Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25221
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Dobrze, że znalazłaś odrobinę pozytywnych aspektów takiej a nie innej pogody.
Odzwyczailiśmy się od zimna i śniegu, a przyroda jednak tego potrzebuje.
Oby nie było nadmiernych upałów latem

Gosia
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42366
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Witaj Jagi!
Muszę przyznać, że ze mną jest jeszcze gorzej...tak, tak! i to wcale nie z przczyny, że mi się nie podoba to i tamto tylko chyba spodobało mi się coś innego. Nie ważna przyczyna liczy się skutek!
Nie mniej jednak radość wielka, że się odezwałaś no i doszukuj się urody w tym co Cię otacza...łącznie z lustrem :D
Kot trafił nam się niesamowity! dumny, pewny siebie, pieszczoch i do granic możliwości niezależny. Może to domena kotów wolnych, bo ten jest kotem wychodzącym...ale, ale nasza fotelowa Monia też wychodzi do ogrodu i chodzi śladami młodego. Same zmiany, zmiany, zmiany... Ściskam Gospodynię i Lisicę ;:167


p.s. idzie wiosna i będzie lepiej! ;:136


Obrazek
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1462
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Marysiu,
Kot tarzający się w tulipanach jest super ;:167
Lubię jak koty broją i robią rzeczy wkurzające właścicieli.
Natomiast Twoje nowe pasje i zmiany, o jakich piszesz, wyglądają bardzo tajemniczo i zagadkowo.
Gdybym była w romantycznym nastroju, powiedziałabym, że Twoim życiem zawładnął jakiś nieokiełznany romans ;:306

Ale do nastroju romantycznego jest mi bardzo daleko...
Jeszcze trochę, a w ogólnej frustracji dogonię Jagi :twisted: :twisted:
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Dziewczyny, nie stresujcie się! Teraz na wiosnę każdy dzień jest piękny, trzeba się tym cieszyć, tak jak tym, że szklanka jest do połowy pełna. A nie martwić, że jest w połowie pusta.
Życzę słonecznego weekendu, pachnącego kwiatami i raczącego cudnym widokiem młodych listków :D
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Jagi pojawia się i znika, i znika, i znika... ;:oj
Dobrze, że Lisica czuwa i dba o kontynuację wątku. ;:215
Lisico, zbyt łaskawa jesteś dla brojących kotków. ;:108 Czasami i te pupile muszą zostać skarcone, w przeciwnym razie zagryzłyby właściciela. ;:oj Jeśli przyjrzysz się zachowaniu kociej mamy w stosunku do swoich małych, zauważysz, jak często są one przez nią karcone. :D
Pozdrawiam obie Panie - Gospodynie wątku. ;:196 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1462
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Wandziu, dzięki za powiew optymizmu.
Masz rację, trzeba cieszyć się cudną porą roku, podziwiać przyrodę i wywietrzyć głowę z ponurych myśli.

Lucynko, wiesz, że do kotów mam słabość. Ale weź też poprawkę na to, że moim żywiołem w dyskusji jest prowokacja :twisted: :twisted:
Co do zachowania kocic - zgadzam się z Tobą, są matkami doskonałymi. Uczą moresu, dyscypliny i najważniejszych umiejętności życiowych. Kiedyś mogłam to obserwować na bieżąco, bo co roku w moim ogrodzie pojawiała się nowa kocia rodzina.

Obrazek
Za duże zdjęcie(regulamin), zmniejszyłam. Iwona

Teraz takich obrazków już nie ma, odkąd wywiozłam kocice do weterynarza. Ale tęsknię za małymi kotkami i ich niesfornymi figlami... Żebyś wiedziała ile szkód poczyniły w moim ogrodzie, ile drzewek obdarły ;:161
Ale widok tych brojących stworzeń był niepowtarzalny.
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42366
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Lisico! Ożesz TY! ;:306 ;:306
Marysiu, na temat Twojego nastroju wyraziłam pewne przypuszczenie w Zielonych Pokojach.
Nie wiem, czy trafne :twisted:
Joasiu w rzeczy samej dzieje się u mnie w życiu coś co zdarza się rzadko...nie napiszę co, ale wynika to z mojego nastawienia do życia po chorobie. Przynajmniej tak to sobie tłumaczę.
Lisico Ty nie goń Jagi w jej nastroju, Ty raczej spróbuj ją z niego wydostać...nie wiem jak, ale obierasz zły kierunek. Może wyjazd w ukochane góry zmieni nastawienie.
Maciek Jr to kot, który zmienia ludzi, dzięki niemu i mnie wiele się udaje zmienić w moim codziennym życiu. To chyba koci anioł ;:306
Pozdrawiam Was i życzę...może takich kotów :uszy

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1462
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Marysiu,
Kot, który zmienia ludzi....
To fantastycznie, że trafił Ci się taki!
Podobnie fantastyczne jest Twoje nastawienie do życia po chorobie.
Jeżeli to romans z życiem, to bardzo mi się podoba.

W górach oczywiście byłam, nie wyobrażam sobie sezonu bez nart.

Obrazek

Dla poprawy nastroju pokażę jeszcze hotel i kawałek jego wnętrza.
Obrazek

Obrazek

Włoskie wyczucie piękna nie ma sobie równych.

Co do ponurego nastroju Jagi - robię co mogę.
Z jakim skutkiem - każdy widzi :twisted: :twisted:

Nie zamieszczamy zdjęć 1680/1260, zmniejszyłam. Iwona
§ 3.7 Zdjęcia i grafiki wstawiane do postów powinny być związane wyłącznie z treścią merytoryczną wątku. Maksymalny dopuszczalny rozmiar zdjęć to 900x600 , zalecamy: 500x375 pix lub 640x480 pix.
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8932
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Joasiu
Piękne widoki z Dolomitów. :D
Moje wyrazy podziwu dla Twojego zacięcia nartowego i kondycji. ;:196
Kiedyś jeździłam sporo / w epoce kiedy nie było dresów i ubierało się swetry/
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

3 maja, środa, oczywiście noc :uszy.

Witam Was serdecznie!
Ładną mamy wiosenkę latoś, psia kita! Zimno, zimno, ciepło, zimno, ciepło, ciepło, bardzo zimno. I jak tu nie wierzyć w teorię kija i marchewki? I, co ciekawe, narzekania na nią lecą jak forum długie i szerokie... A to mnie uznano za największego malkontenta ;:224.

Obrazek

Na Wasze wpisy tym razem odpowiem hurtem, wszystkim serdecznie dziękując za wizytę w zielonych pokojach. Robót ogrodowych nazbierało mi się tyle, że lektury zeszły na dalszy plan. Słońce i ptaki budzą mnie o świcie, przypominając, ze robota czeka, ale, niestety, z kondycją za dobrze nie jest, stąd częste przerwy w pracy... A może tak właśnie trzeba, żeby trochę się przyjrzeć i zasłuchać w przyrodzie, która ma za nic ludzkie narzekania i robi swoje. Zieleń coraz bujniejsza, trele coraz głośniejsze i kwitnie już co nieco, choć głównie na biało.

Obrazek

Marysiu!
Bardzo się cieszę, ze tu trafiłaś, choć zdaję sobie sprawę, że to urocze pogawędki z Lisicąo kotkach zatrzymały Cię na dłużej...

Obrazek

Moje kotki mają się dobrze, choć, niestety, co i rusz wracają do domu z kleszczami :cry:.

Obrazek

Obrazek

Loki, Wandziu, Madziu, Margo, Pelasiu, Lucynko, Marysiu i Lisico ;:196.
Nie zrażajcie się brakiem regularności moich wpisów, odwiedzajcie zielone pokoje, zapraszam Was serdecznie i nieustająco.

Obrazek

Nawiązując do stwierdzenia, że ogród przestał mi się podobać, rozpoczęłam zmiany na niektórych rabatach, np. tu:

Obrazek

Obrazek

Inne rośliny zamawiam. Rezygnuję z małych bylinek na rzecz krzewów i małych drzewek. Zobaczę, co z tego wyniknie...

Obrazek

Tymi tulipankami mówię Wam dobranoc ;:19 - Jagi
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Witaj Jagi

Piękne barwinki. Uwielbiam ich różne kolory. Białego nie mogę wprowadzić do ogrodu choć bardzo bym chciała. Kilka razy miałam sadzonkę i jakoś mnie nie lubi.

Ze zdrowiem nie ma co.
Ja doszłam do wniosku że to ogród jest dla mnie a nie ja dla ogrodu i nawet jak tam nie porobie to nic się nie stanie. Dalej będzie wszystko rosło. Dlatego teraz pozbyłam się presji i często jest tak że idę z zamiarem prac a siadam i siedzę. Polecam.

Kleszczy bardzo dużo. U nas co rusz ktoś przynosi kleszcza. Najgorzej z Kapitanem bo on jest arcynietykalny i przy takim usuwaniu bardziej zachowuje się jakby mu wyrywano łapki a nie kleszcze.

To jak tak kotkowo to dziś pozdrowię Cię z Emisią, która spędziła majówkę grzejąc dupsko na kocyku :)


Obrazek
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8932
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Jagoda
Bardzo mnie raduje Twoja obecność we własnym wątku ;:196
Białe kwiecie bardzo w moim guście :)
Barwinek cudny , u mnie nie chce się przyjąć.
Piszesz ,że kondycją słabo i porywasz się na wytrzebienie krzaków :lol:
Toż lepszą kondycję masz niż moja osoba ;:136
Ciekawam co tam kombinujesz ,jakie zmiany ;:224
Jagoda plisss napisz mi na P.w. kaj ten skład z tanimi sadzonkami ;:303
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12780
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Ta wiosna taka piękna, że passiflorę, którą miałem od lat, diabli mi wzięli…

Fajnie, że znowu się zjawiłaś…

Pozdrawiam!
LOKI
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Niedziela, wieczór.

Moi Drodzy!
Wiosna na całego, pogoda cudowna, ptaki wydzierają się jak dzień długi, żyć nie umierać :heja. Tylko deszczu dotkliwie brak...
Kupiłam sobie nową zabawkę - elektryczne nożyce do żywopłotów. Przy wydatnej pomocy Lisicy moje niezliczone bukszpany nabrały szlachetnego wyglądu.
Druga dobra wiadomość: świetnie zapowiada się kwitnienie irysów bródkowych. Będzie na czym oko zawiesić ;:224.
Kolejny plus dodatni - na różach są już całkiem ładne pączki :D.
I najlepsze :!: - moje opieszałe agapanty, po kilku latach bez kwiatów, nagle wypuściły po siedem pąków w każdej doniczce :heja.
Ale nie ma tak, żeby coś nie zazgrzytało - pojawiła się ćma bukszpanowa ;:219, więc ... szable w dłoń.

Foxowa, witaj!
Generalnie zgadzam się z Tobą. Ogród w maju jest zbyt piękny, by nie znaleźć czasu na cichy zachwyt. Powiem Ci, że często z takich chwil korzystam. Z różnych ławeczek mam widok na inny fragment ogrodu, zmieniam więc tylko miejsca siedzenia, a śpiew ptaków dociera wszędzie. I żadnej presji ;:333.
Maju, może mój biały barwinek by się u Ciebie przyjął?
Śliczna kociczka, ta Twoja Emisia!
A tak w ogóle, to najlepszego ;:136.

;:196 Pelasiu
Tobie też podesłać biały barwinek? A nuż ;:162 się przyjmie...
Wycinam niektóre iglaki, które paskudnie się postarzały. Nie jest ich dużo.
A w zamian sadzę krzewy i małe drzewka. Nabyłam jaśminowce, wiśnie japońskie, kalinkę, prusznik, żylistek, lilaki "Krasawica Moskwy" i "Kniaź Wołkoński" oraz dwie borówki amerykańskie. Dostałam też w prezencie dawidię chińską ;:138.
Ten punkt z roślinami jest na Osiedlu Wschód, skrzyżowanie Gałczyńskiego i Kochanowskiego. Fakt, że dawno tam nie byłam, ale mam nadzieję, że ceny nadal mają przyzwoite.

Czołem, Loki!
Z passiflory lubię tylko owoce ;:224 , ale Twojej mi żal skoro ją lubiłeś. U mnie podmarzła ozdobna wisienka i lilak "Sensation". Ale ja już takie rzeczy przyjmuję ze stoickim spokojem, czego i Tobie życzę.

Buziaki niedzielne. Zdjęcia będą jutro, zatem do jutra - Jagi
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12780
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

U mnie ostatnio deszczu aż nadto było, niektóre rzeczy w ogrodzie zaczęły wręcz przygniwać… Czekam na Twoją kolekcję irysów bródkowych (mam nadzieję, że się nią pochwalisz)… A u siebie czekam na kwitnienie irysa bródkowego otrzymanego z własnych nasion – strasznie jestem ciekaw cóż to za krzyżówka z tego wyszła i jak będzie wyglądał – ma właśnie pierwszy w historii pąk kwiatowy… Róże u mnie już zaczęły kwitnienie…

Co do passiflory – ja ogólnie mam słabość do pnącz, a jeszcze ten kompletnie kosmiczny kształt kwiatów naprawdę bardzo mi się podobał. Bodaj trzy lata ją miałem, przetrzymała surowsze zimy, a wykończyła ją chyba huśtawka temperatur (no bo co innego?)…

Pozdrawiam serdecznie!
LOKI
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”