Grażynko, a jak udało Ci się wykończyć viticellę ?
Przeciez ona była z korzeniami, w doniczce, a to są najodporniejsze z odpornych

.
To była Plena Elegans.
http://www.gardenaction.co.uk/plantfind ... egans'.htm
Apricotkę pięknie prowadzisz. :P
Moja podobnego wzrostu ale ma tylko 3 kwiatki.
Resztę " zdjęły" zimne noce, a przeciez stoi na balkonie, na pieterku

.
Ot, pagóry niełaskawe dla ciepłolubnych.
Róze, nie lubią reszt chemicznych w ziemi.
Grażynka dobrze radzi, dlatego u Niej rośnie wszystko jak na drożdżach
i na pokrzywówce

.
Trzymam kciuki, bys nie dała się ponieść pokusie "walenia w ziemię" glifosatu. 