No, wczoraj część dalsza sadzenia...Zbliżam sie ku końcowi!
Jestem zupełnie bez kondycji, męczę się samym schylaniem

. Ale pogoda piękna, więc leżak z poduszką pdopupę, termos, kanapka, i pogapiłam się w niebo. A takie było przejrzyste, błękitne, aż opalizujące na szaro-zółto, jak na obrazach Dawnych Mistrzów.
Zostało do posadzenia tylko 120 czosnków białych i 50 zasuszonych zawilców...
Nie bardzo wiem czy sadziłam te zawilce (część z nich) dobrze, bo one takie jak rodzynki, a nie namoczyłam ich przedtem, ale sobie rozmiękną chyba w spokoju? Dziwne bo mam zawilce te z zasuszoną cebulą (czy kłaczem) i inne, z białą cebulką, szklistą. Zobaczymy co z czego wyrośnie...
WEczoraj posadziłam tulipany niskie, botaniczne i spraksje obok tarasu. Mam nadzieję, że będzie ok. One są takie małe, to obok tarasu przynajmniej je będzie widać
Przy furtce, pod drzewami chciałam zrobić rabaty "leśne" - z zawilcami, krokusami, szafirkami.
Ale tam jest multum chwastów: kurdybanek, żabnica, przytulia i inne płożące, które wyglądają tam dobrze, naturalnie, ale lepszy byłby barwinek...
Poza tym...Przewiesiłam karmnik nad niską wisienkę z trójkątnym rozstawem konarów, dołożyłam tam po prostu w poprzek kijek, który stworzył żerdź. Teraz wisi jakby "oliwka w martini" ...

Ponieważ ptaki wysypują ziarno, a potem ono kiełkuje, więc nie chcę w tulipanach zboża.
Poza tym u mnie rosną jeszcze! warzywa:
Kalarepy, które jakoś nie przypominają kalarep? Cały zagon.

Oraz Jego Magnificencja Karczoch. (W ogóle zapomniałam o nim, a tak dzielnie żyje późną jesienią).
Poza tym postanowiłam i wykonałam pierwszy krok w celu ratowania roślin z działek zapuszczonych, które (już 2 razy się o tym przekonałam), po kupnie ludzie randapują i nie zachowują roślin. Pytałam Gospodarza powiedział, że nie ma nic przeciw temu, więc postanowiłam z tych chwastowisk po jednej, dwie rośliny wykopać. I tak uratowałam obecnie takie wielkie coś: 2 rodzaje jedne na żółto kwitną , inne nie wiem, ale zimą ładnie wyglądają, jak się rozrosną i oszronią.
No i zadziwiła mnie żywotność jednej ze śliw, ma tyle wilków!
