No i czego Ty się biedaka czepiasz...to nie Jego wina ( tego hipcia) że ktoś mu dał inny kartonik...
Jak kwitło u mnie bielutkie hippeastrum to aż mnie rączki świerzbiły żeby wypróbować na nim numer z farbowaniem
w stylu niebieski storczyk... igiełką podać w łodyżkę wybrany dowolnie kolorek w postaci płynnej, ot choćby atrament
Ale odwagi brakło

bo miałam tylko jedno białe hipeastrum...może Tobie jej starczy na taki szalony eksperyment

skoro masz dwa jednakowe
Widzę, że i u Ciebie
filek gwiazdorek znalazł dom

. Niech Ci zdrowo rośnie

ku chwale naszego FO.