
Ogródek Raczka cz.5
- marzena06
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3064
- Od: 4 cze 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogródek Raczka cz.5
Aniu widze że jesteś tytanem pracy nowa rabata i na dodatek wygląda na dość dużą masz zapał 

- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3475
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Ogródek Raczka cz.5
Krysiu przecież wiesz,że ja tak szybko się nie gniewam.
Auto-zabytek dalej stoi,drugie też,to stara wołga i trzecie też.
To trzecie to duży samochód kolegi męża,któremu mój M pozwolił postawić go na jakiś czas,zanim go nie naprawi i sprzeda.
Niedługo minie rok jak u mnie w ogrodzie stoi.
Najbardziej denerwuje mnie to ostatnie,ponieważ zasłania mi widok do sąsiadów i nie widzę,
czy moja sąsiadka jest w ogrodzie.Już się nauczyłyśmy sprawdzać to w ten sposób,
że krzyczymy:" Jesteś w ogrodzieeeeeeeee....."
Może dziś zrobię zdjęcie tych wstrętnych samochodów.
Frida ja sama nie wiem skąd biorę siły na to wszystko.
Jak coś sobie wymyślę to po prostu działam,może wolniej niż kilka lat temu,ale dążę uparcie do celu.
Z tą kompozycją to trochę przesada,u mnie prawie wszystko jest dziełem przypadku.
Mam tylko jedną zasadę,musi być kolorowo w każdym miesiącu i do tego dążę.
Nie wiem,czy jak będzie okazja przejąć teren obok zdecyduje się na to.Niestety,od tego roku jak to mówią "mam już piątkę z przodu",
więc sił coraz mniej.No i mój ogród to wieczysta dzierżawa,więc co roku tylko za swój kawałek płacę 400 zł
a to dla mnie dużo.
Dorotko cieszę się że rośliny ode mnie dobrze sobie u ciebie radzą.
Ale nic dziwnego pod taka opieką jak twoja.
Mam w planach zrobić dziś fotki daliom,które kwitną.
Kasiu,przepraszam,ze tak rzadko zaglądam do ciebie,ale nie wyrabiam czasowo.
Ta praca na zmiany mnie dobija.
Ja ten len trwały mam,dlatego wiedziałam co to jest.
Marzeno jestem tytanem,ale takim trochę wolniejszym.
Grunt to mieć marzenia i je spełniać samodzielnie.
Ostatnio zapadłam na chorobę żurawkową i sama się z siebie śmieje,ponieważ np.wczoraj byłam z "inspekcją" u Izy Tu.ja
i szukałam u niej przede wszystkim żurawek do podziału.
chryzantema od Doroty Korzo_m

dzielżany,też od Doroty,nie znam odmiany

słonecznik pełny tez od Dorotki:


Auto-zabytek dalej stoi,drugie też,to stara wołga i trzecie też.

To trzecie to duży samochód kolegi męża,któremu mój M pozwolił postawić go na jakiś czas,zanim go nie naprawi i sprzeda.
Niedługo minie rok jak u mnie w ogrodzie stoi.

Najbardziej denerwuje mnie to ostatnie,ponieważ zasłania mi widok do sąsiadów i nie widzę,
czy moja sąsiadka jest w ogrodzie.Już się nauczyłyśmy sprawdzać to w ten sposób,
że krzyczymy:" Jesteś w ogrodzieeeeeeeee....."

Może dziś zrobię zdjęcie tych wstrętnych samochodów.
Frida ja sama nie wiem skąd biorę siły na to wszystko.
Jak coś sobie wymyślę to po prostu działam,może wolniej niż kilka lat temu,ale dążę uparcie do celu.
Z tą kompozycją to trochę przesada,u mnie prawie wszystko jest dziełem przypadku.
Mam tylko jedną zasadę,musi być kolorowo w każdym miesiącu i do tego dążę.

Nie wiem,czy jak będzie okazja przejąć teren obok zdecyduje się na to.Niestety,od tego roku jak to mówią "mam już piątkę z przodu",
więc sił coraz mniej.No i mój ogród to wieczysta dzierżawa,więc co roku tylko za swój kawałek płacę 400 zł
a to dla mnie dużo.
Dorotko cieszę się że rośliny ode mnie dobrze sobie u ciebie radzą.
Ale nic dziwnego pod taka opieką jak twoja.

Mam w planach zrobić dziś fotki daliom,które kwitną.
Kasiu,przepraszam,ze tak rzadko zaglądam do ciebie,ale nie wyrabiam czasowo.
Ta praca na zmiany mnie dobija.
Ja ten len trwały mam,dlatego wiedziałam co to jest.

Marzeno jestem tytanem,ale takim trochę wolniejszym.

Grunt to mieć marzenia i je spełniać samodzielnie.

Ostatnio zapadłam na chorobę żurawkową i sama się z siebie śmieje,ponieważ np.wczoraj byłam z "inspekcją" u Izy Tu.ja
i szukałam u niej przede wszystkim żurawek do podziału.

chryzantema od Doroty Korzo_m


dzielżany,też od Doroty,nie znam odmiany


słonecznik pełny tez od Dorotki:



Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogródek Raczka cz.5
Aniu tymi zdjęciami zrobiłaś mi ogromną przyjemność
jak miło oglądać, że roślinki rosną są zadbane teraz wiem w dobre miejsce poszły sadzonki. Lubię dać roślinki do zadbanych ogrodów, tam gdzie mam pewność, że nowy właściciel będzie o nie dbał. Zaskoczył mnie ceglasty dzielżan, przecież sadzonki wysyłałam Ci w sierpniu zeszłego roku, a on już ma tyle kwiecia, jak patrzę na niego to zawsze przypomina mi się sposób w jaki go zdobyłam, ale to nie nadaje się do upublicznienia
Czekam na zdjęcia dalii, wiesz zaczęłam główkować, że z tą łososiową dalią miałaś rację , toż ja dzieląc nie wyszstkie miałam podpisane. Dobrze, że zakwitła pierwsza i co najważniejsze się podoba
Czy Twój mąż musi w ogrodzie robić złomowisko, weż no Ty się za Niego ostro


Czekam na zdjęcia dalii, wiesz zaczęłam główkować, że z tą łososiową dalią miałaś rację , toż ja dzieląc nie wyszstkie miałam podpisane. Dobrze, że zakwitła pierwsza i co najważniejsze się podoba

Czy Twój mąż musi w ogrodzie robić złomowisko, weż no Ty się za Niego ostro

- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogródek Raczka cz.5
Aniu a gdzie zdjęcia z wczorajszego spotkanka.
- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3475
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Ogródek Raczka cz.5
Dorota my zaplanowałyśmy odwiedzić dwa ogrody,czyli Izy i mój.
Chyba za późno zaczęłyśmy i za długo siedziałyśmy u Izy,bo nawet nie pomyślałyśmy o zdjęciach.
U mnie dziewczyny były krótko,ponieważ Ela przyjechała autobusem i musiała zdążyć na ostatni powrotny autobus.
Co prawda Ela cyknęła jakieś dwa mnie i Ize w ogrodzie Izy,ale nie wiem jak wyszły.
Mam za to,trzy zdjęcia dalii:



Chyba za późno zaczęłyśmy i za długo siedziałyśmy u Izy,bo nawet nie pomyślałyśmy o zdjęciach.
U mnie dziewczyny były krótko,ponieważ Ela przyjechała autobusem i musiała zdążyć na ostatni powrotny autobus.
Co prawda Ela cyknęła jakieś dwa mnie i Ize w ogrodzie Izy,ale nie wiem jak wyszły.
Mam za to,trzy zdjęcia dalii:



Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek Raczka cz.5
Aniu jak zawsze pokazujesz ogrodowe śliczności, chryzantema, słoneczniczek, dzielżany, naprawdę śliczne, ten słoneczniczek jest niesamowity- jak słoneczko 
Anuś a na auta, puść bluszcz a jeszcze lepiej dzikie wino, szybciutko obrośnie i auta wtopię się w ogród, będą żywe rzeźby
Jak panowie zobaczą działalność roślinności na swoich maszynach to szybciutko je zabiorą ( mówię o autkach gościnnych
)

Anuś a na auta, puść bluszcz a jeszcze lepiej dzikie wino, szybciutko obrośnie i auta wtopię się w ogród, będą żywe rzeźby




- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Ogródek Raczka cz.5
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogródek Raczka cz.5
Aniu czy dalia z pierwszego zdjęca jest wysoka. Ten pomponik biało fioletowy szybko się rozrasta, dużą bulwę wykopiesz. A ostatnia to dostałaś takiego pospoliciaka, powoli będę ich się wyzbywać. Mam nadzieję, że pozostałe dalie też zakwitną.
Dziękuję Elu za zdjęcia nie wiem dlaczego czas tak szybko leci i na tych spotkaniach nie zdążmy o wszystkim porozmawiać . Ja tak miałam ostatnio jak się rozstawaliśmy z Magdą -Karolcią stwierdziłyśmy ,że za daleko od siebie siedzałyśmy bo nawet nie zdążyłyśmy poplotkowć
Dziękuję Elu za zdjęcia nie wiem dlaczego czas tak szybko leci i na tych spotkaniach nie zdążmy o wszystkim porozmawiać . Ja tak miałam ostatnio jak się rozstawaliśmy z Magdą -Karolcią stwierdziłyśmy ,że za daleko od siebie siedzałyśmy bo nawet nie zdążyłyśmy poplotkowć

Re: Ogródek Raczka cz.5
Aniu pięknie Ci się rozrósł ogród, masę różności a dzielżan fantastycznym, taki letni, słoneczny




- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Ogródek Raczka cz.5
Dopiero na zdjęciach zobaczyłam, że byłyśmy z Anią w te same kolory ubrane. Jakbyśmy się umówiły 

-
- ---
- Posty: 7565
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogródek Raczka cz.5
Pysznogłówki od Ciebie cudnie kwitną
Niestety dopadł je mączniak

Niestety dopadł je mączniak

- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3475
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Ogródek Raczka cz.5
Dawid,pysznogłówki już właściwie kończą kwitnienie,więc chyba pozostaje krótko je podciąć i opryskać.
Muszę pooglądać moje,ale na dworze pada deszcz.
Iza chyba jednak obie lubimy granatowy i różowy kolor.
Grzesiu ogród się rozrasta i przybywa nowych roślin.
Teraz zachorowałam na żurawki.Mnie też bardzo podobają się dzielżany.
Dorotko ta pierwsza,łososiowa dali jest raczej wysoka,cudne ma kwiaty,teraz aż trzy.
W tym roku mam kłopot z daliami,wszystkie wysokie muszę podwiązywać przez te wiatry.
Nawet te podwiązane czasami leżą na rabacie.
Chyba na drugi rok zostawię sobie tylko te średnie i niskie.
Agness ten slonecznik jest faktycznie niesamowity,nie za wysoki,nie pokłada się.
Muszę go posadzić w jakieś bardziej reprezentacyjne miejsce.
Z autkami niestety trudna sprawa,mój M to mechanik i na dokladkę "chomik",jemu wszystko się przyda na części.
Muszę pooglądać moje,ale na dworze pada deszcz.
Iza chyba jednak obie lubimy granatowy i różowy kolor.
Grzesiu ogród się rozrasta i przybywa nowych roślin.
Teraz zachorowałam na żurawki.Mnie też bardzo podobają się dzielżany.
Dorotko ta pierwsza,łososiowa dali jest raczej wysoka,cudne ma kwiaty,teraz aż trzy.
W tym roku mam kłopot z daliami,wszystkie wysokie muszę podwiązywać przez te wiatry.
Nawet te podwiązane czasami leżą na rabacie.

Chyba na drugi rok zostawię sobie tylko te średnie i niskie.
Agness ten slonecznik jest faktycznie niesamowity,nie za wysoki,nie pokłada się.
Muszę go posadzić w jakieś bardziej reprezentacyjne miejsce.
Z autkami niestety trudna sprawa,mój M to mechanik i na dokladkę "chomik",jemu wszystko się przyda na części.
Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogródek Raczka cz.5
Aniu właśnie wysokie dalie mają to do siebie ,że podczas wiatrów, deszczy się pokładają. Również ciężar kwiatów daje się kruchym łodyżkom we znaki. Jest na to sposób, paliki i podwiązywanie, albo posadzić w bliskości płotu i do niego szurkiem doczepić łodyżki. U mnie podobnie musiałam je popaliować i to nie tylko wysokie również średnie, które mają ogromne kwiaty. Nie pozbywaj się tych ładniejszych- zostaw, a nóż przyszł rok będzie dla kwiatów bardziej łaskawy.
- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3475
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Ogródek Raczka cz.5
Dorotko tej łososiowej od ciebie o ogromnych kwiatach na pewno się nie pozbędę.
I tych białych z obwódkami od ciebie też nie.
lubię też tę,jest taka słoneczna,była kupiona w Biedronce jako dalia biała:


powyższa dalia,jest średniej wysokości
tak też fajnie się zapowiada i jest niska,to chyba od ciebie Dorotko?



I tych białych z obwódkami od ciebie też nie.
lubię też tę,jest taka słoneczna,była kupiona w Biedronce jako dalia biała:


powyższa dalia,jest średniej wysokości
tak też fajnie się zapowiada i jest niska,to chyba od ciebie Dorotko?


Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3475
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Ogródek Raczka cz.5
Wczoraj udało mi się trochę porobić przy mojej nowej rabacie hostowo-żurawkowej.
Przede wszystkim namęczyłam się nad zdemontowaniem i ponownym położeniu płytek na odpływ wody spod rynny.
Korzenie klonu popodnosiły je do góry i nie spełniały swojej roli i jeszcze szpeciły to miejsce.
Moja nowa rabata będzie z przymusu tarasowa,ponieważ muszę nasypać na korzenie klonów sporo ziemi aby w ogóle coś tam posadzić.
Wczoraj też się męczyłam z wielkimi płytami na krawężnik na pierwszy poziom.
Te płyty już tam były,ale też podniesione przez korzenie.Z prawej strony też jest korzeń pod płytą,
może też mi się go udać wyciąć.

Po południu byłyśmy z Izą Tu.ją na "inspekji' u Donneczki.
Byłam w szoku jak zobaczyłam jej ogród,nie myślałam,że jest taki duży i piękny.
Zrobiłam parę zdjęć ogólnych i jak Donneczka pozwoli zamieszczę je w jej wątku.
Zaległe zdjęcia mieczyków:

Przede wszystkim namęczyłam się nad zdemontowaniem i ponownym położeniu płytek na odpływ wody spod rynny.
Korzenie klonu popodnosiły je do góry i nie spełniały swojej roli i jeszcze szpeciły to miejsce.

Moja nowa rabata będzie z przymusu tarasowa,ponieważ muszę nasypać na korzenie klonów sporo ziemi aby w ogóle coś tam posadzić.
Wczoraj też się męczyłam z wielkimi płytami na krawężnik na pierwszy poziom.
Te płyty już tam były,ale też podniesione przez korzenie.Z prawej strony też jest korzeń pod płytą,
może też mi się go udać wyciąć.

Po południu byłyśmy z Izą Tu.ją na "inspekji' u Donneczki.
Byłam w szoku jak zobaczyłam jej ogród,nie myślałam,że jest taki duży i piękny.
Zrobiłam parę zdjęć ogólnych i jak Donneczka pozwoli zamieszczę je w jej wątku.
Zaległe zdjęcia mieczyków:





Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7