
Ogórek w gruncie cz.2
- gieru96
- 200p
- Posty: 495
- Od: 26 mar 2011, o 10:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Ogórek w gruncie cz.2
one były nawożone tydzień temu gnojówką z żywokostu 

- gajeczka
- 200p
- Posty: 251
- Od: 1 cze 2011, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogórek w gruncie cz.2
A u mnie od niedzieli małe zbiory i już pierwsze małosolne się robią (ogórek śremski, mój ulubiony):




- Mlody_Ogrodnik
- 100p
- Posty: 127
- Od: 17 wrz 2011, o 19:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Zebrałem dzisiaj pierwsze ogórki Śremskie . 

"Każdy ma prawo kochać, każdy ma prawo do miłości. Nieważne czy jesteś homo czy hetero - kochaj, bo tylko dzięki miłości świat staje się piękniejszy i lepszy."
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Pochwalę się i ja od tygodnia zbieram ogórki, część siana do doniczek początkiem kwietnia reszta bezpośrednio do gruntu.








Pozdrawiam
- kasia82
- 500p
- Posty: 583
- Od: 25 lut 2012, o 09:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podlaskie
Re: Ogórek w gruncie cz.2
benia_4 gratuluję buszu
ja nie miałam tyle szcześcia i miejsca więc prowadzę na sznurkach.
U mnie na gruncie wolno rosną (pewnie przez pogodę) myślałam, że te krótkie na małosolne będą pierwsze, ale póki co zajadam się długim sałatkowym
i też się ciesze.

U mnie na gruncie wolno rosną (pewnie przez pogodę) myślałam, że te krótkie na małosolne będą pierwsze, ale póki co zajadam się długim sałatkowym

Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7507
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Ogórek w gruncie cz.2

Asia
Re: Ogórek w gruncie cz.2
||Witam.
Muszę odświeżyć moje pytanie co do wredniaka zjadającego moje ogórki. Wczoraj jednego dopadłam. Ze względu, że nie byłam w stanie zrobić mu zdjęcia makro - wstawiam link do strony. To pierwsze zdjęcie - mszycy zielonej. http://www.gardenandterrace.eu/index.pH ... aq&lang=PL
Poszukam dziś czegoś na mszyce w ogrodniczym, ale nie bardzo mi się widzi chemia. Wolałabym jakąś domową metodę, ale żadnej nie znam.
Muszę odświeżyć moje pytanie co do wredniaka zjadającego moje ogórki. Wczoraj jednego dopadłam. Ze względu, że nie byłam w stanie zrobić mu zdjęcia makro - wstawiam link do strony. To pierwsze zdjęcie - mszycy zielonej. http://www.gardenandterrace.eu/index.pH ... aq&lang=PL
Poszukam dziś czegoś na mszyce w ogrodniczym, ale nie bardzo mi się widzi chemia. Wolałabym jakąś domową metodę, ale żadnej nie znam.
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Czy oprysk z czosnku nie zaszkodzi ogórkom?
- krismiszcz
- 500p
- Posty: 577
- Od: 20 cze 2011, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/Lublin
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Ogórkom nie, ale mszyce rozbolą brzuchy ze śmiechu ;-)Czuszka pisze:Czy oprysk z czosnku nie zaszkodzi ogórkom?
A tak poważnie w okolicy uprawia ktoś tytoń? Jak tak to mogę Ci podać ciekawy sposób.
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Pestycydy na kwitnące ogórki to jest naprawdę problem. Tym bardziej jeśli trzeba by było stosowaćkrismiszcz pisze:Ogórkom nie, ale mszyce rozbolą brzuchy ze śmiechu ;
środki systemiczne/ spód liści /.
- krismiszcz
- 500p
- Posty: 577
- Od: 20 cze 2011, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/Lublin
Re: Ogórek w gruncie cz.2
forumowicz a żebyś wiedział że to prawdziwa plaga, walka cieżka ale czasami bardzo skuteczna jak ma się sposób na to.
A co z ciekawostek to Tempesta jest jak co roku szatkowana przez mszyce, uwielbiają tą odmiane a na tej samej działce jest Sonata i ani jednego robaczka. Podobnie z Atomic-em jest kilka działek dalej i ani jednego robaczka. 


Re: Ogórek w gruncie cz.2
Kasiu i Asiu
ogórki w tym roku faktycznie dobrze się mają, na razie niczym nie pryskane, posadzone i posiane na redlinach nawiezionych obornikiem króliczym. Połowę wysiałam do doniczek i właśnie z tej części zbieram ogóraski, a busz na pierwszym zdjęciu obecnie kwitnie i myślę, że też za jakiś tydzień będą do zbioru. Mam kilka odmian, również i sałatkową Tessę, ale najbardziej zaskoczyła mnie Alhambra dużo i smaczne, na pewno będzie w przyszłym roku 


Pozdrawiam
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Hę ! Ja mam nadzieję że te brzuchy to im ze śmiechu pękną
nie jest dużo tych mszyc, kilka sztuk dosłownie, ale chyba strasznie głodne! Na łodygi jeszcze nie weszły. Co do oprysku - spryskałam dziś czosnkiem, stwierdziwszy że nie zaszkodzę. Spryskałam właśnie pod liście i mniejszą ilość na liście.
Chemią się boję bo już jest spora ilość kwiatów. Ogórek to Izyd F1 i drugi Anulka na korniszony.
No i co z tym fantem zrobić?

Chemią się boję bo już jest spora ilość kwiatów. Ogórek to Izyd F1 i drugi Anulka na korniszony.
No i co z tym fantem zrobić?
-
- 500p
- Posty: 912
- Od: 4 maja 2009, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Re: Ogórek w gruncie cz.2
I one jeszcze tam są? Jak widzisz kilka to morduj na poczekaniu (bezprobemu zgniataja się w palcach) -to najbardziej "ekologiczny" sposób.Czuszka pisze:... nie jest dużo tych mszyc, kilka sztuk dosłownie...
Dorota
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Nie wiem jak u was, ale u mnie od dwóch-trzech tygodni utrzymuje się stała i liczna populacja biedronek. Może lepiej zamiast pryskać pół ogródka, obserwujcie zmiany, wypatrując larw i dorosłych osobników. Żeby ułatwić biedronkom życie, można zakupić granulat do zwalczania mrówek i porozkładać niewielkie szczypty na ich trasach. mszyce bez opieki mrówek będą bezbronne wobec drapieżników.