Figa na działce, w donicy

[Zdenerwowana]

W tym roku zapowiada się ładny plon. Fotka z dzisiaj.

Jak je przetrzymujesz zimą?

[arturh]

Przez ostatnie dwie zimy nic przy niej nie robiłem. Jeśli temperatury spadają poniżej -15 to przyginam pędy do gruntu i zarzucam plandeką. Ta metoda mi się sprawdza. Tylko w 2012 roku krzak mi podmarzł i trochę pędów musiałem wyciąć bo zmarzły. Ale luty był mroźny i bezśnieżny.

[Zdenerwowana]

O, to ciekawe, bo myślałam, że dość łatwo przemarza. Ja wsadziłam swoje dwie jesienią, przysypałam liśćmi. Przetrwały, ale owoce straciły.

[arturh]

Prawie wszystkie figowce dobrze zdrewniałe wytrzymują spadki temperatur w okolicy -15 stopni. Oczywiście grubsze gałęzie nawet trochę więcej ale krótkotrwale. Nie może to być 2-tygodniowy mróz. My żeby mieć sukcesy w uprawie musimy dobierać wczesne odmiany które mimo że nie mają idealnych warunków pogodowych dobrze drewnieją. Słabo zdrewniałe gałązki które mają owocować na przyszły rok łatwo przemarzają i takich figowców unikajmy bo będziemy uprawiać tylko liście. Które figowce są dobre na nasz klimat to Ci nie powiem bo trzeba mieć kilkanaście sklasyfikowanych odmian i przez kilka lat obserwować. Wiem tylko że mój we Wrocławiu sobie radzi. Ale nawet nie wiem jaka to odmiana. Na innym forum nazywają ją Borek (oczywiście nazwa umowna) Lepsza taka nazwa jak NN z Wrocławia Oczywiście mam tą świadomość że ta odmiana zapewne jest sklasyfikowana pod jakąś konkretna nazwą więc nie mam zamiaru na siłę promować nazwy Borek ale jakoś wypada ją nazywać.

[Zdenerwowana]

Ja mam dwie różne. Obie NN. Jedną sobie wyhodowałam z ziaren (kupiłam figę w sklepie, owoc zjadłam, a nasionka wysiałam). Druga dotarła do mnie z allegro - sprzedający się pomylił i wysłał mi nie moje zamówienie). Ta "moja" jest jeszcze młoda - teraz trzeci rok ma i jeszcze nie owocowała; ta "pomylona" miała owoce, ale nie osiągnęły dojrzałości (pierwsze poobrywał kot, drugie właśnie przemarzły).

[vlak]

Prawie wszystkie figowce dobrze zdrewniałe wytrzymują spadki temperatur w okolicy -15 stopni. Oczywiście grubsze gałęzie nawet trochę więcej ale krótkotrwale. Nie może to być 2-tygodniowy mróz. My żeby mieć sukcesy w uprawie musimy dobierać wczesne odmiany które mimo że nie mają idealnych warunków pogodowych dobrze drewnieją. Słabo zdrewniałe gałązki które mają owocować na przyszły rok łatwo przemarzają i takich figowców unikajmy bo będziemy uprawiać tylko liście. Które figowce są dobre na nasz klimat to Ci nie powiem bo trzeba mieć kilkanaście sklasyfikowanych odmian i przez kilka lat obserwować. Wiem tylko że mój we Wrocławiu sobie radzi. Ale nawet nie wiem jaka to odmiana. Na innym forum nazywają ją Borek (oczywiście nazwa umowna) Lepsza taka nazwa jak NN z Wrocławia Oczywiście mam tą świadomość że ta odmiana zapewne jest sklasyfikowana pod jakąś konkretna nazwą więc nie mam zamiaru na siłę promować nazwy Borek ale jakoś wypada ją nazywać.

Może wzorem uprawiających winorośle, w od sierpnia zasilać figi nawozem zawierającym większą ilość potasu,
aby przyspieszyć drewnienie młodych pędów przed zimą.

[sylwiapiet]

Witam. Mam pytanie czy figowiec przywieziony z Chorwacji wykopany porostu z posesji na której mieszkaliśmy będzie miał owoce czy to strata czasu. Jest to spory krzak od tej wiosny w szklarni w gruncie. Z góry dziękuję za odpowiedź.

[Ogrodnik04]

Może mieć owoce. Lepiej dla niego jeśli by w szklarni został.

[sylwiapiet]

Witam. A kiedy figa zawiązuje owoce? Czy w konkretnym miesiącu czy też w zależności od warunków? Mieszkam we Wrocławiu, na forum już widziałam piękne figowce, mój też jest okazały ale nie owocuje

[arturh]

Sylwia to zależy jakiego masz figowca . Są figowce które w klimacie Polski zawiązują dwa razy owoce jak również takie które tylko raz. Te które wiążą dwa razy to młode figi widać wcześnie na wiosnę. Rosną razem z młodymi liśćmi.(chyba że pędy podmarzły) Drugi rzut owoców to początek lipca. Owoce te nie zdążą dojrzeć chyba że mamy dosyć wczesną odmianę i rośnie pod murem domu czy też pod folią.

[sylwiapiet]

Witam. Dziękuję za odpowiedź troszkę mnie pocieszyłeś. Mój figowiec właśnie został okryty szklarnią na początku maja, w gruncie jest od zeszłego roku, jakoś przezimował (zimy prawie nie było w tym roku), pięknie wybujał na wiosnę, teraz w szklarni rośnie w oczach więc może coś się pojawi w lipcu, bo jak nie to szkoda mi miejsca.

[Tess]

Ja mam Ronde de Bordeoux...ale nie widzę żadnych malusich fig....tzn coś wyłazi koło gałazek w kącikach , ale czy to figi?

[arturh]

Tess za wcześnie na figi. Na początku lipca szukaj .

[arturh]

Na fotkach tegoroczne owoce Borka




a zeszłoroczne jak dojrzały


A tutaj po rozkrojeniu

[Tess]

Tess za wcześnie na figi. Na początku lipca szukaj .

Hihihi dzięki...a już myślałam,że nic nie będzie z moich roślin..
A masz może fotkę jak te figi na początku wyglądają?

Arthur...to u Ciebie już są takie owoce??????????