
Ja dałam kompost, nie obornik. Barwa liści jest zawsze intensywnie zielona i zawsze są one bardzo bujne niestety. Wiosną już nic nie stosuję.
Nie będę używać chemii, bo nie mam dużo truskawek, tych rocznych. A przy moim talencie to bym za dużo popaliła

Wszystkie stare nadawały się już do likwidacji,więc kłopot z głowy.
Przelecę haczką tylko po samiuśkim wierzchu, w tych nowo posadzonych truskawkach, żeby siewki chwastów nie rosły.