Od razu przetwory oczywiście możesz robić

Suppa pisze:Ile razy Pryskałeś swoje pomidory w tym sezonie?
Ile razy forumowicz pryskał, to jest bez znaczenia, ponieważ w 2012 będą inne warunki. Ja wolałbym się dowiedzieć jakimi kryteriami się kierował przy opryskach.Suppa pisze:Ile razy Pryskałeś swoje pomidory w tym sezonie?forumowicz pisze:Po tygodniu nieobecności udałem się dziś na działkę podszyty trwogą przez sąsiadów, którzy naręczami wynoszą swoje padnięte krzaki pomidorów i co zastałem . Do oberwania pozostały tylko dojrzałe pomidory. Ani jednego zaatakowanego liścia do usunięcia. W starciu pomidory- zaraza jak na razie wynik 1:0 do przerwy.
Tak też przypuszczałem, że ważny jest cały cykl oprysków, ale na początek chciałem się dowiedzieć jakimi kryteriami kierowałeś się wybierając termin pierwszego oprysku.forumowicz pisze:Krzychu
Miałem niechcący bardzo ciekawe doświadczenie przemawiające za tym , że to nie pierwszy oprysk był decydujący o losie pomidorów. Otóż pryskając swoje pomidory opryskałem również sąsiadowi obok jego Bawole, które na wiosnę dostał ode mnie. To był u sąsiada jedyny oprysk/ w końcu ja nie jestem Matka Teresa/. I w dniu, w którym ja robiłem ostatnie moje foty, sąsiad palił swoje pomidory.
Pozdrawiam