Jeeeejku...jakie cudne! Same sie rozsiewają, prawda? Też bym tak chciała...u nas w pracy pod drzewami jest ich mnóstwo, może sobie nasionka pozbieram...
Twoje korony rzeczywiście już w stanie zaawansowanym, ja dzisiaj zobaczył m też pączki kwiatowe na moich
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec) Moje linki- i aktualny Wizytówka
Cudne fiołki, moje ulubione zapachowce.
W tym roku wreszcie mi się rozsiały i przybyło kępek.
W zeszłym rozsadzałam gdzie tylko było kawalątek wolnego miejsca i udało się.
Teraz tylko czekać aż się rozrosną i będzie cały ogród wiosną pachniał fiołkowo.
Tak jak u Ciebie i twojej Mamy.
Grażko miłego wieczoru.
Witajcie
dziś paskudna pogoda....ale i tak pojechałam do miasta za wiertełkiem do pisanek-no bo jeszcze robię
a przy okazji kupiłam "małe co nie co"...jak to mówi Kubuś Puchatek-ale w moim przypadku to wcale nie jest miodzik
wiadomo co.....
Pieris biało kwitnący,sasanka,lewizja i "coś"....teraz nie znam nazwy...cos małe,ma drobne kwiaty-za zimno i deszczowo-nie wyjdę zrobić zdjęcia
a to co wczoraj złapałam w obiektyw
Dlaczego piszecie, że te fiołki pachną...wąchałam...wcale nie.....
Pozdrawiam serdecznie. Cudna wiosna się szykuje, piekne kolorki już widac u Ciebie Wreszcie chciałoby się opowiedziec, wreszcie ta wiosna do nas przyszła.