Blueberry Ja juz nie grzebie w ziemi tylko mam prace porządkowe; no i planowanie co by tu wymyślić na następny sezon tj. jakie kwiatki przetestować, jakie warzywka, jakie róże, a może jakis krzew. Tyle jest tego do przeglądnięcia

że sezon zimowy mam z głowy
pelagia72 dzięki za info o podlewaniu bo ja już sobie myślałam że je włożę w kąt i zapomne o nich do wiosny; a ty mówisz co innego

Ale jak one zwiędną to je obetne i jak je potem podlewać?
Ignis05 To widoczki z posiadłości rodzinnej od pra-pra-dziadów

kiedyś było opustoszałe ale jak ja wróciłam do kraju po dłuuuugiej nieobecności to zamarzyło mi się mieć własne warzywa i tak sie zaczęło...
anabuko1 to ogołocenie drzew i dnie bez słońca powoduja czasami spadek dobrego samopoczucia.
Ja się naprawdę zdziwię jeżeli uda mi się ja przetrzymać przez zimę, zwykle zapominam o takich odłożonych w kąt
Maska ja w poprzednich latach kosiłam trawe ostatni raz zwykle jeszcze na początku grudnia a teraz nie ma co

Chyba że będzie ciepło i jeszcze coś urośnie

bo dzisiaj było cudnie.
Katiusha u nas wreszcie od wczoraj piekna pogoda i oby tak było do grudnia

czego i tobie życzę.
korzo_m to tylko takie "higieniczne gimnastyczki" żeby sie poruszac troche bo tak naprawdę to nic mi sie nie chce; totalny leń mnie ogarnął

Wysłałam ci PW.
plocczanka oj tak,mozna robic maratony

No i widze horyzont co dla mnie jest cudne
Od wczoraj mamy cudną pogodę, jak marzenie. Wszystkie doniczki wyrzuciłam do słonka. Papryczka ta ścięta nie chce iść spać tylko wypuszcza nowe listki, ta duża tak samo
Mój jesienny bukiet,a owies zachowałam i chce go wysiac wiosną
[url=https://www.fotosik.pl/zdjecie/53a856e36e3321ce]

[/url]
Po pieknym dniu niezwykle ciepły wieczór,a czerwone światełka to goscie odjeżdżają
