
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2531
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Witaj Lucynko piękne u Ciebie, te kwiaty wiszące i nie wiszące oszałamiają kolorami życzę deszczyku małego podczas nie obecności aby podlał Ci te roślinki oraz udanego wypoczynku. 

Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42371
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Lucynko mocno się zaniedbuję w odwiedzaniu zaprzyjaźnionych wątków, ale i u siebie nie jestem taka sumienna jak kiedyś. Nastąpiło zmęczenie materiału
Przegapiłam wiele informacji i sytuacji ale już nadrobiłam i proszę o wybaczenie. Cieszę się że nie dość że się wybawiłaś, to odpoczęłaś jednak od codzienności i robiłaś a gościa dość długo...podziwiam że wytrzymałaś
Wymiziaj koteczkę i życzę Wam widoku działki jeszcze piękniejszej oraz zdrówka



Wymiziaj koteczkę i życzę Wam widoku działki jeszcze piękniejszej oraz zdrówka


- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17395
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Lucynko
Fajnie, że weekend miałaś udany.
Bardzo ciekawe rzeźby.
Dalia śliczna. I moje dwie dopiero zaczynają.
Lilie śliczne. Ja mam do nich słabość.
I tak cudnie pachną.

Fajnie, że weekend miałaś udany.
Bardzo ciekawe rzeźby.

Dalia śliczna. I moje dwie dopiero zaczynają.
Lilie śliczne. Ja mam do nich słabość.
I tak cudnie pachną.

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11

Misia już spokojna. Smacznie sobie śpi. Nie opuszczała mnie ani na chwilę dopóki nie rozpakowałam walizki. Myślała pewnie, że znowu ją zostawimy z intruzem, którego uważała za winnego i mimo że ją karmił i poił, traktowała syna jak najgorszego wroga. Zupełnie jakby to była jego wina, że nas nie było.
Za oknami ciągle pada taki spokojny deszczyk, który pięknie wsiąknie i głęboko nawodni ziemię. Tylko ciągle jeszcze zimno ma się dobrze, co niekoniecznie sprzyja roślinom. Jednak w końcu musi się ocieplić, więc spokojnie poczekam.
Iguniu - taka to dama, jak z koziego ogona waltornia, ale tak: to ja we własnej osobie.

Szczęśliwie na mnie się Misia nie obraziła. W jej małym łebku winnym był osobnik, który zajął moje miejsce w domu. Do mnie tuliła się i łaziła za mną jak piesek. Dopiero po usunięciu walizki z jej pola widzenia uspokoiła się i poszła odsypiać nieprzespane dni i noce. Śpi, ale od czasu do czasu podnosi łepek i sprawdza, czy jeszcze jestem.
Noce też ponoć zimne i u mnie, dzisiaj się przekonam jak bardzo, jednak przykrywać niczego nie będę, niech sobie rośliny same radzą, trudno. Zresztą mrozu chyba nie będzie?


Iwonko1 - nisko się kłaniam

Bardzo lubię roczne ostróżki, ale one takie sierotki w porównaniu do odmianowych, które u mnie rosnąć nie chcą.
Mój-Twój akant jeszcze całkowicie zielony... Zaraz, chwila, przecież ja go kilka dni nie widziałam.

Deszczyk pada, dziękuję


Iwonko0042 - codziennie miałam relacje z działki, ale mimo wszystko jak to mówią: "Pańskie oko...."

Jutro już mam nadzieję przywitać swoje włości, a wieczorem zdać relację z osobistych doznań.
A busz mamy podobny, tylko że on jest swój, własny, więc kochany.


Alu - Twoje życzenie szczere


Marysiu - w tym roku wyjątkowo męczy nas natura, bo albo za gorąco, albo za zimno, albo zbyt mokro, albo zbyt sucho... Ciekawe, czym jeszcze nas zaskoczy.

Przyznaję bez bicia, że bardzo miło robiło mi się za gościa


Kicia wymiziana za wszystkie samotne dni, dodatkową porcję dostanie, gdy się wyśpi, dziękuję w jej imieniu.

M nie wytrzymał i osobiście dzisiaj nakarmił i napoił swoje gołąbki, mnie się nie chciało, więc cała przyjemność czeka mnie jutro.

Zdrówko przygarniam zachłannie, bo cosik w gardle łaskocze.




Aniu - takich rzeźb było tam mnóstwo, a oprócz tego ludowe malowidła, ale nie robiłam dużo fotek, bo mnie poganiali do pośpiechu przed dalszą podróżą.

Lilie pachną pięknie, choć oczywiście nie wszystkie, a dalie z nasion zawsze u mnie goszczą, bo je ogromnie lubię.


Dobranoc.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42371
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Lucynko ja nie balowałam, a też mnie łaskocze i leczenie dobrze idzie płukaniem z wodą utlenioną i najzwyklejszy Chlorchinaldin!
Myślę że własne łóżeczko wszystko uleczy! 


- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Jak mnie dawno u Ciebie nie było
Ale czytam za to, że nareszcie spełniło się twoje marzenie-nocowanie na działeczce
Muszę koniecznie Cię odwiedzić, tylko, muszę ogarnąć się ze wszystkim, bo jakoś w tym roku nie wyrabiam się z niczym.
Cały czas podziwiam jak potrafisz na swoich rabatkach zmieścić tyle pięknych roslin.
I w dodatku widać, że mają luz. Jesteś cudotwórczynią

Ale czytam za to, że nareszcie spełniło się twoje marzenie-nocowanie na działeczce

Muszę koniecznie Cię odwiedzić, tylko, muszę ogarnąć się ze wszystkim, bo jakoś w tym roku nie wyrabiam się z niczym.
Cały czas podziwiam jak potrafisz na swoich rabatkach zmieścić tyle pięknych roslin.
I w dodatku widać, że mają luz. Jesteś cudotwórczynią

- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Mnie też dawno nie było,bo mi coś wątek uciekł. Ale już jestem.
Jak patrzę ile masz kwiatów to za głowę się łapię gdzie się to wszystko mieści.
Super,że wyjazd się udał, oby Miśce szybko przeszła obraza.
Jak patrzę ile masz kwiatów to za głowę się łapię gdzie się to wszystko mieści.
Super,że wyjazd się udał, oby Miśce szybko przeszła obraza.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12134
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Lucynko cudne tawułki, a cynie różowe wszystkie jednakowe.
U mnie 4 kolory, a miały być też różowe.
Misia przywiązana do Was i cierpi. Też mam taki problem z psem siostry, nie chce jeść i warczy, jak wyjadą.
Świetnie, że pobawiłaś się i jeszcze kontakty rodzinne odnowione.
Teraz takie tempo życia, że trudno się spotkać.
Niech ciepło zawita, żebyś mogła spokojnie spędzać w zdrowiu czas na działce.


Misia przywiązana do Was i cierpi. Też mam taki problem z psem siostry, nie chce jeść i warczy, jak wyjadą.
Świetnie, że pobawiłaś się i jeszcze kontakty rodzinne odnowione.

Niech ciepło zawita, żebyś mogła spokojnie spędzać w zdrowiu czas na działce.

- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Lucynko super fotki z tej karczmy
, dobrze czasem ruszyć gdzieś przed siebie ... a teraz to zazdroszczę ci deszczyku... u mnie temperatura spadła ale deszczu ani na lekarstwo
Twoja działeczka bardzo dobrze przetrzymała te upały. u mnie
Misia jak prawdziwa dama służbę dobiera sobie sama
Pozdrowienia.


Misia jak prawdziwa dama służbę dobiera sobie sama

Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Ja z tego szczawika nic nie robię.Napisałam,że jadalny bo oglądałam program "Rośliny Karoliny" ona jadła listek i mówiła,że jadalny.
Świetne fotki z karczmy.Ja też byłam na cepelinach u nas . Były różne starocia łącznie z kuchnią,niestety zapomniałam aparatu.
Fajne zdjęcia.Ładna ta dalijka.

Fajne zdjęcia.Ładna ta dalijka.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Lucynko ta Twoja Misia jest niesamowita, no ale co się dziwić, Wasza kocia, to i za Wam tęskniła, kochany zwierzak
Piękna dalia, cudeńko wprost 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Lucynko cieszę się ,ze pohulałaś i odwiedziłaś rodzinkę a roślinki na pewno nie ucierpiały ,Misia szybko dojdzie do siebie,corka jak zostawia swojego kota u mnie to wręcz po powrocie jest na nią obrażona.U mnie też jest chłodno ,chociaż na działce pracuje mi się w taką pogodę dobrze.Teraz czekam na wizyte kolezanki więc działkę trochę zaniedbam ale wizyta zapowiada się fajowo
Pozdrawiam serdecznie

Pozdrawiam serdecznie

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11

Dzisiaj tylko odpowiem wszystkim miłym Gościom, a w odwiedziny wybiorę się jutro.
Bardzo późno wróciłam z działki, ponieważ nie zabrałam parasolki z uwagi na słoneczny dzień, który przed wieczorem zamienił się w deszczowy. Wprawdzie przechodziły szarugi, ale przerwy między nimi były króciutkie, a lało jak z cebra. Musieliśmy lawirować tak, by choć Misia nie zmokła.
Działka ma się dobrze. Kwiaty kwitną i pachną (niektóre oczywiście), warzywa dojrzewają.










Marysiu - dzięki za podpowiedź


Żartuję. 'Fiordę' sobie possałam i na szczęście wystarczyło.


Gosiu - nie jesteś sama w tym braku ogarniania wszystkiego. U mnie taki bajzel, że wstyd pokazać działkę od tyłu. Z tego też powodu nawet grilla w tym roku jeszcze nie urządziłam. M jakoś tak ślimaczy się z rozbieraniem starego domku, a przy tym robi taki bałagan, że głowa mała. Mimo tego z przyjemnością spotkałabym się z Tobą, by choć co ładne pokazać, a gdzie be, zatkam Ci oczy i już.

W tym roku również moje rabaty nie są tak przeładowane jak dawniej, niektóre świecą pustymi miejscami. Jakoś weny mi nie starczyło podczas upałów


Majeczko - powiem tak: u mnie mniej warzyw, za to dużo kwiatów. Coś za coś.

A Misia nie jest obrażona, tylko ciągle niepewna i nawet pozować nie chce jak dawniej.

Soniu - szczęśliwie wszystkie nasiona cynii wydały identycznie kwitnące roślinki.

Masz rację, że trzeba korzystać z okazji i odwiedzać rodzinkę. Dla nas wyprawa na Śląsk to niemal jak na antypody, toteż chętnie skorzystaliśmy ze wspólnego wyjazdu z siostrzenicą M i jej małżonkiem.
Ciepło chętnie przygarnę, zdrowie już przytuliłam i jest dobrze, pięknie dziękuję.


Ewuniu - a ja mam już dość deszczu. Dzisiaj przekroczył granicę, spadło go dużo i zrobiło się bardzo, ale to bardzo zimno. Normalnie zmarzłam na działce, a z powrotem do domu były kłopoty.

Niech te chmury popłyną do Ciebie. Wyjdę na balkon i podmucham je w Twoim kierunku.
Z tą służbą masz całkowitą rację.


Pozdrawiam wzajemnie.


Danusiu - ja bardzo lubię takie ludowe klimaty, a ta karczma była przecudowna.

Za pochwały ślicznie dziękuję.


Iwonko0042 - koty podobno tak mają, że same decydują, z kim się zaprzyjaźnić, a kogo - mówiąc brutalnie - olać.

Dziękuję w imieniu dalijki.


Tereniu - Miśka daje radę, trochę jeszcze niepewna, ale powoli dochodzi do formy.

Towarzystwo koleżanki uprzyjemni Ci te chłodne dni. Bawcie się dobrze. Buziaki.


Dzisiaj mówię Wam już DOBRANOC, DO JUTRA.


- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42371
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Lucynko muszę przyznać, że trud produkowania rozsad od prawie początku roku teraz jest nagrodzony cudownie kolorowym ogrodem
Wszystko ślicznie kwitnie i nie ma wolnej przestrzeni! Lilie wspaniałe moje niestety nie wyglądają tak, bo najpierw ślimaki a potem susza zrobiły swoje. Dobrze, że chociaż róże nie ulegają jednemu i drugiemu
Dzisiaj mi podlewa ...no może nie jakoś mocno, ale dobre i to byle nie przerywało tak ze 3 dni
Za tydzień ma się ocieplić to może jeszcze pomieszkacie na działeczce. Zdrówka i wszystkiego dobrego






- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Lucynko już dłuższy czas nie byłam na Twoich włościach, widzę że ogródek pięknie kwitnący, kolorowy. Lilie cudownej urody.
Pomidorki już jesz własne i ja wczoraj swoje kosztowałam, na taki smak czekam cały rok.
Pomidorki już jesz własne i ja wczoraj swoje kosztowałam, na taki smak czekam cały rok.