Nowy ogród Jacka
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Witam wszystkich Drogich Gości!
Kocico, fuksje przy dobrych warunkach rosną szybko i są obsypane kwiatami aż do zimy. Jestem pewien, że w przyszłym roku będziesz miała dużo radości z nimi
Tess, fuksje trzeba schować do zimnego ale widnego pomieszczenia, czyli tak jak pelargonie. Ponieważ zamierały mi pędy w widnej piwnicy przeniosłem je do domu ale też do zimnego pokoju i w temperaturze ok.13-15st dobrze przezimowały. Problem tylko miałem, bo to dobre warunki do rozwoju mączlika, z którym potem walczyłem przez pół sezonu i fuksje nie kwitły dobrze. Więc trzeba usuwać to dziadostwo jak najprędzej.
Witajcie Ewik, E-Geniu. Cieszę się z Waszych odwiedzin i miłych słów
Kocico, fuksje przy dobrych warunkach rosną szybko i są obsypane kwiatami aż do zimy. Jestem pewien, że w przyszłym roku będziesz miała dużo radości z nimi

Tess, fuksje trzeba schować do zimnego ale widnego pomieszczenia, czyli tak jak pelargonie. Ponieważ zamierały mi pędy w widnej piwnicy przeniosłem je do domu ale też do zimnego pokoju i w temperaturze ok.13-15st dobrze przezimowały. Problem tylko miałem, bo to dobre warunki do rozwoju mączlika, z którym potem walczyłem przez pół sezonu i fuksje nie kwitły dobrze. Więc trzeba usuwać to dziadostwo jak najprędzej.
Witajcie Ewik, E-Geniu. Cieszę się z Waszych odwiedzin i miłych słów

- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
O ile dobrze pamiętam, to Grażynka-Kogra pisała, że
na zimę swoim fuksjom obrywa wszystkie listki i nie ma
wtedy problemu z mączlikiem i innymi chorobami.
Ale o szczegóły to najlepiej ją - lub Nelę, która jest pasjonatką tych kwiatów -
zapytać.
Mam nadzieję Jacku, że datura zdąży Ci jednak zakwitnąć,
jak i część moich chryzantem, które przy tej przedłużającej się ciepłej jesieni,
zaczyna pokazywać swoje kwiaty!
na zimę swoim fuksjom obrywa wszystkie listki i nie ma
wtedy problemu z mączlikiem i innymi chorobami.
Ale o szczegóły to najlepiej ją - lub Nelę, która jest pasjonatką tych kwiatów -
zapytać.
Mam nadzieję Jacku, że datura zdąży Ci jednak zakwitnąć,
jak i część moich chryzantem, które przy tej przedłużającej się ciepłej jesieni,
zaczyna pokazywać swoje kwiaty!

Pozdrawiam serdecznie
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Moje fuksje też dalej kwitną, ale już na werandzie i tak jak napisałeś mam nadzieję, że w następnym roku będa obsypane kwiatami.
A tak w ogóle to gdzie się podziewasz???? Ja też mam teraz bardzo mało czasu:-(.
A tak w ogóle to gdzie się podziewasz???? Ja też mam teraz bardzo mało czasu:-(.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 763
- Od: 3 lis 2006, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Witaj Jacku!
Zobacz co to się dzieje u Ciebie, kilka dni Cię nie ma a Twoje wielbicielki już za Tobą tęsknią!
Jacku, z tą trawą to się uśmiałam - bo rzeczywiście na odwrót raczej byłoby ciężko. Najpierw trawnik, potem jego wykrwanie - ile to człowiek mozołu musi sobie zadać?
A hortensja dębolistna - naprawdę jest warta posiadania i nie dziwię się że Cię zachwyciła. To jedyna hortensja, która posiada tak oryginalny kształt liści i tak pięknie przebarwia swoje liście! Teraz jest jeszcze piękniejsza - zajrzyj do mnie
Wiem, że nie urzekają Cię tak róże w ogrodzie, ale skoro już tak ładnie o Chopinie napisałeś to będę Cię namawiać. To jedna z nielicznych polskich odmian róż, wychodowana przez Staniława Żyłę. Dochód ze sprzedaży jej krzewów w latach 80 - został ofiarowany na fundusz walki z białaczką u dzieci prowadzoną przez laureata nagrody Nobla prof. de Duve. Podobno powinna znaleźć się w każdym polskim ogródku
Kwiaty pachnące, szlachetnego kształtu - bardzo duże i pełne, kremowe o lekko karbowanych brzegach płatków itd. I co Ty na to Jacku?
Serdecznie pozrawiam!

Zobacz co to się dzieje u Ciebie, kilka dni Cię nie ma a Twoje wielbicielki już za Tobą tęsknią!

Jacku, z tą trawą to się uśmiałam - bo rzeczywiście na odwrót raczej byłoby ciężko. Najpierw trawnik, potem jego wykrwanie - ile to człowiek mozołu musi sobie zadać?
A hortensja dębolistna - naprawdę jest warta posiadania i nie dziwię się że Cię zachwyciła. To jedyna hortensja, która posiada tak oryginalny kształt liści i tak pięknie przebarwia swoje liście! Teraz jest jeszcze piękniejsza - zajrzyj do mnie

Wiem, że nie urzekają Cię tak róże w ogrodzie, ale skoro już tak ładnie o Chopinie napisałeś to będę Cię namawiać. To jedna z nielicznych polskich odmian róż, wychodowana przez Staniława Żyłę. Dochód ze sprzedaży jej krzewów w latach 80 - został ofiarowany na fundusz walki z białaczką u dzieci prowadzoną przez laureata nagrody Nobla prof. de Duve. Podobno powinna znaleźć się w każdym polskim ogródku


Serdecznie pozrawiam!
Kasia
Ogród Cilli
Ogród Cilli
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Witam wszystkich bardzo serdecznie! Nie było mnie w ubiegłym tygodniu i stąd moje milczenie. A po powrocie musiałem nadrobić wszystkie zaległości i znów kolejne dni na pełnych obrotach. Jak próbowałem w przelocie dorwać się do internetu, to niestety bez skutku. O moich problemach z netem pisałem u Tess.
Mam nadzieję Tess, że fuksje nadal Ci kwitną? Moje wstawione do zimnego pomieszczenia trochę przestały. Są jeszcze pączki, ale takie przyschnięte. Mam nadzieję, że Tobie również spodobała się hortensja dębolistna
Dzięki Wisienko za namiary i informacje o fuksjach. Sprawdzę to jeszcze. A datura rzeczywiście ma szansę zakwitnąć, bo jeszcze ciągle na dworze, nie zmarzła i pączek coraz większy. Mam nadzieję, że Twoje chryzantemy też zdążą zakwitnąć.
Geniu, dziękuję, że mnie odwiedzasz. Co do datur, to moi znajomi obcinają całą górę na zimę i one odpuszczają na nowo wiosną. Są wtedy takie ładne, całe w liściach. Moi Rodzice robią inaczej - obrywają liście, które i tak żółkną i trzymają takie badyle w ciemnej piwnicy. Tym daturom rosną na wiosnę liście u góry na pniu. I to też ładnie wygląda, bo przypomina drzewko. Więc datury mogą się obejśc bez światła zimą.
Tu.ja, Kocico, dzięki za odwiedziny i już teraz będę regularnie na forum.
Ewelino, dzięki za Twój komentarz. Zupełnie się z Tobą zgadzam co do dyń. A dla niewtajemniczonych dodam, że to właśnie Ty zainspirowałaś mnie malowaniem ich:)
Cillo, tak pięknie napisałaś o tej róży 'Chopin', że poczułem wręcz patriotyczny obowiązek, by ją mieć
Żartuję - ona jest i bez tego piękna, i jeśli mi gdzieś wpadnie w oko, to będzie moja. Tym bardziej, że w planach mam urządzić białą rabatę. Podobnie hortensja dębolistna - po prostu chciałbym ją mieć
A z tym trawnikiem to chodziło mi, że najpierw można założyć duży trawnik, a potem w miarę powiększania kolekcji roślin, odkrawamy po kawałku trawnik i powiększamy rabaty.
Mam nadzieję Tess, że fuksje nadal Ci kwitną? Moje wstawione do zimnego pomieszczenia trochę przestały. Są jeszcze pączki, ale takie przyschnięte. Mam nadzieję, że Tobie również spodobała się hortensja dębolistna
Dzięki Wisienko za namiary i informacje o fuksjach. Sprawdzę to jeszcze. A datura rzeczywiście ma szansę zakwitnąć, bo jeszcze ciągle na dworze, nie zmarzła i pączek coraz większy. Mam nadzieję, że Twoje chryzantemy też zdążą zakwitnąć.
Geniu, dziękuję, że mnie odwiedzasz. Co do datur, to moi znajomi obcinają całą górę na zimę i one odpuszczają na nowo wiosną. Są wtedy takie ładne, całe w liściach. Moi Rodzice robią inaczej - obrywają liście, które i tak żółkną i trzymają takie badyle w ciemnej piwnicy. Tym daturom rosną na wiosnę liście u góry na pniu. I to też ładnie wygląda, bo przypomina drzewko. Więc datury mogą się obejśc bez światła zimą.
Tu.ja, Kocico, dzięki za odwiedziny i już teraz będę regularnie na forum.
Ewelino, dzięki za Twój komentarz. Zupełnie się z Tobą zgadzam co do dyń. A dla niewtajemniczonych dodam, że to właśnie Ty zainspirowałaś mnie malowaniem ich:)
Cillo, tak pięknie napisałaś o tej róży 'Chopin', że poczułem wręcz patriotyczny obowiązek, by ją mieć


A z tym trawnikiem to chodziło mi, że najpierw można założyć duży trawnik, a potem w miarę powiększania kolekcji roślin, odkrawamy po kawałku trawnik i powiększamy rabaty.
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Geniu, zapomniałem dodać, że te dwa sposoby przechowywania datur wymagają zimnego pomieszczenia. Wydaje mi się, że zimne pomieszczenie jest ważniejsze dla datury niż widne pomieszczenie. Natomiast z tego, co piszą inni forumowicze (np. w wątku Ani-Raczka) to te sposoby przechowywania są dobre dla starszych datur, zdrewniałych. Z młodymi trzeba się obchodzić ostrożniej i podlewać je, by nie wyschły. Już teraz rozumiem, dlaczego u Rodziców młode datury tak łatwo padają - są przesuszone. W swoim nowym ogrodzie będę ostrożniejszy. Pozdrawiam Cię serdecznie!e-genia pisze:Dzięki Jacku za informacje o daturach bardzo mi zależało bo w zeszłym roku trzymałam w korytarzu ogrzewanym i bardzo mi chorował dopiero zakwitł w pażdzierniku.
Genia ;:12