
Drugi rok w ogrodzie Marioli cz.3
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Grzesiu. Znów wytniesz trochę trawnika 

Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Słuchajcie - ja mam tych siewek sporo, nie liczyłam ale może coś z 10 sztuk się znajdzie ?
Krzysiu, Grzesiu, Jolu, Bernadetko - mówicie i macie.
Tylko trzeba mnie pilnować :P
Nie lubię robić paczek ( na jesień i tak mam 3 wysyłki ) więc wymyśliłam sobie że jak zacznie zamierać
to wezmę wykopię i do koperty bąbelkowej.....
A jak zabraknie to Ola wspomoże
Nie wiem jak Oli udało się zadoniczkować szkarłatkę bo te moje siewki już są na jakiś prawie metr wysokie
I są jednoroczne bo nie było ich tam rok temu - głowę sobie za to dam uciąć.
Tylko jeszcze nie kwitną .....
U mnie szkarłatka rośnie i w słońcu ( uchowała się bo jej nie zauważyłam i nie rozdałam wiosną )
i w całkowitym cieniu pod wielką gruszą.
Więc nie jest wymagająca.
Pod gruszą dorasta mi na jakieś 1,5 metra ale kępka ma zwarty pokrój i się nie przewraca ani nie rozłazi.
Kwitnie na biało a teraz ma te kolorowe owocniki.
Cały czas ma dość ładne i duże liście i najważniejsze - nic przy niej nie trzeba robić.
Ola ma większą kępkę od mojej i wygląda to jeszcze ładniej :P
Zatem zwłaszcza na początku trzeba pozwolić jej się wysiać i po prostu przesadzać w jednym miejscu.
Szkarłatka jako stara roślina ma już spory korzeń i trudno ją wykopać bo odrośnie ( podobnie jak juka ).
Zatem lepiej od razu znaleźć docelowe miejsce albo przynajmniej w ciągu pierwszych 2-3 lat :P
Jolu - właśnie ostatnio się zastanawiałam kto chciał szparag, bo ja sklerotyk jestem i wiem ze dzwonią
ale nie pamiętam w którym kościele
Miałam nadzieję że ktoś sobie przypomni i dobrego nosa miałam....
On jeszcze rośnie ale chyba dopóki pamiętam to przynajmniej wsadzę patyk przy korzeniu bo potem
wśród morza floksów nie znajdę korzonka :P
Krzysiu, Grzesiu, Jolu, Bernadetko - mówicie i macie.
Tylko trzeba mnie pilnować :P
Nie lubię robić paczek ( na jesień i tak mam 3 wysyłki ) więc wymyśliłam sobie że jak zacznie zamierać
to wezmę wykopię i do koperty bąbelkowej.....
A jak zabraknie to Ola wspomoże

Nie wiem jak Oli udało się zadoniczkować szkarłatkę bo te moje siewki już są na jakiś prawie metr wysokie

I są jednoroczne bo nie było ich tam rok temu - głowę sobie za to dam uciąć.
Tylko jeszcze nie kwitną .....
U mnie szkarłatka rośnie i w słońcu ( uchowała się bo jej nie zauważyłam i nie rozdałam wiosną )
i w całkowitym cieniu pod wielką gruszą.
Więc nie jest wymagająca.
Pod gruszą dorasta mi na jakieś 1,5 metra ale kępka ma zwarty pokrój i się nie przewraca ani nie rozłazi.
Kwitnie na biało a teraz ma te kolorowe owocniki.
Cały czas ma dość ładne i duże liście i najważniejsze - nic przy niej nie trzeba robić.
Ola ma większą kępkę od mojej i wygląda to jeszcze ładniej :P
Zatem zwłaszcza na początku trzeba pozwolić jej się wysiać i po prostu przesadzać w jednym miejscu.
Szkarłatka jako stara roślina ma już spory korzeń i trudno ją wykopać bo odrośnie ( podobnie jak juka ).
Zatem lepiej od razu znaleźć docelowe miejsce albo przynajmniej w ciągu pierwszych 2-3 lat :P
Jolu - właśnie ostatnio się zastanawiałam kto chciał szparag, bo ja sklerotyk jestem i wiem ze dzwonią
ale nie pamiętam w którym kościele

Miałam nadzieję że ktoś sobie przypomni i dobrego nosa miałam....
On jeszcze rośnie ale chyba dopóki pamiętam to przynajmniej wsadzę patyk przy korzeniu bo potem
wśród morza floksów nie znajdę korzonka :P
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Comciu. Jeżeli by Ci ocalała przed wyplewieniem jakaś siewka dyptamu to ja oczywiście się na nią piszę. 

Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Haniu - właśnie to jest niesamowite że udało mi się doczekać "normalnych" pomidorków 
Straciłam tylko 2 krzaczki a pozostałe owocują i to dość obficie
Za rok będzie ich więcej bo zamierzam na nie przeznaczyć trochę więcej miejsca.
Sama nie zachwycam się koktajlowymi ale moi domownicy lubią każdego pomidorka jakiego przyniosę z działki.
Rano moja wnuczka przybiegła do mnie i od razu zaczęła przesłuchanie :
"Na działce byłaś ?
Ogólecki przyniosłaś ? "

Bo ona woli ogórki :P

Straciłam tylko 2 krzaczki a pozostałe owocują i to dość obficie

Za rok będzie ich więcej bo zamierzam na nie przeznaczyć trochę więcej miejsca.
Sama nie zachwycam się koktajlowymi ale moi domownicy lubią każdego pomidorka jakiego przyniosę z działki.
Rano moja wnuczka przybiegła do mnie i od razu zaczęła przesłuchanie :
"Na działce byłaś ?
Ogólecki przyniosłaś ? "



Bo ona woli ogórki :P