Mój ogródek - kogra - 3cz. 2008r
- kryska
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Ja tak jak Ula, żałuję, że akurat dzisiaj tu zajrzałam. Jak można żywe stworzenie skazać na taką śmierć. Mógł tego psa nocą przywiązać gdzieś w widocznym miejscu. W okolicach Bożego Narodzenia u nas ktoś postawił pod choinka przy ratuszy pudło ze szczeniakami i ludzie je pozabierali do domów. Beatko, do schroniska od właściciela nie wezmą psa, tam tylko biorą te bezdomne. Wiem to stąd bo niedawno jeden znajomy miał małe szczeniaki i nie mógł znaleźć dla nich domów. Zaproponowałam, że wystawie mu ma allegro. Jest bardzo zajęty i nie miał nawet czasu by zrobić im zdjęcie a ja nie miałam w tym czasie aparatu. Zawiózł do schroniska i nie przyjęli. Udało mi się przez allegro znaleźć im domy.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Słonka, Grażynka dziś nie wejdzie w net, bo ma dość wrażeń.
Napisała spontanicznie i teraz lepiej, by się wyciszyła.
Niczego nie zmieni, gnoja nie znajdzie.
A, jako, że w innych wątkach nastrój całkiem inny, to ja może zmienię temat,
na bardziej kulinarny.
O odchudzaniu rzecz dziś, więc może trochę pyszności z filmowego grilla?
http://pl.youtube.com/watch?v=rrdElJr5EoY
*******************
I coś na dobranoc- dzień dobry :
http://pl.youtube.com/watch?v=xFaxMdNfILE
Napisała spontanicznie i teraz lepiej, by się wyciszyła.
Niczego nie zmieni, gnoja nie znajdzie.
A, jako, że w innych wątkach nastrój całkiem inny, to ja może zmienię temat,
na bardziej kulinarny.
O odchudzaniu rzecz dziś, więc może trochę pyszności z filmowego grilla?
http://pl.youtube.com/watch?v=rrdElJr5EoY
*******************
I coś na dobranoc- dzień dobry :
http://pl.youtube.com/watch?v=xFaxMdNfILE
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Witajcie.
:P
Ochłonęłam już po wczorajszych przeżyciach i wracam do normalnego trybu życia.
Pieskowi nikt już życia nie wróci a tego człowieka i tak nikt nie znajdzie - Hania ma rację.
Najbardziej wstrząsnęło mną to, że ten pies to labrador, czyli ten najbardziej kochający i oddany.
Fakt, że tak zareagowaliście świadczy o tym, że wasze serca są wrażliwe i że macie dość odwagi by wyrazić swoje zdanie.
Wiem, że jest sporo osób, które też to przeczytały, ale nie wpisały nic, bo albo nie mogły, albo wolały nie zabierać głosu. Doskonale to rozumiem.
Człowiek tak długo nie dopuszcza do swojej świadomości czyjegoś dramatu, dopóki nie dotknie go to osobiście. Co innego usłyszeć, przeczytać , obejrzeć w TV a całkiem co innego doświadczyć na żywo. Wtedy emocje i reakcja są zupełnie inne.
Haniu dzięki za muzyczkę i kucharza.
Na to konto upiekłam sobie biszkopt z brzoskwinkami.

Ochłonęłam już po wczorajszych przeżyciach i wracam do normalnego trybu życia.
Pieskowi nikt już życia nie wróci a tego człowieka i tak nikt nie znajdzie - Hania ma rację.
Najbardziej wstrząsnęło mną to, że ten pies to labrador, czyli ten najbardziej kochający i oddany.
Fakt, że tak zareagowaliście świadczy o tym, że wasze serca są wrażliwe i że macie dość odwagi by wyrazić swoje zdanie.
Wiem, że jest sporo osób, które też to przeczytały, ale nie wpisały nic, bo albo nie mogły, albo wolały nie zabierać głosu. Doskonale to rozumiem.
Człowiek tak długo nie dopuszcza do swojej świadomości czyjegoś dramatu, dopóki nie dotknie go to osobiście. Co innego usłyszeć, przeczytać , obejrzeć w TV a całkiem co innego doświadczyć na żywo. Wtedy emocje i reakcja są zupełnie inne.
Haniu dzięki za muzyczkę i kucharza.


Na to konto upiekłam sobie biszkopt z brzoskwinkami.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
A ja, czytając horrory liski,

zrobiłam solę na maśle w beszamelu z koprem,
smażone warzywka i sernik na zimno z galaretą i dużą ilością cukru.
Jak mnie jutro auto przejedzie, to przynajmniej
wiem, że zaznałam radości
Zwłaszcza, że Bożenka/ Babopielka, tak wspaniale pomogła mi zacząć dzień !

Teraz pękata, obżarta nieprzytomnie siedzę z pasemkowym hełmem
i czekam, razem z psami, na koniec wybielania.
A potem, na łąkę..siuuuuuuu
Więc obie mamy dziś Grażynko, dzień ciasteczkowo-przyjemny :P

zrobiłam solę na maśle w beszamelu z koprem,
smażone warzywka i sernik na zimno z galaretą i dużą ilością cukru.
Jak mnie jutro auto przejedzie, to przynajmniej
wiem, że zaznałam radości

Zwłaszcza, że Bożenka/ Babopielka, tak wspaniale pomogła mi zacząć dzień !

Teraz pękata, obżarta nieprzytomnie siedzę z pasemkowym hełmem
i czekam, razem z psami, na koniec wybielania.
A potem, na łąkę..siuuuuuuu

Więc obie mamy dziś Grażynko, dzień ciasteczkowo-przyjemny :P
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Zapraszam Hanuś na ciasteczko dodatkowe, ale za to z kawką i na balkoniku.

Jak już wiecie przerabiałam pseudo skalniaki i teraz wyglądają tak :

Na ostatnim zdjęciu mój nowy nabytek - floksik niski o bajecznym zapachu.
Cały czas przy tej pracy znów towarzyszyła mi księżniczka, wyjadając niczym kura wykopane robaki i mrówki.




Jak już wiecie przerabiałam pseudo skalniaki i teraz wyglądają tak :




Na ostatnim zdjęciu mój nowy nabytek - floksik niski o bajecznym zapachu.
Cały czas przy tej pracy znów towarzyszyła mi księżniczka, wyjadając niczym kura wykopane robaki i mrówki.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- 500p
- Posty: 583
- Od: 2 lut 2008, o 17:12
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Hanno - witaj w kogrobuszu.
Miło,że wpadłaś znów pospacerować po moich włóściach.
Co do liliowców, to myślę, że lepiej wysadzać je do ziemi wiosną, bo mają wystarczająco dużo czasu na ukorzenienie i wypuszczenie nowych odrostów. I chociaż być może nie zakwitną to kępa w następnym roku może być już dość duża - nawet cztery pędy - i z pewnością zakwitnie bez obciążania korzeni.Jesienią zaś jest większy wybór, ale roślina może mieć za mało czasu na ukorzenienie i w razie surowej zimy może przemarznąć, choć liliowce uchodzą za odporne. Te najnowsze odmiany są jednak wrażliwsze od starych i dlatego jesienią lepiej wsadzić je w donice a na zimę przenieść do inspektu lub szklarni. A dopiero wiosną wysadzić do ziemi.
Jeśli od razu chcesz mieć kępkę tej samej odmiany to wystarczą 3 sztuki posadzone koło siebie i w drugim roku jest już duża kępa.
Pozdrówki dla Ciebie.


Miło,że wpadłaś znów pospacerować po moich włóściach.
Co do liliowców, to myślę, że lepiej wysadzać je do ziemi wiosną, bo mają wystarczająco dużo czasu na ukorzenienie i wypuszczenie nowych odrostów. I chociaż być może nie zakwitną to kępa w następnym roku może być już dość duża - nawet cztery pędy - i z pewnością zakwitnie bez obciążania korzeni.Jesienią zaś jest większy wybór, ale roślina może mieć za mało czasu na ukorzenienie i w razie surowej zimy może przemarznąć, choć liliowce uchodzą za odporne. Te najnowsze odmiany są jednak wrażliwsze od starych i dlatego jesienią lepiej wsadzić je w donice a na zimę przenieść do inspektu lub szklarni. A dopiero wiosną wysadzić do ziemi.
Jeśli od razu chcesz mieć kępkę tej samej odmiany to wystarczą 3 sztuki posadzone koło siebie i w drugim roku jest już duża kępa.
Pozdrówki dla Ciebie.


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2316
- Od: 18 wrz 2006, o 13:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Łodzią a Warszawą
- Kontakt:
Witaj Grażynko
Oranżeria jet wręcz znakomita i jak już ukwiecona
Wyobrażam sobie
jaka to przyjemność siedzieć i rozkoszowa się pięknymi roślinami
.
Peudoskalniaki ,jak je nazywasz też mi się podobają
Ogólnie ten sezon obfituje u Ciebie w metamorfozy przestrzeni,bardzo zresztą udane ,moje gratulacje
Historia z pieskiem niesamowicie przygnębiająca ,to przykre


Oranżeria jet wręcz znakomita i jak już ukwiecona



jaka to przyjemność siedzieć i rozkoszowa się pięknymi roślinami


Peudoskalniaki ,jak je nazywasz też mi się podobają

Ogólnie ten sezon obfituje u Ciebie w metamorfozy przestrzeni,bardzo zresztą udane ,moje gratulacje


Historia z pieskiem niesamowicie przygnębiająca ,to przykre


- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Goniu - historia rzeczywiście przykra, ale takie jest życie.
To nie koniec metamorfozy w ogródku. Czeka mnie jeszcze przeróbka całej rabaty wzdłuż chodnika a to jakieś 15 m , więc mam jeszcze co robić. Byle tylko jesień dopisała, to wiosną będzie się czym pochwalić.

To nie koniec metamorfozy w ogródku. Czeka mnie jeszcze przeróbka całej rabaty wzdłuż chodnika a to jakieś 15 m , więc mam jeszcze co robić. Byle tylko jesień dopisała, to wiosną będzie się czym pochwalić.


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Hanuś - nie ma sprawy. Przyjeżdżajcie.
Dajcie mi tylko znać kiedy i na którą.
I mam jeszcze pytanie, czy po 10 klusek na głowę wystarczy ....??????
Gabi - w sprawie psa to rozumiem.
Pozwolisz, że nie skomentuję.


Dajcie mi tylko znać kiedy i na którą.
I mam jeszcze pytanie, czy po 10 klusek na głowę wystarczy ....??????

Gabi - w sprawie psa to rozumiem.
Pozwolisz, że nie skomentuję.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki