Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.2
- marzanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3910
- Od: 21 lut 2010, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Mieczyki
Może i jest już taki wątek ale nie znalazłam...Kiedyś dawno temu miałam piękne mieczyki .Później zaniechałam ich sadzenia z różnych względów.Teraz kupiłam ze 30 cebulek taki mix .I tu się rodzi moje pytanie posadzić wiem kiedy ale czytałam ,że należy je oskubać z tej łupinki ...ja wcześniej tego nie robiłam ale może się tak należy ? Co o tym sądzicie ?
- Rejden
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2755
- Od: 22 sie 2012, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Będzin, Zagłębie Dąbrowskie
Re: Mieczyki
Ja w czasach, kiedy jeszcze miałem ogród zawsze obierałem je z łusek.
Zmniejsza to ryzyko porażenia chorobami nowych bulw.
Zmniejsza to ryzyko porażenia chorobami nowych bulw.
- Rejden
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2755
- Od: 22 sie 2012, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Będzin, Zagłębie Dąbrowskie
Re: Mieczyki
Niestety, od 10 lat mam tylko balkon i parapety, aby cieszyć się roślinkami.
Co na nich mam, możesz zobaczyć w moich linkach, zapraszam.
Co na nich mam, możesz zobaczyć w moich linkach, zapraszam.

Re: Mieczyki
Pierwszy raz słyszę o obieraniu cebul mieczyków! Ja z łuskami je posadziłam w ubiegłym roku i ładne były. Tylko piszę ale każdy robi jak uważa.
- Rejden
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2755
- Od: 22 sie 2012, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Będzin, Zagłębie Dąbrowskie
Re: Mieczyki
Bulwa potrzebuje łuski do zimowania, w naturze okresu spoczynku, aby zbytnio nie wyschnąć.
Zrywając je przed sadzeniem, ograniczamy ilość patogenów którymi może się zarazić nowa przyrastająca bulwa.
Każdy ma swoje sposoby jak piszesz, ważne aby cieszyć się zdrowymi i pięknymi roślinami.
Pozdrawiam.
Zrywając je przed sadzeniem, ograniczamy ilość patogenów którymi może się zarazić nowa przyrastająca bulwa.
Każdy ma swoje sposoby jak piszesz, ważne aby cieszyć się zdrowymi i pięknymi roślinami.
Pozdrawiam.
- Dziunia87
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1592
- Od: 8 sty 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Mieczyki
Natknęłam się w ogrodniczym na mieczyki mrozoodporne. Zaciekawiło mnie to, bo zawsze rezygnowałam z tej roślinki ze względu na potrzebę wykopywania na zimę
A tu proszę taka niespodzianka. Te mieczyki są mniejsze, drobniejsze i trochę później kwitną, ale podobno nie wymarzną.. To prawda? Macie takie, czy to jakas nowość?

Re: Mieczyki
Właśnie Piotrze piszę to . Że ja sadziłam z łuskami i były ładne kwiaty. A gdyby Marzanka nie miała ładnych kwiatów bo zrobiła tak jak ja to by mi było nieprzyjemnie.
- Rejden
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2755
- Od: 22 sie 2012, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Będzin, Zagłębie Dąbrowskie
Re: Mieczyki
Nie mam doświadczenia z takowymi, ale pięknie kwitnące hybrydy na pewno nie wytrzymają naszych zim.
U mnie przez 2 zimy, kilka lat temu wytrzymała mała grupka posadzona pod ciepłą ścianą bloku.
To były bardzo ciepłe zimy, kolejna mroźna już nie pozostawiła złudzeń jaki spotkał je los.
U mnie przez 2 zimy, kilka lat temu wytrzymała mała grupka posadzona pod ciepłą ścianą bloku.
To były bardzo ciepłe zimy, kolejna mroźna już nie pozostawiła złudzeń jaki spotkał je los.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2989
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Mieczyki
A ja znalazłammarzanka pisze:Może i jest już taki wątek ale nie znalazłam...

Po wpisaniu w wyszukiwarkę znalazłam tematy:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... t=Mieczyki
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... t=Mieczyki
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... t=Mieczyki
Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- marzanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3910
- Od: 21 lut 2010, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Re: Mieczyki
A ja znalazłam coś takiego http://rkmk.cyberdusk.pl/artykuly/mieczyki.html i punkt 3 wszystko mi wyjaśnia .Wiem,że każdy ma swoje sposoby ,które wypróbował ,dziękuję za wszystkie rady
Dzięki za linki Szanso

Dzięki za linki Szanso

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Zainspirowana waszymi zdjęciami zakupiłam wczoraj mieczyki w Leroy i posadzę je w donicach 

- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1557
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Jeśli ktoś trzyma mieczyki w lodówce, już czas je wyjąć



Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Ja trzymam Iwonko. I co? Posadzić? Do donic oczywiście, bo na zewnątrz nie da rady. W zeszłym roku posadziłam jakoś w marcu a potem się dowiedziałam, że pośpieszyłam się o miesiąc.
- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1557
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Madziu, nie sadzić, przenieść do innego pomieszczenia. Korzystam z rad Pana Stanisława-polecam Ci tą lekturę http://www.gladiole.pl/?m=201202
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.