U Oliwki - 2012
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: U Oliwki - 2012
Mają stado przy pałacu w Kurozwękach.
Byłam tam tydzień temu na wycieczce.
Zwierzaki i piękne platany najbardziej mi się podobały.
Byłam tam tydzień temu na wycieczce.
Zwierzaki i piękne platany najbardziej mi się podobały.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: U Oliwki - 2012
Pierwszy pączek na róży.....
U mnie otwiera powoli pączki Sharifa Asma.
Już się nie mogę doczekać.

U mnie otwiera powoli pączki Sharifa Asma.
Już się nie mogę doczekać.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13135
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: U Oliwki - 2012
Oliwko poczytałam, pooglądałam u Ciebie ogródek - bodziszki do których mam słabość przyznam podobnie są piękne ale bardzo inwazyjne, choć akurat żałobny bardzo mile mnie zaskoczył swoją urodą jedyną na razie jego wadą jak dla mnie jest nazewnictwo.
Zauważyłam też tzw.pierwiosnek piętrowy - jest piękny ale u mnie jakoś zanika, przetrwa dwa sezony i poszedł sobie w siną dal cwaniaczek.............
Przepiękny widok host, żurawek, żuraweczek i tiarelek, róże u mnie jeszcze śpią miło zobaczyć u Ciebie,
ale się zasiedziałam, pa
Zauważyłam też tzw.pierwiosnek piętrowy - jest piękny ale u mnie jakoś zanika, przetrwa dwa sezony i poszedł sobie w siną dal cwaniaczek.............
Przepiękny widok host, żurawek, żuraweczek i tiarelek, róże u mnie jeszcze śpią miło zobaczyć u Ciebie,
ale się zasiedziałam, pa
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: U Oliwki - 2012
Pierwsza róża
Sezon różany coraz bliżej.
Na razie nie miałam problemu ze zwiotem czy bruzdownicą, normalne mszyce żrą mi pędy
Potraktowałam je chemią i czekam, co będzie dalej. Pogoda straszliwa-dobrze, że pada, ale jest okropnie zimno i wieje. Przymrozki nie dokuczyły mi zanadto, ale nie chciałabym ich już się lękać 

Na razie nie miałam problemu ze zwiotem czy bruzdownicą, normalne mszyce żrą mi pędy


- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: U Oliwki - 2012
A ja jestem niepocieszonaoliwka pisze:To znaczy, że warto było się przenieść z różanego na ogólny

- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: U Oliwki - 2012
Piękne rośliny kwitną u Ciebie! Jak zwykle zresztą
Amsonia
saruma
Jeszcze dużo się od Ciebie nauczę
A hosty i żurawki wyglądają bardzo malowniczo. Żebym ja miała trochę więcej cienia
U mnie niektóre róże mają pączki, ale daleko im jeszcze do kwitnienia. Pierwsza jednak będzie chyba Tereska



Jeszcze dużo się od Ciebie nauczę

A hosty i żurawki wyglądają bardzo malowniczo. Żebym ja miała trochę więcej cienia

U mnie niektóre róże mają pączki, ale daleko im jeszcze do kwitnienia. Pierwsza jednak będzie chyba Tereska

- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: U Oliwki - 2012
U mnie szykuje się Mme Hardy, ale z powodu ogólnego oziębienia i mokrej pogody wzrost pąków się zatrzymał, wszystko idzie w liście, co mnie akurat nawet cieszy bo rosliny mają czas na regenerację po zimie. A drugiej strony nie mogę się doczekać 

- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: U Oliwki - 2012
Grażynko - austinka tak wcześnie? No to masz powód do dumy.Moje angielki chyba jeszcze pąków nie mają.
Na razie wybijają w pędy, co mnie zresztą cieszy.
Aniu - bodziszki w większości nie są wcale inwazyjne. Żałobny jest, to fakt. Ale gatunek botaniczny, jego odmiany są już na ten przykład dość grzeczne (Sambor może mniej), ale naprawdę zdecydowana większość bodziszków nie ma zapędów do zarośnięcia całego ogrodu.
Piętrowe też mi się trzymają. Ten ze zdjęcia to nowość, nie wiem jak długo pożyje
Ewo - u mnie przymrozków nie było, ale paskudny ziąb.
W ogóle nie pada i mam sucho
Latam z wężem na tej zimnicy.
Mszyce to w sumie olewam
Walka a innymi robalami tak mnie denerwuje, że im odpuszczam
Asiu - nic nie pada i tak od dawna
Gdybym nie podlewała, to byłoby całkiem niedobrze, bo na rabatach widzę już głównie suchy piach...
A róże będą w swoim czasie
Izo - przez kilka sezonów też pierwsza była zawsze Tereska. Nie wiem, czemu taka zapóźniona w tym sezonie
Pąki chyba tam jakieś ma...nawet powiem szczerze, nie oglądałam, bo ona strasznie wysoka jest i musiałabym na jakieś krzesło wchodzić.
Joasiu - Madame Hardy ma malutkie pąki i jeszcze jej brakuje do rozkwitu sporo.
Widziałam Twój krzaczor i jestem pełna podziwu: Piękny jest, a będzie jeszcze piękniejszy
Na razie wybijają w pędy, co mnie zresztą cieszy.
Aniu - bodziszki w większości nie są wcale inwazyjne. Żałobny jest, to fakt. Ale gatunek botaniczny, jego odmiany są już na ten przykład dość grzeczne (Sambor może mniej), ale naprawdę zdecydowana większość bodziszków nie ma zapędów do zarośnięcia całego ogrodu.
Piętrowe też mi się trzymają. Ten ze zdjęcia to nowość, nie wiem jak długo pożyje

Ewo - u mnie przymrozków nie było, ale paskudny ziąb.
W ogóle nie pada i mam sucho

Mszyce to w sumie olewam


Asiu - nic nie pada i tak od dawna

Gdybym nie podlewała, to byłoby całkiem niedobrze, bo na rabatach widzę już głównie suchy piach...
A róże będą w swoim czasie

Izo - przez kilka sezonów też pierwsza była zawsze Tereska. Nie wiem, czemu taka zapóźniona w tym sezonie

Pąki chyba tam jakieś ma...nawet powiem szczerze, nie oglądałam, bo ona strasznie wysoka jest i musiałabym na jakieś krzesło wchodzić.
Joasiu - Madame Hardy ma malutkie pąki i jeszcze jej brakuje do rozkwitu sporo.
Widziałam Twój krzaczor i jestem pełna podziwu: Piękny jest, a będzie jeszcze piękniejszy

- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: U Oliwki - 2012
Oliwko
ładne stadko Ci wyrosło w wątku




- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: U Oliwki - 2012
Prawda że fajne?
Te młodziaki zwłaszcza były urocze.
Bizon-byk za to budził respekt.

Te młodziaki zwłaszcza były urocze.
Bizon-byk za to budził respekt.
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: U Oliwki - 2012
U mnie mszyce tak zaatakowaly mi Mirabelke, ze bylo slychac jak ja zra
Spadz, to az kapala z drzewa - normalnie szok a w zeszlym roku mszyc nie mialam wcale. Za to jak piszesz u mnie na razie tfu-tfu slimakow nie widac.

- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: U Oliwki - 2012
A Apacza jakiegoś tam nie widziałaś ? wtedy obraz byłby pełny. 

- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: U Oliwki - 2012
Jule - brak ślimorów to chyba na razie jedyny pozytyw tej fatalnej zimy
Aszko - nie, w pobliżu były same blade twarze

Aszko - nie, w pobliżu były same blade twarze

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: U Oliwki - 2012
Tak Walu, bo ona zimuje w szklarni.
To wiaderkowa róża, która wiosną szybko rusza i zakwita jako pierwsza na balkoniku.
To wiaderkowa róża, która wiosną szybko rusza i zakwita jako pierwsza na balkoniku.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- lelumpolelum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1183
- Od: 28 maja 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności
Re: U Oliwki - 2012
Ja tam popieram przerzucenie się z różanego na ogólny- kocham róże ale trzeba mieć nerwy ze stali, żeby się skupiać tylko na nich
I zawsze jakąś bylinkę można odgapić, nawet jak już róży nie da się nigdzie wcisnąć(albo tak się wydaje
). Oliwko, czy próbowałaś kiedyś rozmnożyć swoją białą serduszkę przez sadzonki? Mam taką samą i marzy mi się stadko ale brak mi odwagi, żeby jej grzebać w korzeniach... Chyba się skuszę na eksperyment
Dzięki za info na temat meehanii, trzeba czekać na kwiaty, to poczekamy
Amsonia śliczna, też wymaga cierpliwości z tego, co piszesz. Miałam nadzieję w tym roku, ale skoro u was już kwitnie, to znaczy, że nic z tego. Czekam na zdjęcia bodziszków- wzięło mnie i to chyba na ostro, na razie kwitnie mi tylko 'Springtime' i urządzam koło niego spacery
Strasznie jestem ciekawa Twoich złóż bodziszkowych 



Dzięki za info na temat meehanii, trzeba czekać na kwiaty, to poczekamy


