Dziękuję :P :P :P
Ostatnio mój siostrzeniec mnie zapytał, co ja pomiędzy te rośliny dosadzę, bo trochę łyso wygląda. Musiałam mu zrobić mały wykład

na temat szybkości przyrostu rojników i rozchodników. Sama mam nadzieję, że efekt dywanu o różnych odcieniach zieleni i z zakwitającymi na przemian roślinami będę mogła podziwiać już w przyszłym roku, powiedzmy koniec wakacji - jesień. U siostry wypatrzyłam kilka odmain rojników i rozchodników (robiła jej firma ogrodnicza) - już się nieźle porozrastały i myślę, że za tydzień, dwa wybiorę się do niej z łopatką
