ale lipiec nas przywitał

i co z tego, że wreszcie mogłam przyjechać na działkę

od rana leje, temperatura 10st, mam nadzieję ze u was jest cieplej
patkaza

ciągle nie mam czasu posiedzieć, ale wakacje dopiero przed nami

lubię tą wierzbę chociaż śmieciuch z niej straszny
Zyta - miałam bardzo ładne lawendy ale już są stare i do tego przesadzałam je

z miejsca na miejsce, dużo mi uschło. Lewendy źle znoszą przesadzanie, więc posadź i nie ruszaj
Wandziu - zobaczę jak się spiszą, nie lubię pryskania i mocno zastanowię się przed następnymi zakupami różanymi, widziłam Twojego Casanovę, ja też kupiłam ale tak jak i Chopina dopiero w ubiegłym roku, młodziaki jeszcze
Kamma

oj skuś się skuś bo róże okazują się bardzo wdzięczne i najważniejsze że są teraz odmiany bezobsługowe
AniaDS - to ja Ci dziękuję

bo jesteś po części odpowiedzialna za moje różane zakupy
MonaeS - cieszę się że do mnie trafiłaś i zapraszam, róże mam dopiero pierwszy rok i niestety mało czasu na ich pielęgnację więc same muszą sobie dawać radę, ale za to mogę Ci podpowiedzieć które są najzdrowsze. Zdjęcie wstawiam najładniejsze, żeby skusić miłych gości do zaglądania
ulakonie - czytałam że wyjechałaś już na wakacje, życzę Ci dobrej pogody bo tu leje niemiłosiernie
caterina

cieszę się że Cię poznałam, zdradzisz swoje różane wybory?
magenta - może za dużo plewisz

właśnie obserwuję jakieś ładne nowe rośliny przyniesione przez wiatr albo ptaki i czekam, może nie okażą się chwastami
