


Sadź jak najwięcej cebul, będzie pięknie wiosną

Miłego dnia Ci życzę

Ewa Janina Sadowska pisze:Bogusiu-zgadłaś w Podwórkowym naprawdę jest z tyłu rabatki pod murem!A mur staram się obsadzić pięcioklapowcem,co już częściowo się powiodło.
Dziś jakiś jak dotąd dobry dzień,parapety zgodził się zrobić kolega pana malarza,zrobili kalkulację za prace, którą mogę zaakceptować i wysłali mnie po:tynk gipsowy określonej marki 3 worki po 20 kilo,2 kilo gipsu szpachlowego też pewnej marki, część jednej płyty gips-kartonowej zielonej, piankę na pistolet,folie i taśmy oraz worek na ew. gruz.
Worki były po 25 kilo...kolega z autem dał się namówić i już wszystko jest na górze.
Idę po Podwórkowego zasadzić krwawnika fioletowego od Doroty,która ma go od Ani Raczka i osadzić dwa kolejne przęsła płotku,który wczepił się we mnie całkiem przypadkowo...
Po kaszubsku znam tylko hwojne widły gnojne?to taka piosenka do alfabetu była,a widły dwuzębne drewniane.
Goryczko-nieznane lecz pięknie wybarwione te hosty,będę takich szukać ze zdjęciem w ręce na wiosennych targach.
Agniesiu-nasiona szczypiorku czosnkowego na pewno warto próbnie wysiać do doniczki.Będziemy czekali na relację.
Witam Milko w Podwórkowym i U Konstantego.To już jest taki pewny siebie kot, który czuje się odpowiedzialny za nowe nabytki i musi je przetestować.Peta po koledze tak starannie zagrzebywał,że myślę,może rzuci palenie?
Nie chwyci, nie chwyci Ewuś!bo mróz chyba szybko chwyci.