Tulipany - nasze zdjęcia i identyfikacja odmian
-
- 100p
- Posty: 113
- Od: 19 mar 2012, o 22:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Tulipany
Witam,
mam pytanie do doświadczonych - czy mogę wsadzić dzisiaj jeszcze cebulki tulipanów do ziemi?....
Otrzymałam dzisiaj w prezencie cebulki przywiezione z Holandii. No i cóż mam zrobić?... Jestem z Gdyni, na Pomorzu okres wegetacji jest "opóźniony" ze względu na pogodę inną niż w pozostałej części Polski, więc tak sobie pomyślałam, że może mogę tak zrobić.
Ale proszę o poradę.
Będę wdzięczna za odpowiedź.
Pozdrawiam,
Gosia ziemia_120
mam pytanie do doświadczonych - czy mogę wsadzić dzisiaj jeszcze cebulki tulipanów do ziemi?....
Otrzymałam dzisiaj w prezencie cebulki przywiezione z Holandii. No i cóż mam zrobić?... Jestem z Gdyni, na Pomorzu okres wegetacji jest "opóźniony" ze względu na pogodę inną niż w pozostałej części Polski, więc tak sobie pomyślałam, że może mogę tak zrobić.
Ale proszę o poradę.
Będę wdzięczna za odpowiedź.
Pozdrawiam,
Gosia ziemia_120
Re: Tulipany
Kamień spadł mi z sercatralaluszy pisze:Nie, chodzi o to,że jednym narzędziem można poroznosić wirusy na wszystkie tulipany. Zatem bezpieczniej jest łamać

Czy nie robienie nic w ogóle nie osłabia jej i tulipan nie kwitnie na kolejny rok skromniej?
regulamin
Re: Tulipany
Po przekwitnięciu wyłamujemy torebki z nasionami,pozostawiamy liście i dbamy o tulipany okresowo je podlewając. W tym czasie tworzą się nowe cebule i wilgotność gleby jest nieodzowna.Przestajemy podlewać jak liście zaczynają wysychać .Dalej są dwie szkoły ,pierwsza - wykopujemy cebule jak zaschną liście i łuska okrywająca zacznie brązowieć ,to świadczy o dojrzałości cebuli do zbioru.Dalej, ,segregujemy ,zaprawiamy środkiem grzybobójczym,przechowujemy w suchym pomieszczeniu i czekamy do jesieni na powtórne posadzenie .Mamy pełną kontrolę nad tulipanem,jeśli cebule zostały porażone chorobą możemy interweniować.Sposób dość pracochłonny, ale pewny.Druga -pozostawiamy cebule w ziemi .Sam tak robię ze względu na znaczna ilość uprawianych tulipanów,a i coroczne przekopywanie ogrodu na zdrowie by mu nie wyszło. Tulipany pozostawiam niewykopywane maksymalnie do lat 4.To górna granica przy której nie odczuwa się zmian w jakości kwiatów. Niektóre rosną nawet tak lepiej - grupa tulipanów Kaufmanna ,Greigii, wszystkie gatunki botaniczne czy mieszańce Darwina. Nie wykopując trzeba bardziej przypatrywać się tulipanom,zmianom na liściach,aby nie przegapić infekcji.
Pozdrawiam,Piotr
Pozdrawiam,Piotr
Re: Tulipany

Piotrze, może wiesz jaka to odmiana ? Chciałabym dokupić jeszcze na jesień, bo nie dość, że ładny to jeszcze pięknie pachnie.
Dorota
-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Tulipany
- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Tulipany

a ja mam pytanie laika..
ponieważ robie alejkę..i tulipany które w zeszłym roku na jesień wkopałam obecnie mi już przeszkadzają w aranżacji..
czy mogę je wykopać?
zostawić na słońcu aby wyschły czy w ciemnym miejscu..?
jak postępować..?
i ewentualnie... jak ktoś wie.. to jak z hiacyntami postępować -właśnie wykopałam pare cebul..
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Re: Tulipany
Bardzo Ci Piotrze dziękuję za wyczerpującą odpowiedźpapaver pisze:Po przekwitnięciu wyłamujemy torebki z nasionami, pozostawiamy liście i dbamy o tulipany okresowo je podlewając. W tym czasie tworzą się nowe cebule i wilgotność gleby jest nieodzowna. Przestajemy podlewać jak liście zaczynają wysychać .Dalej są dwie szkoły, (...) Druga - pozostawiamy cebule w ziemi. (...) Nie wykopując trzeba bardziej przypatrywać się tulipanom, zmianom na liściach,aby nie przegapić infekcji.

Przepraszam za dziwne pytanie

Rusalko, ja myślę, że właśnie wcześniejsza odpowiedź papavera troszkę by Ci pomogłaRusalka pisze:czy mogę je wykopać?
zostawić na słońcu aby wyschły czy w ciemnym miejscu..?

Może przeniesienie ich w inne miejsce wchodziłoby w grę, ale tu muszą się wypowiedzieć mądrzejsi ode mnie

regulamin
Re: Tulipany
A u mnie pojawił się w tym roku taki problem, że zakwitły mi wszystkie odmiany, oprócz mojej ulubionej- Purple Prince. Miałam ich około 100 szt a zakwitły jedynie 2 sztuki i to w dodatku baaardzo maleńkimi kwiatami.
Dokładnie obejrzałam alejkę z tulipanami i cebulki Purple Prince wypuściły po jednym dużym liściu i na tym koniec.
Czy ktoś wie, dlaczego tak się stało? Przemarzły, czy co?

Dokładnie obejrzałam alejkę z tulipanami i cebulki Purple Prince wypuściły po jednym dużym liściu i na tym koniec.
Czy ktoś wie, dlaczego tak się stało? Przemarzły, czy co?

"W naturze człowieka leży rozsądne myślenie i nierozsądne działanie."
Re: Tulipany
Tulipan do właściwiego rozwoju i zakwitnięcia potrzebuje okresu chłodu.W naszych warunkach temperatury są dostatecznie niskie i tulipany posadzone jesienią okres chłodu przechodzą w sposób naturalny zimą .Rozwój tulipana można przyspieszyć lub spowolnić,poprzez metodę zwaną pędzeniem, polegającą na poddawaniu cebul działaniu różnych temperatur.Metoda jest skomplikowana,zwłaszcza kiedy mają to być tulipany jak z wzorca,w uprawach profesjonalnych tulipana na kwiat cięty. Okres chłodzenia może być rozpoczęty dopiero kiedy wewnątrz cebul wytworzy się kwiat i liście,a co dzieje się tuż przed zbiorem .Po zbiorze przed okresem chłodu ,cebule przechodzą okres temperatury pośredniej ,optymalnie jest to 20C. Temperatura ta wpływa na budowanie bazy korzeniowej cebuli i zapobiega przyszłej papierowatości kwiatów. To jest ten czas ,który mamy w uprawie tradycyjnej (coroczne wykopywanie) po zbiorze a przed posadzeniem.ziemia_120 pisze:Witam,
mam pytanie do doświadczonych - czy mogę wsadzić dzisiaj jeszcze cebulki tulipanów do ziemi?....
Otrzymałam dzisiaj w prezencie cebulki przywiezione z Holandii. No i cóż mam zrobić?... Jestem z Gdyni, na Pomorzu okres wegetacji jest "opóźniony" ze względu na pogodę inną niż w pozostałej części Polski, więc tak sobie pomyślałam, że może mogę tak zrobić.
Ale proszę o poradę.
Będę wdzięczna za odpowiedź.
Pozdrawiam,
Gosia ziemia_120
Od połowy października temperatura jest obniżana,naturalnie jeśli tulipany są sadzone w ogrodzie czy uprawach polowych,a sztucznie jeśli przechodzą do chłodni i mają być w sprzedaży bardzo wcześnie.I tu zaczyna się prawdziwa sztuka dobrania właściwych temperatur i czasu ich trwania.Ma na to wpływ bardzo wiele czynników ,np. i między innymi jakie warunki pogodowe były w czasie uprawy tulipana ,czy wielkość cebul.
W warunkach domowych pędzenie tulipana możemy przeprowadzić oczywiście w lodówce ,jednak będzie to raczej eksperyment - co też nam i wyrośnie,jaki to będzie kwiat i kiedy. Jednak i tu pędzenie zaczyna się w okresie jesiennym po traktowaniu cebul temperaturą pośrednią,o które wspominałem wcześniej.
Nie wiadomo jakie cebule otrzymałaś,tj. z jakiego zbioru pochodzą i jak były przechowywane,jakie temperatury przeszły i przede wszystkim co dzieje się wewnątrz cebul.Napisałem więcej o tym aby pokazać ,że jest pewien rytm jakim żyją tulipany i nie można im narzucać innego. Moim zdaniem najpewniej byłoby te cebule przetrzymać do jesieni w temperaturze ok 9C i wtedy posadzić do ogrodu. Posadzone teraz mogą zakwitnąć (o ile przeszły czas chłodu w Holandii ,w chłodni) ,ale też to mogą to być ich ostanie kwiaty albo też nie zakwitną i zginą latem.
W momencie zamierania cebuli matecznej pęd wraz z liści traci z nią połączenie i można liście zbierać z rabaty .Yoostysia pisze: czy po zaschnięciu liści mam się ich jakoś pozbyć, tzn. wyrwać lub wykręcić, żeby cebulka została sama w ziemi i przysypać podobnie jak nowo wkopaną?
Musisz się liczyć z życiem tulipanów,wspomnianym wcześniej rytmem jakim żyją. Inaczej się nie daRusalka pisze: tulipany które w zeszłym roku na jesień wkopałam obecnie mi już przeszkadzają w aranżacji..
czy mogę je wykopać?

Pozdrawiam,Piotr
- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Tulipany
no właśnie w tym problem że muszę je wykopać..bo stoją na drodzę do furtki..
nie zależy mi na tym aby miały cebulki przybyszowe.. te które już wykopałam..nawet z całą bryła i przesadziłam w 2 miejsce to oklapły.. pomyślałam że najlepiej będzie jednak je wykopać i dać już im odpocząć..wszystkie naruszone po prostu zaczynają zółknąć np albo im liście po prostu oklapły i widać że nic już z tego nie będzie..
nie zależy mi na tym aby miały cebulki przybyszowe.. te które już wykopałam..nawet z całą bryła i przesadziłam w 2 miejsce to oklapły.. pomyślałam że najlepiej będzie jednak je wykopać i dać już im odpocząć..wszystkie naruszone po prostu zaczynają zółknąć np albo im liście po prostu oklapły i widać że nic już z tego nie będzie..
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
-
- 100p
- Posty: 113
- Od: 19 mar 2012, o 22:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Tulipany
papaver - serdecznie dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Poszerzona "historia" o życiu tulipanów jest dla mnie bardzo wartościowa, bo szczerze mówiąc niewiele o tym wiedziałam.
Jeśli chodzi o cebulki, które otrzymałam zdecyduję się chyba je jednak wsadzić do ziemi, licząc się z tym o czym napisałeś Piotrze - że zginą lub nie zakwitną. Nie mam ich gdzie przetrzymać w temperaturze 9 st.C... W lodówce mam około 4 st.C, a to dużo chłodniej. Liczę zatem na to, że nie zginą i zakwitną, choć wiem, że nie jest to postawa profesjonalnego ogrodnika
Pozdrawiam i dziękuję za wskazówki,
Gosia ziemia_120
Jeśli chodzi o cebulki, które otrzymałam zdecyduję się chyba je jednak wsadzić do ziemi, licząc się z tym o czym napisałeś Piotrze - że zginą lub nie zakwitną. Nie mam ich gdzie przetrzymać w temperaturze 9 st.C... W lodówce mam około 4 st.C, a to dużo chłodniej. Liczę zatem na to, że nie zginą i zakwitną, choć wiem, że nie jest to postawa profesjonalnego ogrodnika

Pozdrawiam i dziękuję za wskazówki,
Gosia ziemia_120
Re: Tulipany
Dzięki Elizo
widziałem China ale właśnie w późniejszej fazie, i to mnie zmyliło
tylko właśnie te paskowane listki
/sprzedawca mnie oszukał, ale chyba mile oszukał, a przynajmniej nie jestem
/




-
- 500p
- Posty: 572
- Od: 18 cze 2008, o 01:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zach. Małopolska
Re: Tulipany
Tu nie chodzi o przybyszowe (na tym etapie nie ma co o nich myśleć) ale o życie cebuli. Możesz wykopać teraz, natomiast miej pewność że w przyszłym roku nie zobaczysz na nich żadnego kwiatka. Najwcześniej za dwa lata.nie zależy mi na tym aby miały cebulki przybyszowe.. te które już wykopałam..nawet z całą bryła i przesadziłam w 2 miejsce to oklapły.. pomyślałam że najlepiej będzie jednak je wykopać i dać już im odpocząć..wszystkie naruszone po prostu zaczynają zółknąć np albo im liście po prostu oklapły i widać że nic już z tego nie będzie..
One odpoczywają i nabierają sił będąc w ziemi i czerpiąc cukry z liści, a nie leząc luzem.
Re: Tulipany
Na podstawie tego zdjęcia nie potrafię powiedziec co to za odmiana.Potrzebne by było zdjęcie boczne kwiatu.dorotam pisze:
Piotrze, może wiesz jaka to odmiana ? Chciałabym dokupić jeszcze na jesień, bo nie dość, że ładny to jeszcze pięknie pachnie.
_fox_ pisze:/
To dzisiejsze fotki, przypuszczalnie Texas Gold...
...dzień po wybarwieniu zaczynają się pojawiać czerwone obrzeża
Pozdrawiam,Piotr