Dzięki za podpowiedzi

Póki co, z przemyśleń wynika dużo więcej 'przeciw' niż 'za'.
PS. Poidełek nie ma już...
Duczku, wiadomo już czemu miskant zawdzięcza swoją nazwę... rośnie szybko jak na Giraffe przystało ;-) Miło mi, że Ci się podoba!
Jagódko, witam Cię serdecznie

Aspirinka szaleje - wypuściła całe mnóstwo pąków, które teraz w najlepsze kwitną... to jednocześnie bardzo zdrowa róża - dla mnie idealna pod każdym względem....
O wodnej ścianie z czarnego kamienia naprawdę marzyłabym... jest co prawda dość nowoczesna w formie, ale jednocześnie bezpieczna i nie dominująca... zwraca uwagę elegancją i byłaby naprawdę cudnym elementem w ogrodzie... niestety ze względu na olbrzymi koszt, zapominam o niej ;-)) Co do reszty, to myślę, Jagódko... te elementy są dość widoczne, a jak nie chciałabym by dominowały w ogrodzie, ale ładnie i dyskretnie się weń wtopiły... jeśli miałabym ich obecnością wprowadzić misz-masz, to wolę zrezygnować. Dziękuję za wsparcie i tyle serdecznych słów

Aniu, dzisiejsze ceny mile by Cię zaskoczyły... nastaw się na przyszły rok, namawiam... kamienne rzeźby do Twojego ogrodu świetnie by pasowały!
Justynko, ja Giraffe kupiłam wiosną w Ponderosie, w Kaniach... od długiego czasu niestety jej nie widziałam - wszystko się sprzedało.