WIELKANOCNY zając przez pola pomyka
Wiosny jest symbolem ? krajobraz rozkwita.
Wpadł już do ogródka i choć tchu brakuje
Świąteczne życzenia szybko recytuje:
Alleluja wesołego, pysznego święconego,
Dyngusa mokrego i spokoju wszelkiego.
Krysiu prymulki to prześliczne kwiatuszki i całkowicie niekłopotliwe. Dzięki nim ,mimo braku tulipanów ogródek jest bajecznie barwny i wesoły Ja je bardzo lubię i wsadzam, gdzie tylko mam kawałeczek miejsca
Nie jestem do końca pewna, ale pierwsza roślina wygląda na omieg, a druga to chyba bylinowe margarytki.
Zimowanie pietruszki to świetny pomysł. Pamiętam, że moja Mama też tak robiła.
Krysiu,podziwiam trawniki piękne.Mój był ładny w pierwszym roku,teraz jest po wertykulacji i od strony zachodniej jest okropny.Dokupiłam teraz w brico taki do zacienionych miejsc, mieszam z dobrą ziemią i zobaczę czy coś da.Zasypuję puste place,
Bożenko, dziękuję za życzenia, życzę i ja wszystkiego najlepszego na nadchodzące Święta. Agnes, też tak pomyślałam, że nasadzę więcej pierwiosnków, długo kwitną i powtarzają kwitnienie, one się nawet wysiewają ale giną malutkie. Kasiu, dziękuję, w tym roku wszędzie już zielono to i o gałązki różnych drzew czy krzewów z listkami nie trudno. Kwitną już niektóre śliwy. Izuniu dziękuję za odpowiedź, żeby to pierwsze nie był tylko szczaw, nie dlatego żebym nie lubiła, tylko miejsce posadzenia nie to. Omiegu nie mam to było by fajnie. Małgosiu, Trawnik masz młody, wegług mnie nie ma co jeszcze wertykulowac, powyciągasz tylko młodą trawkę, która ledwo co wyrosła. Wertukulacja ma na celu rozluźnienie filcu ze zeschniętej starej trawy i napowietrzenie. Ja odnowiłam trawnik weembleyem, pakowana w kartonie nie w workach, nie lubie żadnych mieszanek, one nie są trwałe. Takie jest moje zdanie ktoś może miec inne. Tu przekonali mnie ogrodnicy z zawodu. Czynnikiem decydującym są warunki glebowe i klimatyczne. Wszystko inne masz piękne i to bardzo.
Krysiu u mnie całkowicie odwrotnie z trawnikiem,marnie rośnie...na te swoje małe poletko wysiewałam swego czasu parę opakowań nasion...ale na glinie nie będzie inaczej,i na dodatek mniej słońca pada na nią...
Ładny ten szpaler pierwiosnków,kolor intensywny ,widoczny z daleka..
A storczyka Ci zazdroszczę ,moje dwa w ogóle nie przymierzają się do kwitnienia...może im kuchenne okno nie pasuje...
Tak Nelu na glinie i w cieniu nie ma co oczekiwać soczystego trawnika. U nas w jednym miejscu też w cieniu gdzie bardzo mokro był sam mech. Mięciutki ale mech. Nawieźliśmy humusu, teren troszkę podniósł się i jak na razie jest trawa. Ziemię kupowałam koło FIATA. Ale u Ciebie nie trawnik zdobi lecz róże, powojniki w pierwszej kolejności. Ja takich się nigdy nie czekam. Trawnik potrzebny mi dla wnusi Roksanki. Mało mam miejsca pod kwiaty i warzywa. Nie mam gdzie sadzić magnolii RH i innych krzewów. To będzie ale kosztem warzywnika w którym połowa to kwiaty. Dla nas najważniejsza jest sama działka, mamy gdzie wyjść z bloku. Byłam dzisiaj i upajałam się zapachem kwitnących drzew.
Po raz pierwszy w życiu i to na mojej działce zobaczyłam kwitnące tulipany tarda.
Trzy sztuki kwitnie a powinien byc cały szpaler
Z maleńkiej kępki całkiem spora urosła, polubiłam skalniaki.
Ogólnie zielono
Wydawało mi się kiedyś, że niebieskie kwiaty to nie w moim ogrodzie, szfirki sprawiłi, że zmieniłam zdanie.
Krysiu, u mnie tulipany tarda się rozmnożyły, podobnie jak botaniczne możesz więc mieć nadzieję Brakiem kwitnienia żonkili mnie zasmuciłaś...myślałam, że tylko tulipany się wyradzają
Krysiu bardzo ładnie u Ciebie na działce wszystko pięknie kwitnie i ten trawnik Jeszcze jakiś czas temu jak ktoś by mi powiedział ze mnie ogródek wciągnie to bym się w czoło popukała I ja Ci życzę WESOŁYCH ŚWIĄT
I każdy z osbna.
Jak do tej pory sa niezawodne, wiec zasługują na prezentacje. Jedne kupowałam takie wykopywane z ziemi, inne mam z własnego wysiewu.
Założyłam taki minimini kwietniczek przy tarasie, ziemia piasek z cementem z dodatkiem torfu i niespodzianka miła bo wszystko rośnie. Maciejka pokiełkowała, a jeszcze pod sama siatką posadzony groszek pachnący . Każdego miejsca szkoda mi zostawic bez wykorzystania.