111agnieszka pisze: teraz Magdala może spokojnie zakładać listę chętnych na parapetówkę do Madziarynki

Agnieszko 
tak,tak ...lista lubelskich ogrodniczek otwarta!! Tylko co Madziarynka na to ?

Czy zdąży z altaną???
A dzisiaj chciałabym jeszcze trochę o
hortensjach .
To hortensja ogrodowa ,którą kupiłam wiosną już z pąkami kwiatowymi i nie wierzyłam ,że kwiaty mogą być fioletowe tak jak na etykietce ,ale zobaczcie -
powoli fioletowieją .....(niczym ich nie podlewam ,a przecież kolor hortensji zależy od zasadowości lub kwasowości ziemi).
Tutaj jeszcze raz w parze z różą ,a obok hortensja
Anabelle ...
Mimo,że pisałam w poprzednim poście o Anabelle -muszę pokazać ją jeszcze raz (mam dwie). Kupiłam wiosną suche badylki ,a ten krzew tak pięknie się rozrósł
i będzie kwitnąć mnóstwem kwiatów

Bardzo wdzięczna roślina !
A to pąki
hortensji piłkowanej i miejsce ,które chciałabym obsadzić hortensjami różnej "maści". Jest tam zacisznie i jest półcień ,tylko muszę wykarczować borówkę amerykańską ,którą zastaliśmy na działce w formie wysokich krzaków - to te kije pod płotem (ja tu zbierać jagody z drzewa????). Zostawię jedną ,ale poprowadzę ją nisko.
A teraz wrócę do różyczek ,kilku wczoraj nie pokazałam
A więc po lewej :
Fairy Po prawej :
Iceberg
Wiosną kupiłam dwie nowe róże Meillanda ,wiem ,że jedna to był Leonardo da Vinci ,a druga (chyba ta na zdjęciu)-nie pamiętam ...Oczywiście etykiety od razu wywaliłam
Oto ta druga (po lewej ). Po prawej ogólny różany widoczek ,ta czerwona ma piękne ,grube aksamitne płatki !
Widoczki ogólne z przodu :
I widoczki ogólne z tyłu -na to patrzę gdy siądę na ławeczce po "robocie"

Widzę ,że z tyłu mam za mało kwitnących kwiatów

I muszę jakoś zamaskować żelastwo "pergoli",bo zaczyna mnie drażnić
A tutaj rozwijające się kulki
przegorzanu , obok reanimowany
powojnik pnie się do góry
Proszę specjalistki różane o pomoc -co to za róża ,która kilka dni temu wyglądała tak jak po lewej ,a wczoraj -tak po prawej
Z aktualności działkowych : wykopki niezidentyfikowanych zwierząt wstrzymane (może jednak im nie smakowało...)Mój mąż upiera się ,że to nie dziki ,obejrzelismy płoty -faktycznie :musiałyby latać

A więc co ????
Z aktualności pogodowych : dzisiaj w Trójmieście lało od rana do 11 ,nawet dość mocno ,potem chwila słońca .Teraz niebo jest stabilne i niech tak zostanie. (namioty!!!!!!)
Magda.