
Po malinowym chruśniaku
-
- 200p
- Posty: 232
- Od: 6 mar 2009, o 12:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Trójmiasta
Re: Po malinowym chruśniaku
Jestem zafascynowana przystojniakiem...
Jak się chłop sprawdza? Ptaszorki dalej przylatują na borówki?

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku
Borówki dopiero zaczynają dojrzewać i chyba je osłonię ale zjadłam kilka bardziej dojrzałych malin niż zwykle
Przystojniak jest dopiero od wczoraj.

- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Po malinowym chruśniaku
No , ciekawe, czy Ci obroni zbiory
Ale przystojniak, jak się patrzy.
Może lepiej rozłóż jakieś firanki, widziałam takie chyba u Empuzy a może gdzie indziej.


Ale przystojniak, jak się patrzy.

Może lepiej rozłóż jakieś firanki, widziałam takie chyba u Empuzy a może gdzie indziej.

- Ma-Do
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1754
- Od: 22 lut 2010, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Po malinowym chruśniaku
Iza,oliwnikowi ciepły kąt i kożuch na zimę
.A może będzie ocieplenie?
Niestety takiego się pozbyłam.
Trawy ładnie wyglądają przy większych kamieniach.Masz takie w okolicy?
Oprócz kamieni dałabym coś płożącego.A berberysy kłują

Niestety takiego się pozbyłam.
Trawy ładnie wyglądają przy większych kamieniach.Masz takie w okolicy?
Oprócz kamieni dałabym coś płożącego.A berberysy kłują

Pozdrawiam , Małgosia
Moje wątki
Moje wątki
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Po malinowym chruśniaku
Witam .To srebrzyste drzewko u mnie to trzmielina silwer quin prowadzona przy solidnej rurze .A ten facet to az strach do Ciebie zaglądać
,wygląda na twardziela .

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku
Piękna ta trzmielina
Ja mam dwie odmiany ale żadna nie chce tak rosnąć. Lenią sie strasznie. A strach jak się okazuje nie taki straszny - niestety. Ptaszki niewiele sobie z niego robią i objadają mi malinki.
Małosiu rabatka z klonem jeszcze się tworzy. Kamienie też lubię ale w mojej okolicy ciężko coś znaleźć bezpańskiego. A berberys chciałam taki co wolno rośnie i jest koniecznie czerwony. A co byśdała zamiast niego?

Małosiu rabatka z klonem jeszcze się tworzy. Kamienie też lubię ale w mojej okolicy ciężko coś znaleźć bezpańskiego. A berberys chciałam taki co wolno rośnie i jest koniecznie czerwony. A co byśdała zamiast niego?
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Po malinowym chruśniaku
Urosną ,urosną .U mnie jeszcze dwie inne odmiany ,ale też im marnie idzie .W naszym fachu ,najważniejsza cierpliwość .Pozdrawiam.
- Ma-Do
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1754
- Od: 22 lut 2010, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Po malinowym chruśniaku
Dałabym do towarzystwa jakiś pięciornik krzewiasty-mają różne kolory kwiatów i siłę wzrostu,kwitną b.długo
albo dziurawiec krzewiasty,wiosną przyciąć i tworzy się ładna kopuła
lub tawułę japońską-są różne kolory liści i ładnie kwitną,
Poza tym dla rozweselenia tej rabatki dałabym kępy gożdzików kropkowanych o wiśniowo szkarłatnych kwiatach,albo zawciąg nadmorski różowy[jest także i o bordowych listkach]a z wyżej rosnących np.różową liatrę,która i po przekwitnięciu jest nadal ładna.
Ale to są moje typy,a rabatka Twoja i Ty będziesz na nią codziennie patrzeć i musisz być z niej zadowolona
Powodzenia w tworzeniu
albo dziurawiec krzewiasty,wiosną przyciąć i tworzy się ładna kopuła
lub tawułę japońską-są różne kolory liści i ładnie kwitną,
Poza tym dla rozweselenia tej rabatki dałabym kępy gożdzików kropkowanych o wiśniowo szkarłatnych kwiatach,albo zawciąg nadmorski różowy[jest także i o bordowych listkach]a z wyżej rosnących np.różową liatrę,która i po przekwitnięciu jest nadal ładna.
Ale to są moje typy,a rabatka Twoja i Ty będziesz na nią codziennie patrzeć i musisz być z niej zadowolona

Powodzenia w tworzeniu

Pozdrawiam , Małgosia
Moje wątki
Moje wątki
-
- 200p
- Posty: 232
- Od: 6 mar 2009, o 12:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Trójmiasta
Re: Po malinowym chruśniaku
Dzień doberek!
Szkoda, że przystojniak się nie sprawdził...

Szkoda, że przystojniak się nie sprawdził...

Re: Po malinowym chruśniaku
Izo,strach niestraszny bo on za sympatyczny jest
przynajmniej na pierwszy rzut oka 


Słonecznie pozdrawiam.Lucyna
Ogród ciągle błądzących właścicieli zaprasza:)
Ogród ciągle błądzących właścicieli zaprasza:)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku
Wczoraj owijaliśmy firanami krzaki borówki
Kto powiedzał że ptaki są pożyteczne?
Kiedyś sroki urządzały sobie ucztę ślimakową i potem znajdowałam górki połupanych skorupek a teraz raczą się moimi owocami. Nie jadają tylko agrestu i czarnych porzeczek.
Małgosiu nad rabatką będę myślała ale jak znam życie do pierwszej wizsyty w ogrodniczym
wejdę coś zobaczę i będzie. Planowanie nie zawsze mi wychodzi tak do końca
Ja bym tam widziała konwalnika ale jeszcze nie zdobyłam. Tam nie ma za wiele miejsca. Dziurawce mam w innych miejscach chyba zbyt ekspansywne.
Chyba idzie burza więc poleciałam zebrać nasionka fiołka-niespodzianki. Podsuszę i w podróż...

Kiedyś sroki urządzały sobie ucztę ślimakową i potem znajdowałam górki połupanych skorupek a teraz raczą się moimi owocami. Nie jadają tylko agrestu i czarnych porzeczek.
Małgosiu nad rabatką będę myślała ale jak znam życie do pierwszej wizsyty w ogrodniczym

wejdę coś zobaczę i będzie. Planowanie nie zawsze mi wychodzi tak do końca

Chyba idzie burza więc poleciałam zebrać nasionka fiołka-niespodzianki. Podsuszę i w podróż...

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku
Lucynko ale przecież zęby straszne i wielkie gały... 

Re: Po malinowym chruśniaku
Izuś ,mam nadzieję,że odpuszczą i bez stracha.
Słonecznie pozdrawiam.Lucyna
Ogród ciągle błądzących właścicieli zaprasza:)
Ogród ciągle błądzących właścicieli zaprasza:)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku
No to mamy deszczyk
A tak fajnie się pieliło, Ziemia miaład odpowiednią wilgotność i temperatura przyjemna no i koniec dobrego. Tylko można pozbierać te oślizgłe potwory a potem może wrzucę jakąś fotkę? 


- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Po malinowym chruśniaku
Pewnie mają dosyć witaminy Cizaziem pisze:Wczoraj owijaliśmy firanami krzaki borówkiKto powiedzał że ptaki są pożyteczne?
Kiedyś sroki urządzały sobie ucztę ślimakową i potem znajdowałam górki połupanych skorupek a teraz raczą się moimi owocami. Nie jadają tylko agrestu i czarnych porzeczek. ......

Firanki są chyba najpewniejsze.
Kiedyś ćwiczyłam też z wiatraczkami i błyskotliwymi tasiemkami na czereśniach.
Ale na sroki to nie za bardzo działało.

