Lucy, witaj w moich skromnych progach

.
Miło mi, że nasz murek komuś się podoba. Masz rację, kosztowało to sporo pracy, ale chyba warto było i podoba nam się efekt. Chcielibyśmy jeszcze troche go przedłużyć z lewej strony, ale brakuje nam kamieni. Poza tym mój mężu w ciągłym biegu i ciągle czasu mu brakuje.
Dziś zaczął wiercić otwór w naszym niedawno znalezionym, kamyczku. Udało się wywiercić dziurkę na 50 cm, ale z braku dłuższego wiertła pracę przerwano

. Całkiem sprawnie to poszło, a spodziewaliśmy się wiekszego oporu ze stony kamienia.
Jak widziałaś na fotce daturka od ciebie ma sie całkiem przyzwoićie i trochę mi szkoda, że biała nie przeżyła. Czy twoje datury kwitną? Jakich kolorów sie doczekałaś?
W moim wątku mało się dzieje, ale jeśli będziesz miała ochotę to zapraszam częściej
