Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 14
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 14
Agus,ja jestem blondynka,podrążę jeszcze temat kleone.Jak ty siałas do gruntu czy wczesniej,bo mówisz,ze nic ci nie wychodzi z wczesniejszych siewów?
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 14
Dzień dobry wieczór!
Już po pracy, po ciężkim tygodniu, w domeczku, po obiedzie... Zapominam o fabryce aż do poniedziałku, 8ej rano
Trzeba by jakoś uczcić tę miłą chwilę... idę poszperać w zasobach ;-)
Małą wiosnę sobie sprawiłam w domu
(żeby nie było, za żółtym nadal nie przepadam, ale to prezent pracowy i przyznam, że dodaje energii spragnionemu wiosny człekowi
)


Chciałabym też powiedzieć, że nasza dyskusja na temat lilii nad oczkiem zaowocowała nowym miejscem dla nich... mianowicie, rabata wstydu w nowej odsłonie będzie głównie zielona... to znaczy będzie się składać z cisów, jałowców, kosodrzewin, z klonem po środku, otoczonym kalinami... praktycznie poza rzeczonymi kalinami nie będzie tam żadnych roślin kwitnących... pomyślałam, że kilka kęp lilii o cudownych różowych kwiatach, na tle zieleni iglastych, będzie doskonałym akcentem. Proszę o akceptację pomysłu przez osoby zainteresowane moimi dylematami
Małgosiu, nie wysiewałam sama cleome... Kasia-magenta kupiła nam sadzonki, które w maju wsadzałyśmy wprost do gruntu. Ty wysiej nasiona w lutym, na maj będą już duże.
Julek, pogłówkowałam i mam dużą nadzieję, że rozwiązanie jest najlepsze z możliwych. Inaczej rezygnuję z posiadania lilii
Spójrz na powyższe, proszę...
Dario, dziękuję! Nad oczkiem stanie ławeczka, taka sama jaka już stoi w zakątku leśnym... może tak być?
Aniu, sztuka rezygnacji jest u ogrodników najtrudniejsza... w innych ogrodach podoba nam się tyle roślin, tyle rozwiązań, które chcielibyśmy zaadoptować do siebie, że powiedzenie samemu sobie 'nie' jest nie lada wyczynem... Mnie tylko czasem się to udaje, ale fakt, że raczej planuję i nie jestem w gorącej wodzie kąpana. Mam taką dobrą duszyczkę - Jule - która zawsze kopnie mnie w kostkę. No i PanM jest minimalistą, uważając że wszystko co powinniśmy mieć, już w ogrodzie jest. Trudno czasem nie przyznać im racji...
Elu, dziękuję za tak obszerną, od serca wypowiedź... Mam nadzieję, że naczynka już tak nie pękają i dolegliwości z nimi związane nie dokuczają zbyt często... Naczynie w palcu pękło mi dwukrotnie i łzy leciały mi z bólu, więc wiem o czym mówisz...
Wracając do tematów ogrodowych, to chyba doszłam do ładu z samą sobą i znalazłam miejsce na lilie
Mam nadzieję, że je zaakceptujecie 
90% hortensji bukietowych kupowałam u Szmita - jestem szalenie zadowolona z jakości sadzonek... tych wymienionych przez Ciebie nie znam... czy to ogrodówki?
Jeśli masz więcej pytań, to śmiało
Miłego wieczoru!
Ewa, u mnie też pokazało się dziś słońce! Byłam jednak niesamowicie zmęczona i senna, a czas wlókł się niemożebnie... cieszę się z weekendu przeogromnie
Aga, dzięki za odzew... irysy syberyjskie przy oczku już mam - zapewne pojawi się jeszcze trochę kęp. One faktycznie świetnie pasują w tym miejscu.


Małą wiosnę sobie sprawiłam w domu




Chciałabym też powiedzieć, że nasza dyskusja na temat lilii nad oczkiem zaowocowała nowym miejscem dla nich... mianowicie, rabata wstydu w nowej odsłonie będzie głównie zielona... to znaczy będzie się składać z cisów, jałowców, kosodrzewin, z klonem po środku, otoczonym kalinami... praktycznie poza rzeczonymi kalinami nie będzie tam żadnych roślin kwitnących... pomyślałam, że kilka kęp lilii o cudownych różowych kwiatach, na tle zieleni iglastych, będzie doskonałym akcentem. Proszę o akceptację pomysłu przez osoby zainteresowane moimi dylematami

Małgosiu, nie wysiewałam sama cleome... Kasia-magenta kupiła nam sadzonki, które w maju wsadzałyśmy wprost do gruntu. Ty wysiej nasiona w lutym, na maj będą już duże.
Julek, pogłówkowałam i mam dużą nadzieję, że rozwiązanie jest najlepsze z możliwych. Inaczej rezygnuję z posiadania lilii

Dario, dziękuję! Nad oczkiem stanie ławeczka, taka sama jaka już stoi w zakątku leśnym... może tak być?

Aniu, sztuka rezygnacji jest u ogrodników najtrudniejsza... w innych ogrodach podoba nam się tyle roślin, tyle rozwiązań, które chcielibyśmy zaadoptować do siebie, że powiedzenie samemu sobie 'nie' jest nie lada wyczynem... Mnie tylko czasem się to udaje, ale fakt, że raczej planuję i nie jestem w gorącej wodzie kąpana. Mam taką dobrą duszyczkę - Jule - która zawsze kopnie mnie w kostkę. No i PanM jest minimalistą, uważając że wszystko co powinniśmy mieć, już w ogrodzie jest. Trudno czasem nie przyznać im racji...
Elu, dziękuję za tak obszerną, od serca wypowiedź... Mam nadzieję, że naczynka już tak nie pękają i dolegliwości z nimi związane nie dokuczają zbyt często... Naczynie w palcu pękło mi dwukrotnie i łzy leciały mi z bólu, więc wiem o czym mówisz...
Wracając do tematów ogrodowych, to chyba doszłam do ładu z samą sobą i znalazłam miejsce na lilie


90% hortensji bukietowych kupowałam u Szmita - jestem szalenie zadowolona z jakości sadzonek... tych wymienionych przez Ciebie nie znam... czy to ogrodówki?
Jeśli masz więcej pytań, to śmiało

Ewa, u mnie też pokazało się dziś słońce! Byłam jednak niesamowicie zmęczona i senna, a czas wlókł się niemożebnie... cieszę się z weekendu przeogromnie

Aga, dzięki za odzew... irysy syberyjskie przy oczku już mam - zapewne pojawi się jeszcze trochę kęp. One faktycznie świetnie pasują w tym miejscu.
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 14
Czytałam wcześniej o Twoich liliowych dylematach, ale nie wypowiadałam się, bo nie mam się za osobę szczególnie kompetentną w doborze roślin i projektowaniu ogrodów...a nad Twoim oczkiem bardzo mi się podoba tak, jak jest.
Ale po przeczytaniu Twojego ostatniego postu od razu zobaczyłam te lilie na tle zieloności! Będzie pięknie!
A propos - może byś, Aga, zajrzała w wolnej chwili do mnie? rozważam nową rabatę i potrzebuję porady
Ale po przeczytaniu Twojego ostatniego postu od razu zobaczyłam te lilie na tle zieloności! Będzie pięknie!
A propos - może byś, Aga, zajrzała w wolnej chwili do mnie? rozważam nową rabatę i potrzebuję porady

pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- Lukrecja
- 1000p
- Posty: 1465
- Od: 31 maja 2009, o 07:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 14
Agunia, nie bardzo rozumiem co nazywasz "rabatą wstydu" - bo przecież dla innych to Twój ogród jest wzorem niedoścignionym! Więc nie ma mowy o takich "rabatach. Jeszcze mało się znam, mało wiem, ale moim bardzo skromnym zdaniem wykombinowałaś to po miszczowsku !
"
Zapowiada się kolejna anielska rabata 





"
Już to widzę przed oczami!aguniada pisze: rabata wstydu w nowej odsłonie będzie głównie zielona... to znaczy będzie się składać z cisów, jałowców, kosodrzewin, z klonem po środku, otoczonym kalinami... praktycznie poza rzeczonymi kalinami nie będzie tam żadnych roślin kwitnących... pomyślałam, że kilka kęp lilii o cudownych różowych kwiatach, na tle zieleni iglastych, będzie doskonałym akcentem. Proszę o akceptację pomysłu przez osoby zainteresowane moimi dylematami


- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 14
Wiesz mialam proponowac "moze rabate wstydu" adoptowac liliowo, bo pamietalam ze tam zielono, cisy i takie tam maja isc ... no ale ze ona jeszcze nie powstala i nie mamy jej obrazu z nasadzeniami, to sie wstrzymalam z propozycjones
Ale Ty masz to miejsce juz obcykane przed oczyma, to bedziesz wiedziala czy wygospodarujesz tam placyk zeby zaliliowac czy nie
Ale jak pisalam wczesniej, z lili nie rezygnuj, bo bedzie Cie meczyc co zobaczysz w innym ogrodku
Gdyby, to byl jakis "staly" chabaz, to nawet bym nie proponowala zebys sprobowala ale to sa tylko cebule, nic skomplikowanego - nie bedzie Ci odpowiadac wykopiesz i wsadzisz do doniczki albo oddasz. Beda pasowac, to z banieczki i bedziesz sie cieszyc ich widokiem ... jak nie w tym, to w innym miejscu.


Ale jak pisalam wczesniej, z lili nie rezygnuj, bo bedzie Cie meczyc co zobaczysz w innym ogrodku

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 14
Bardzo ładny zestaw nasionek. W moich kolorkach. Ja też mam w domu taką harmonijkę i sobie ją na razie oglądam, jak leży na stole i czeka.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 14
Aguś , ja też nie kompetentny , ale teraz zabiorę głos i wypowiem się co do lilii
Nie wiem także dlaczego ''rabata wstydu'' , ale sto razy lepsze miejsce niż oczko. Lilie wilgoci nie cierpią. Może w powietrzu bardziej niż w ziemi.
Na tej wstydliwej nic kwitnącego i Ok . bBędzie tło dla lelij. A jeszcze jak w oślepiających barwach , nic lepszego dla nich nie trzeba. 



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 14
Aguś te lilie wśród zieloności iglastej będą świetnie wyglądać, podobnie ma Agness, ostatnio nawet pokazywała lilie wśród innych roślin.
Co do irysów to rok temu w katalogu z Lilypolu wyczytam że kilka odmian powtarza kwitnienie, jak teraz szukam to nie pisze że powtarza ale że kwitnie od początku wiosny do polowy lata, tak np ma opisane pan M. Podstolec przy IRIS SIBIRICA "HARSWELL HAPPINESS". Poszperaj u niego na Allu a znajdziesz śliczności.
Co do irysów to rok temu w katalogu z Lilypolu wyczytam że kilka odmian powtarza kwitnienie, jak teraz szukam to nie pisze że powtarza ale że kwitnie od początku wiosny do polowy lata, tak np ma opisane pan M. Podstolec przy IRIS SIBIRICA "HARSWELL HAPPINESS". Poszperaj u niego na Allu a znajdziesz śliczności.

- Sabcia
- 200p
- Posty: 202
- Od: 17 kwie 2011, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wodzisławia Śląskiego
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 14
Hej
U Nas różnie bywało w przeciągu tego ostatniego półrocza ale zaczynam dochodzić do siebie po tych wszystkich przejściach i postanowiłam że muszę skupić myśli na czymś przyjemnym co pomoże mi sie otrząsnąć. No i zabrałam sie za planowanie ogrodu
Człowiekowi od razu sie lepiej na duszy robi jak ma jakieś optymistyczne plany
Co do twojego planu nasadzeń lili to też myślę że zielone tło iglaków będzie lepsze niż oczko wodne, chociaż pojęcia nie mam o czym mowa z tą "wstydliwą rabatą"
U Nas różnie bywało w przeciągu tego ostatniego półrocza ale zaczynam dochodzić do siebie po tych wszystkich przejściach i postanowiłam że muszę skupić myśli na czymś przyjemnym co pomoże mi sie otrząsnąć. No i zabrałam sie za planowanie ogrodu

Człowiekowi od razu sie lepiej na duszy robi jak ma jakieś optymistyczne plany

Co do twojego planu nasadzeń lili to też myślę że zielone tło iglaków będzie lepsze niż oczko wodne, chociaż pojęcia nie mam o czym mowa z tą "wstydliwą rabatą"

pozdrawiam Sabina
Zapraszam do mnie
Zapraszam do mnie

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 14
A białe też tam posadzisz? Czy w ogóle takich nie planujesz? Pytam sobie tylko z ciekawości 

- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 14
Hej Aga
Plany jak widać się klarują
Ciekawa jestem tej rekonstrukcji rabaty, zapowiada się ciekawie. Wykopywanie krzewów i sadzenie nowych planujesz już na wiosnę?


Ciekawa jestem tej rekonstrukcji rabaty, zapowiada się ciekawie. Wykopywanie krzewów i sadzenie nowych planujesz już na wiosnę?
-
- 500p
- Posty: 663
- Od: 13 cze 2012, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 14
pozdrawiam Ela
- BOGULENKA
- 500p
- Posty: 839
- Od: 23 lis 2012, o 13:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 14
Dzień dobry sobotnio. Zima zdaje się nie mieć końca. Ciekawa jestem czy prognozy o odwilży sprawdzą się, mam już dość tego białego, pomimo, że piękne i u mnie na wsi naprawdę jeszcze nieskazitelnie białe. Dziś lub jutro z dzieciakami planujemy kulig w ramach uczczenia początku ferii. Nasionka zakupione cymes. W zeszłym roku miałam kobeę z własnego siewu, kwiaty miała niesamowite, ale zaczęła mi kwitnąć w końcu sierpnia i nie zdążyła się wykwitnąć do mrozów. Aga, gdzie zakupiłaś nasiona Legutko? Ja w tym roku chciałabym spróbować z samodzielnym wysiewem pelargonii i on ma dość ciekawe, ale nie spotkałam jego nasion. Pozdrawiam
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 14
Accepted! Świetny pomysł.aguniada pisze:Chciałabym też powiedzieć, że nasza dyskusja na temat lilii nad oczkiem zaowocowała nowym miejscem dla nich... mianowicie, rabata wstydu w nowej odsłonie będzie głównie zielona... to znaczy będzie się składać z cisów, jałowców, kosodrzewin, z klonem po środku, otoczonym kalinami... praktycznie poza rzeczonymi kalinami nie będzie tam żadnych roślin kwitnących... pomyślałam, że kilka kęp lilii o cudownych różowych kwiatach, na tle zieleni iglastych, będzie doskonałym akcentem. Proszę o akceptację pomysłu przez osoby zainteresowane moimi dylematami
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 14
Witam w mroźną, ale słoneczną sobotę! Zima nie daje za wygraną, nieustannie prószy śnieg przy -10st. Humor jednak wraz ze słońcem przyszedł i dopisuje
Czego i Wam życzę!
MaGorzatko, dziękuję za approval
Bogna, u mnie na wsi jest sklep nasienny, gdzie sprzedają tylko Legutko... nawet podpytywałam czemu nie PNOS, ale ponoć unikają, bo zdarzają się reklamacje, ogólnie firma bez nowości, przyszłości etc. Tak usłyszałam, ale jaka jest prawda, nie wiem. Wiem, że lubię odwiedzać Al.Krakowską.
Nasiona pelargonii były, nie pamiętam w jakich kolorach... jeśli chcesz, mogę Ci kupić i wysłać, tylko doprecyzuj co Cię interesuje
Pozdrawiam życząc miłej soboty i udanego kuligu jutro!
Elu, pozdrawiam serdecznie i dziękuję za piękne makro!
Kasiu, rabatę wstydu rekonstruuję od wczesnej wiosny... planuję wykopać pięciorniki, żylistki, może leszczynę pokręconą...powstanie zakątek iglasty: cisy, jałowce, kosodrzewiny, thuje, z wielkim już klonem Royal Red po środku, oraz otaczającymi go kalinami... planuję tam właśnie dosadzić lilie, które będą miały piękne tło. Trzymaj proszę kciuki za ostateczny efekt
Ewa, planuję do zamówionego już zestawu lilii doprosić Burlescę, bo jest według mnie zachwycająca. Co sądzisz? A może coś jeszcze doradzisz?
Sabciu, cieszę się, że po życiowych perturbacjach wróciłaś na forumowe łono
Niech no tylko wiosna przyjdzie, a wszyscy odzyskamy energię, dobre nastroje i uśmiech... Rabata wstydu to takie miejsce, z którego nie jestem zadowolona... Krzewy rozrosły mi się trochę robiąc bałagan, zmarzł mi ogromny oliwnik, który też robił efekt, w związku z tym rabata nie wygląda atrakcyjnie, a że nie jest mała i jednak rzuca się w oczy, muszę ją zrekonstruować. Mam szczegółowy plan w głowie, tylko marca mi potrzeba do działania 
Majutku, dzięki za wskazówki dotyczące irysów... u p. Podstolca mam zamówione bodziszki i świecznice, może domówię irysy... zaraz zerknę na podaną przez Ciebie odmianę. Utwierdzasz mnie w przekonaniu, że wybrałam dobre miejsce dla lilii - dzięki!
Tadziu, rabatę wstydu opisałam powyżej - naprawdę nie jestem z niej zadowolona i oprowadzając Cię po ogrodzie chyba lawirowałabym, żebyśmy obok tego miejsca nie przeszli ;-)) Dzięki za zdanie w sprawie lilii - teraz już jestem przekonana, że przeniosłam je oczami wyobraźni w znacznie lepsze dla nich miejsce!
Wandziu, ja zacznę wysiewy lada dzień... muszę dokupić szklarenki, rozłożyć krążki torfowe, chcę też wysiać bazylię i rukolę, dla domowego użytku.
Julek, Ty znasz mój ogród bardzo dobrze, więc wcale mnie nie dziwi, że propozycjones miałaś identyczną z moim wyobrażeniem. Lilie będą miały piękne, jednolite tło, które je uwypukli i pokaże z najlepszej strony. Kurczę, jestem podekscytowana tym zakątkiem!
Nelu, rabatę wstydu opisałam powyżej... z różnych względów musi przejść gruntowny lifting, a dodatkowo zyskam oddzielenie się od sąsiadów, którzy nie powoli się wprowadzili, nie dbając przy okazji o otoczenie... ekran z cisów skutecznie nas odsłoni, mam nadzieję. Dzięki za słowa wsparcia, wiem, że to miejsce stanie się pięknym zakątkiem!
Ewo-gajowa, mam nadzieję, że nasza wczorajsza burza mózgów pomoże zaprojektować Twoją rabatę rh ze wspaniałym efektem! Ciekawa jestem, jak rozwiążesz kwestię ściółkowania, bo rh potrzebują naprawdę wykorowanego podłoża... Dzięki za serdeczne słowo w sprawie lilii!

MaGorzatko, dziękuję za approval

Bogna, u mnie na wsi jest sklep nasienny, gdzie sprzedają tylko Legutko... nawet podpytywałam czemu nie PNOS, ale ponoć unikają, bo zdarzają się reklamacje, ogólnie firma bez nowości, przyszłości etc. Tak usłyszałam, ale jaka jest prawda, nie wiem. Wiem, że lubię odwiedzać Al.Krakowską.
Nasiona pelargonii były, nie pamiętam w jakich kolorach... jeśli chcesz, mogę Ci kupić i wysłać, tylko doprecyzuj co Cię interesuje

Elu, pozdrawiam serdecznie i dziękuję za piękne makro!
Kasiu, rabatę wstydu rekonstruuję od wczesnej wiosny... planuję wykopać pięciorniki, żylistki, może leszczynę pokręconą...powstanie zakątek iglasty: cisy, jałowce, kosodrzewiny, thuje, z wielkim już klonem Royal Red po środku, oraz otaczającymi go kalinami... planuję tam właśnie dosadzić lilie, które będą miały piękne tło. Trzymaj proszę kciuki za ostateczny efekt

Ewa, planuję do zamówionego już zestawu lilii doprosić Burlescę, bo jest według mnie zachwycająca. Co sądzisz? A może coś jeszcze doradzisz?
Sabciu, cieszę się, że po życiowych perturbacjach wróciłaś na forumowe łono


Majutku, dzięki za wskazówki dotyczące irysów... u p. Podstolca mam zamówione bodziszki i świecznice, może domówię irysy... zaraz zerknę na podaną przez Ciebie odmianę. Utwierdzasz mnie w przekonaniu, że wybrałam dobre miejsce dla lilii - dzięki!
Tadziu, rabatę wstydu opisałam powyżej - naprawdę nie jestem z niej zadowolona i oprowadzając Cię po ogrodzie chyba lawirowałabym, żebyśmy obok tego miejsca nie przeszli ;-)) Dzięki za zdanie w sprawie lilii - teraz już jestem przekonana, że przeniosłam je oczami wyobraźni w znacznie lepsze dla nich miejsce!
Wandziu, ja zacznę wysiewy lada dzień... muszę dokupić szklarenki, rozłożyć krążki torfowe, chcę też wysiać bazylię i rukolę, dla domowego użytku.
Julek, Ty znasz mój ogród bardzo dobrze, więc wcale mnie nie dziwi, że propozycjones miałaś identyczną z moim wyobrażeniem. Lilie będą miały piękne, jednolite tło, które je uwypukli i pokaże z najlepszej strony. Kurczę, jestem podekscytowana tym zakątkiem!
Nelu, rabatę wstydu opisałam powyżej... z różnych względów musi przejść gruntowny lifting, a dodatkowo zyskam oddzielenie się od sąsiadów, którzy nie powoli się wprowadzili, nie dbając przy okazji o otoczenie... ekran z cisów skutecznie nas odsłoni, mam nadzieję. Dzięki za słowa wsparcia, wiem, że to miejsce stanie się pięknym zakątkiem!
Ewo-gajowa, mam nadzieję, że nasza wczorajsza burza mózgów pomoże zaprojektować Twoją rabatę rh ze wspaniałym efektem! Ciekawa jestem, jak rozwiążesz kwestię ściółkowania, bo rh potrzebują naprawdę wykorowanego podłoża... Dzięki za serdeczne słowo w sprawie lilii!