rodzin, w swoim dorosłym życiu, też nie potrafią zbudować trwałych związków. Nie jest to na pewno zasada, ale dziwnie często się powtarza.
Helenko, to ma sens (mądra z Ciebie kobieta, że na to wpadłaś) - zostało to nawet sprawdzone, opisane i opracowane jako teoria ( i praktyka) tzw. genogramów i stanowi jedną z metod diagnostyczno-terapeutycznych w psychoterapii.
Genogram to taki graficzny schemat tzw. "przekazów" w rodzinie, podobny do drzewa genealogicznego, który się rysuje dla danej osoby. Ilustruje związki i relacje między osobami w jej rodzinie (aktualnej i w poprzednich pokoleniach), zawiera też ważne daty z życia członków rodziny. Informuje o wizji życia rodzinnego jakie dana osoba otrzymała od swojej rodziny, wskazując prawdopodobne przyczyny jej aktualnej sytuacji życiowej.
Genogram stosuje się przede wszystkim w systemowej terapii rodzinnej a także psychoterapii - w celu diagnozy relacji w rodzinie. Umożliwia to poznanie dysfunkcyjnych "tradycji" rodzinnych, nieświadomie przekazywanych z pokolenia na pokolenie, takich jak trudności w związkach, uzależnienia. Na jego podstawie można wnioskować o wizji własnego życia badanej osoby, przekazanej przez rodzinę.

U mnie też niestety się to sprawdza...
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42369
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogrodowe i...nie tylko... krople pamięci cz.2

Post »

Helenko to ja dorzucę swój kamyczek ja jestem dzieckiem z rozbitej.... chowała mnie babcia i przez parę lat dziadek. Mama była piękna elegancka i pracowała. Była od niedzieli! Potem jak urosłam do wychowywania doszła ciotka i wujek (nie mieli dzieci) i to była korzystna strona mojej młodości!. Mam troje dzieci, konsekwentnie ciągnę mój żywot małżonki, a nie mam lekko mimo że mój M z nie rozbitej... :lol: Za to co innego: mam troje dzieci i żadne nie sformalizowało swojego związku i nie wiem dlaczego :?: Najstarsza, która dorastała w najlepszym okresie naszego związku zupełnie nie potrafi ułożyć sobie życia choćby na chwilę - co tknie sp... Dwoje pozostałych żyją w związkach i pielęgnują je bardzo odpowiedzialnie.
Basiu moja mama też była znerwicowana nerwica serca koszmar ataków, latania do telefonu w celu wezwania pogotowania mam zakodowane do śmierci i jak mi się coś dzieje to rzadko wychodzę z tym do innych. Jak byłam młodsza to wychodziłam wtedy z domu niby po zakupy, a jak targały mną nerwy to natychmiast szłam do lekarza i brałam prochy, żeby nikomu nie robić cyrków.
Awatar użytkownika
ra_barbara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2179
Od: 15 sty 2010, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Już świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Ogrodowe i...nie tylko... krople pamięci cz.2

Post »

Bogusiu nie lekceważ kręgosłupa, a jeszcze szyjny ;:oj Moja najmłodsza córka miała latem wypadek najechało na nich auto, nic jej nie było, żadnych widocznych uszkodzeń, po 2-miesiącach zauważyła że drętwieją jej palce u rąk i nóg.Okazało się że kręgi szyjne i piersiowe się nieco przemieściły, chodzi do świetnego masażysty i już po 4-ech zabiegach RTG wykazał zmiany na lepsze.Poszła do ortopedy pokazać, był bardzo zdziwiony taką poprawą. Teraz chodzi raz w miesiącu. Że pracuje przy komputerze polecił jej by robiła sobie takie krótkie ćwiczenie w czasie pracy: głowę pochylić w przód dotykając brodą klatki piersiowej, wyprostować głowę, obrócić w prawo i powoli w lewo tak kilka razy dziennie.Z początku w czasie pierwszych masaży nie mogła pochylić głowy, teraz już może.Ja tez tak sobie ćwiczę jak siedzę przy laptopie.
Helenko i Ty masz rację.Ja chyba za bardzo pragnęłam żyć inaczej, niż moja mama, lepiej, zbyt wiele oczekiwałam od mojego Banderasa, poczucia bezpieczeństwa(?), zdałam się całkowicie na niego, to on decydował o wszystkim...na początku małżeństwa...potem ja wzięłam się za "rządzenie"... ;:306 i tak jest lepiej, a jeśli nie lepiej to na pewno smieszniej(czasem). Bywam z siebie dumna, że jednak coś tam osiągnęłam, dużo sobie samej zawdzięczam ;:333 Wychowałam się sama w PGR-owskim środowisku do 15-ego roku życia, potem moja opiekuńcza Babcia, zrobiła ze mnie człowieka, nakazujęc np. zakładanie grubych majtek gdy szłam na PKS 6km. a ja te majtole zostawiałam w lesie, jak wracałam ze szkoły zakładałam... ;:306 Nie była tez zachwycona moim wyborem męża, ale zaakceptowała mówiąc..... jaki jest to jest ale wielki i nie pije i nie poli..... ;:306 ;:306
Mirusiu u mnie ta najmłodsza czasem coś bąknie....twój synek, ja nie czuję bym kochała któreś dziecko bardziej.Wszystkie 3-sztuku :wink: kocham, choć każde ma inny charakter i traktuje się inaczej.Mój syn jest jak ojciec jego małomówny, mrukliwy.Kiedyś zapytałam go co o mnie sądzi.... czepiasz się czasem( ;:oj ) ale jestes dobrą matką.Miłe ;:108 Z Elą jesteśmy "kumpele", rozgrzeszyła mnie mówiąc...zrozumiałam ciebie gdy sama zostałam matką.Najmłodsza też mądra kobita, choć kontaktujemy się w realu rzadko....mamo to wszystko co było to jest przeszłość, nie wracajmy do tego.
Oczywiście maluję wałkami, zięć nazwoził mi kilka gatunków i rozmiarów :;230 dziś maluję najmniejszy pokój( izolatkę mą) pomjułachałam 3 kolory i wyszło zieleniutko żarówkowo ;:173...jakoś bydzie....
Słoneczko świeci ;:3 Bardzo Wam jestem wdzięczna za wszystkie posty w sprawach tak Ważnych ;:4
Muszę dopisać ;:167 podziękowania Ewuni i Marysi ;:196 za mądre słowa ;:167
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Ogrodowe i...nie tylko... krople pamięci cz.2

Post »

Z tym formalizowaniem związków są dwie teorie: jedna, że dlatego, że się człowiek boi, ze nie da rady zbudować tak dobrego związku, jak rodzice, druga przeciwna...że się boi, że też tak spier*** wszystko jak rodzice...ja jestem przykładem numer dwa...to wątek zamknięty to może nie pójdzie w świat :wink: ...ale ja wyszłam za mąż z rozsądku ze sprecyzowaną wizją, jak pracować nad małżeństwem, żeby grało...i nie żałuję :wink:
Awatar użytkownika
ra_barbara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2179
Od: 15 sty 2010, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Już świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Ogrodowe i...nie tylko... krople pamięci cz.2

Post »

Pati jak dobrze że Ciebie "spotkałam" ;:167 .Wątek zamknięty, ale często rozmawiam o Tobie z moimi córkami, żadna jednak na forum dostępu nie ma :D
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Awatar użytkownika
ra_barbara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2179
Od: 15 sty 2010, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Już świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Ogrodowe i...nie tylko... krople pamięci cz.2

Post »

:uszy ...temi ręcami ;:303
Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Awatar użytkownika
Bogumilka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3577
Od: 10 lut 2008, o 17:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ogrodowe i...nie tylko... krople pamięci cz.2

Post »

Basiu ile bierzesz za godzinę?......ja Ciebie najmuję do pomalowania mi takich kwiecia w sypialni, bo to co ja stworzyłam to wstyd pokazać :oops: ...

...właśnie sprawdzam jak daleko mieszkasz ode mnie ;:306
Awatar użytkownika
ra_barbara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2179
Od: 15 sty 2010, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Już świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Ogrodowe i...nie tylko... krople pamięci cz.2

Post »

Bogusiu jak tylko chcesz nie ma sprawy ;:196 a Ty bedziesz mnie i swemu męzusiowi piec ciasta, robić kawę, drinki itp.dobra?Gdzieś tam chyba w Twoich okolicach (Kamienna Góra) mamy rodzinę :wit
A i jeszcze się pochwalę te półki w kuchni zrobiłam sama przed laty, długa półka jest z boku od łoża małżeńskiego, łoże okazało się zbyteczne ;:306
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”