Iwonko...cudeńka te twoje fiołeczki. Ten z pierwszego zdjęcia, takich listków jeszcze nie widziałam. Teraz przez zimę moje parapety uszczuplone ogrodowymi. Na wiosnę jeśli pozwolisz uśmiechnę się o listek. .
Kocham Kwiaty, a w szczególności fiołki afrykańskie. Cieszę się, że trafiłam do Ciebie. Masz przepiękną kolekcję . Z wielką przyjemnością obejrzałam wszystkie zdjęcia i przeczytałam posty. Będę mogła bardzo dużo od Ciebie się nauczyć. Bardzo podoba mi się Harmonys Litle Stinker, nawet bez kwitnienia jego liście są wielką ozdobą.Pozdrawiam serdecznie. Grażyna.
O matko!!!!!ale cuda . Wszystkie przepiękne, ale uwagę przyciąga ten Ornament. . Jest bezkonkurencyjny, ,,,przynajmniej dla mnie .Czy to jego pierwsze kwitnienie?Pozdrawiam Cię .
Zaglądam tu i oderwać się nie mogę. Cóż za kolekcja. Fiołki jak malowane
Gratuluję!
Wyszukane odmiany. Pięknie i obficie kwitną!
Chyba częściej będę tu zaglądać.
Iwonko...i ja zachwycam się twoimi pięknościami , o tej porze tak piękne kwitnienia cieszą podwójnie. . Ten fiołeczek bardzo mi przypomina Frozen in Time... obym swoich nie pomyliła bo mam chyba oba.
Zeniu trudno je pomylić jak się je widzi. Frozen In Time jest standardem .Jest duży i kwitnie bardzo długo. A ten ze zdjęcia to miniatura lub raczej seminiatura. Mała rozetka i kwiatki krócej utrzymują się na rozetce.
Iwonko.. ja laik przy takiej fachurze w kwestii fiołków jak ty. . Myślę że już teraz nie pomylę Frozena, mój w tym roku kwitł rekordowo, pięknie długo kwitł i był bardzo duży.
Zeniu ,bardzo się cieszę ,że fiołeczki rosną u Ciebie i jak ładnie kwitną.Ja na Frozenka mówię długodystansowiec - jak zacznie kwitnąć wiosną to do póżnej jesienie potrafi mieć kwiatki.