
Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6842
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Ten biały pomidorek White u mnie nadal się produkuje chociaż owoce opadają- jest bardzo smaczny. Czy znowu zastosujesz facelię na poplon? Czy domową opuncja, która wyglądem niczym się nie różni od ogrodowej mogę "zapomnieć' na ogrodzie? W domu wszyscy wrzeszczą na kaktusy bo im zalazły za skórę dokładnie 

- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Jesień już na całego się czuje....te zamglone i chłodne poranki ale na szczęście słoneczne dni.
Deszczu nie ma i nie zapowiada się bestuż dali trzeba podlewać, szczególnie róże.
Dla moich gości malinówki się jeszcze znajdą.

Taka jesień może być.













Jadzinko dobrze kibicowałam ale niestety to nie wystarczyło. Jednak sama atmosfera też jest fajna i dla niej też się idzie...kibice naprawdę potrafią się dobrze bawić.
Moja szałwia rośnie w kącie kole róży Ballerina ale ona już nie kwitnie, teraz kwitnie Cardinal Hume i marcinki i nawet ładnie się zgrały przez przypadek.
Pomidory gruntowe i papryki już pozbierane i dochodzą w domu a na dworze zostały tylko Snow White....to prawdziwe twardziele....coś pysznego
Dla Ciebie róża Aspirin.


Grażko Oncidium jeszcze nigdy nie zakwitło...teraz pierwszy raz.
Mam go conajmniej 3 lata.
Bardzo jestem ciekawa kwitów bo tylko widziałam jak kwitną w sklepie. Ja też zwykle przelewam rośliny...bo ja uwielbiam wodę...taka kaczucha ze mnie.
Dla Ciebie hoja, która jest jeszcze na dworze.

i tradycyjnie różyczka.


Ewko u mnie tak samo.
Planuję w przyszłym roku posadzić pomidory na nowym miejscu, tam gdzie stoi blaszak ..trwają prace od wiosny ale może przed zimą zdążymy
Tego czasu ciągle brakuje. A na dotychczasowym miejscu chca postawić skrzynie....moje pole doświadczalne i pierwsze przymiarki
bałagan straszny.

Nie mam potrzeby wysiewać poplonu w tym roku in ie wiem czy to już nie za późno...choć gorczyca szybko kiełkuje a zapowiadają październik ładny.
Kochana 'domowa' to raczej mrozów nie przetrwa na dworze...ja trzymam w domu. Jak potrzebujesz ogrodowo to moga Ci podciepnąć kłujoka.
A domownicy po co cisną palce kaj nie trzeba
Ewiczko dla Ciebie tez coś mam.



Deszczu nie ma i nie zapowiada się bestuż dali trzeba podlewać, szczególnie róże.
Dla moich gości malinówki się jeszcze znajdą.

Taka jesień może być.














Jadzinko dobrze kibicowałam ale niestety to nie wystarczyło. Jednak sama atmosfera też jest fajna i dla niej też się idzie...kibice naprawdę potrafią się dobrze bawić.
Moja szałwia rośnie w kącie kole róży Ballerina ale ona już nie kwitnie, teraz kwitnie Cardinal Hume i marcinki i nawet ładnie się zgrały przez przypadek.

Pomidory gruntowe i papryki już pozbierane i dochodzą w domu a na dworze zostały tylko Snow White....to prawdziwe twardziele....coś pysznego

Dla Ciebie róża Aspirin.


Grażko Oncidium jeszcze nigdy nie zakwitło...teraz pierwszy raz.

Bardzo jestem ciekawa kwitów bo tylko widziałam jak kwitną w sklepie. Ja też zwykle przelewam rośliny...bo ja uwielbiam wodę...taka kaczucha ze mnie.

Dla Ciebie hoja, która jest jeszcze na dworze.


i tradycyjnie różyczka.



Ewko u mnie tak samo.

Planuję w przyszłym roku posadzić pomidory na nowym miejscu, tam gdzie stoi blaszak ..trwają prace od wiosny ale może przed zimą zdążymy




Nie mam potrzeby wysiewać poplonu w tym roku in ie wiem czy to już nie za późno...choć gorczyca szybko kiełkuje a zapowiadają październik ładny.
Kochana 'domowa' to raczej mrozów nie przetrwa na dworze...ja trzymam w domu. Jak potrzebujesz ogrodowo to moga Ci podciepnąć kłujoka.

A domownicy po co cisną palce kaj nie trzeba

Ewiczko dla Ciebie tez coś mam.







- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Eluśka czyżbym widziała wielko kąpka liści Józefek abo mi się przywidziało .Oj kurcze robisz rewolucja i gdybym miała wiecej sił też bym się pokusiła jednak kręgosłup już całkiem by mi wysiadł więc musi być jak jest
Cudna Aspirynka jeszcze w kroplach rosy
Do mnie też jeszcze nie dotarła ta wstrętno ćma widza ,ze do Ciebie też nie bo bukszpanek śliczniusi ODPUKAĆ


- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Elu już jesiennie się zrobiło, widać jak roślinki przebarwione, kolory jesieni są śliczne lubię te barwy.
Piękna jest ta chryzantema https://images90.fotosik.pl/53/e6ff1315d47f1c4d.jpg a czy ona jest bardzo wysoka.
Susza okropna ja też biegam z konewką po rabatkach, na szczęście nie wszystko trzeba podlać.
Piękna jest ta chryzantema https://images90.fotosik.pl/53/e6ff1315d47f1c4d.jpg a czy ona jest bardzo wysoka.
Susza okropna ja też biegam z konewką po rabatkach, na szczęście nie wszystko trzeba podlać.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8

Jadźko dobrze widziałaś...to liście Józeflelijek...ta zieleń jest bardzo fajna, tak jak zieleń bukszpanów, które uwielbiam. Mam zamiar na wiosnę po cięciu ukorzenić znowu co nieco bukszpaniątek.

A co do tych skrzyń to musza je inaczej ustawić żeby nie mieć złych skojarzeń.
Mam nadzieję, że ćmy poźrą szerszenie, których u mnie dostatek a zaraza się wysuszy bo mam bardzo przewiewny ogród.

Dorotko ja też lubię jesień choćby ze względu na kolory i ciepłe barwy no i w tym roku moc owoców w koszach...takie skojarzenia prawdziwej jesieni mam.
I mnie się podoba ta chryzantema co Tobie, u mnie wyciąga gdzieś 60cm. U Ciebie może być dorodniejsza i wyższa bo masz lepsze warunki glebowe.
Chcesz sadzoneczkę


Dobrze, że węża jeszcze nie schowałam to podlewam ale tylko róże, chryzantemy i młode drzewka owocowe. Reszta musi sobie sama radzić.

Złocień arktyczny zaczyna dochodzić do głosu.

Takie to małe a tak cieszy.



A przegorzany przycięte dalej zdobią.

Pelargonia też w jesiennych barwach ale ona tak ma przez całe lato.

Jest śliczna i wyjątkowo pasuje mi w tym miejscu.


Miłego wieczorka dla wszystkich odwiedzających mój wątek.

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Ja też ciągle podlewam
Niby tydzień temu padało, ale już dawno o tym zapomniałam
Dobrze, że mamy chryzantemy i astry, bo już mało co kwitnie
Ale u Ciebie róże rewelacyjnie jeszcze sobie radzą
Przypomnij mi jakie warzywo polecałaś do uprawy, bo zapomniałam zapisać
Niby tydzień temu padało, ale już dawno o tym zapomniałam
Dobrze, że mamy chryzantemy i astry, bo już mało co kwitnie
Ale u Ciebie róże rewelacyjnie jeszcze sobie radzą
Przypomnij mi jakie warzywo polecałaś do uprawy, bo zapomniałam zapisać
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Gosiu te róże to już niestety niedobitki ale każdy kwiatek cieszy.
Ja jeszcze mam deszczówkę ale nie mam siły już tych konewek nosić więc podlewam wodą ze studni. Deszczówkę już pomału gromadzę w piwnicy coby było do kwiatów domowych w zimie.
U mnie astry bardzo wysuszone....łodyżki suche z czarnymi listkami a na górze parę listków zielonych i kwiatek. I tym sposobem przeżyją w tak ekstremalnych warunkach.
Popatrz jak wyglądają np. jeżówki.

To warzywo to musztardowiec. Dostałam od Marysi Maska...to był prawdziwy hit tego roku.
Dla Ciebie Goeff Hamilton.

Miłego dnia.

Ja jeszcze mam deszczówkę ale nie mam siły już tych konewek nosić więc podlewam wodą ze studni. Deszczówkę już pomału gromadzę w piwnicy coby było do kwiatów domowych w zimie.
U mnie astry bardzo wysuszone....łodyżki suche z czarnymi listkami a na górze parę listków zielonych i kwiatek. I tym sposobem przeżyją w tak ekstremalnych warunkach.
Popatrz jak wyglądają np. jeżówki.

To warzywo to musztardowiec. Dostałam od Marysi Maska...to był prawdziwy hit tego roku.
Dla Ciebie Goeff Hamilton.


Miłego dnia.

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42367
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Elżbietko dawno mnie nie było, ale jakoś tak się szwarcuje ostatnio
Nie wiem skąd te moje opory?
Śliczna masz chryzantemę mam podobna ale chyba inną...moja zdecydowanie wyższa i niedługo dopiero zakwitnie. Złocień arktyczny też mój inny...czy są różne odmiany?? Cieszę się
bo Twoja/moja pięknotka zawiązała koraliki czyli nie muszą być dwa egzemplarze. Miejsce i tak mi się kurczy! szczególnie to gdzie słoneczko dociera. Będzie skrzynia? ale piszesz o piaskach, bo nawet przy glinie trzeba ją podlewać bo ziemia przewiewna i szybko wysycha. Czy szałwia zawiązała nasiona? bo zapylacze pracują widzę
Jakbyś kiedyś mi coś podsyłała to poproszę o kawałeczek tek pelargonii do ukorzenienia, bo chyba ja przechowasz?
Pozdrawiam serdecznie i ściskam mocno


Śliczna masz chryzantemę mam podobna ale chyba inną...moja zdecydowanie wyższa i niedługo dopiero zakwitnie. Złocień arktyczny też mój inny...czy są różne odmiany?? Cieszę się


Pozdrawiam serdecznie i ściskam mocno


- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Kurcze Elusia u mnie jeszcze Złocień arktyczny nie zakwitł,
chyba ma tam zbyt sucho
ale zielenina jest, a gdy rósł w innym miejscu to szalał sobie aż go musiałam poskramiać ,a teraz ledwie dycho. Śliczne te przegorzany


- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Bardzo chętnie przygarnę do siebie sadzoneczkę tej chryzantemy, ja mam ciemniejsza zobacz u mnie to zrobimy machniom 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Niby już połowa października, a ciągle tak pięknie za oknem
Słoneczko daje na całego, dzięki czemu w ogrodach można znaleźć coś kwitnącego. Nawet jeżeli są to pojedyncze kwiatki, to i tak cieszą. Zawsze lepsze kilka, niż nic. Za to marcinki kwitną całymi plamami, cudnie teraz wyglądają
Moje jeżówki, w większości są podobne, ale nie wszystkie. Kilka ma jeszcze pączki
Pięknego tygodnia



Pięknego tygodnia

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Elżuniu, złocień arktyczny - malutkie cudeńko!
Ciepła jesień długo pozwala nam cieszyć się kwitnącymi pięknie kwiatkami jednocześnie z fantastycznie przebarwiającymi się drzewami i krzewami.
U mnie sucho i twardo, a zarząd zdecydował zamknąć dopływ wody do podlewania. Jestem taka
, jak dawno nie byłam.
Pozdrawiam cieplutko i zdrówka życzę.


Ciepła jesień długo pozwala nam cieszyć się kwitnącymi pięknie kwiatkami jednocześnie z fantastycznie przebarwiającymi się drzewami i krzewami.

U mnie sucho i twardo, a zarząd zdecydował zamknąć dopływ wody do podlewania. Jestem taka

Pozdrawiam cieplutko i zdrówka życzę.


- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Ta wiosna w śląskiej zegrodce potrwa chyba do następnej wiosny.....
Kochani dla Was różyczka.
That's Jazz....piękna. Zaś mo kwiotka.


Maryś myślę, że to Twoje szwarcowanie z przepracowania i wspomnień niełatwego lata. Jednak to minie i zatęsknimy do pracy na zegrodce kajś w lutym.
Ta chryzantemka to nowy nabytek albo od Jadźki Jakuch albo od Basi basjak
...niech się ładnie rozrasta bo już chętni czekają.
A co do tej skrzyni, to ...odmieniło mi się....będzie, ale w innym miejscu.
Za nasionami szałwi wczoraj robiłam poszukiwania ale nie mam pojęcia jak wyglądają ...widziałam tylko białe, małe kuleczki. Dałam sobie spokój a jak chcesz to wyślę szczypek ..będzie prościej. Mam listę dla Ciebie: nasiona szarłatu, pięknotkę, pelargonię i ta szałwia.....czy coś jeszcze

Trzeba wysyłać zanim pogoda sie zgiździ.

Jadźko moje złocienie rosną w pełnym słońcu i jak chcą przeżyć to muszą zakwitnąć.
No popatrz jak wokół sucho.


Dorko po niedzieli wyślę szczepkę...jestem winna Tobie. Reszta na pw.
Do tej pory masz czas, żeby jeszcze coś wypatrzeć.
The Dark Lady angielka.

Iwonka masz rację...każdy kwiatek cieszy. Cieszą też owoce, które gromadzimy do naszych spiżarni coby było na zimę aż do przednówka.
Ta jesień wyjątkowo obrodziła w owoce bardzo dorodne zresztą i smaczne. Moje marcinki raczej wypalone ale za to chryzantemy się szykują bo czują, że muszą nadrobić kwitnieniem i żeby ogród jakoś wyglądał.
Jakoś udało się przetrwać po ciężkich bojach letnich.
za

Lucyśko ranki i wieczory chłodne ale w dzień bardzo miłe ciepełko i można pogdonić robotę.
Ja w tym tygodniu mogę wreszcie popracować i nadrobić co nieco.
Niemożliwe rzeczy....jest okropnie sucho a u Was nie ma wody....to jak na pustyni. Czyżby nie mieli dostępu do prognozy pogody.
I jak się nie wkurzyć....nie dziwię się.
za 

Dziękuję za odwiedzinki i życzę dobrej nocy.

Kochani dla Was różyczka.
That's Jazz....piękna. Zaś mo kwiotka.



Maryś myślę, że to Twoje szwarcowanie z przepracowania i wspomnień niełatwego lata. Jednak to minie i zatęsknimy do pracy na zegrodce kajś w lutym.

Ta chryzantemka to nowy nabytek albo od Jadźki Jakuch albo od Basi basjak


A co do tej skrzyni, to ...odmieniło mi się....będzie, ale w innym miejscu.
Za nasionami szałwi wczoraj robiłam poszukiwania ale nie mam pojęcia jak wyglądają ...widziałam tylko białe, małe kuleczki. Dałam sobie spokój a jak chcesz to wyślę szczypek ..będzie prościej. Mam listę dla Ciebie: nasiona szarłatu, pięknotkę, pelargonię i ta szałwia.....czy coś jeszcze


Trzeba wysyłać zanim pogoda sie zgiździ.



Jadźko moje złocienie rosną w pełnym słońcu i jak chcą przeżyć to muszą zakwitnąć.
No popatrz jak wokół sucho.




Dorko po niedzieli wyślę szczepkę...jestem winna Tobie. Reszta na pw.

Do tej pory masz czas, żeby jeszcze coś wypatrzeć.

The Dark Lady angielka.


Iwonka masz rację...każdy kwiatek cieszy. Cieszą też owoce, które gromadzimy do naszych spiżarni coby było na zimę aż do przednówka.
Ta jesień wyjątkowo obrodziła w owoce bardzo dorodne zresztą i smaczne. Moje marcinki raczej wypalone ale za to chryzantemy się szykują bo czują, że muszą nadrobić kwitnieniem i żeby ogród jakoś wyglądał.

Jakoś udało się przetrwać po ciężkich bojach letnich.



Lucyśko ranki i wieczory chłodne ale w dzień bardzo miłe ciepełko i można pogdonić robotę.
Ja w tym tygodniu mogę wreszcie popracować i nadrobić co nieco.
Niemożliwe rzeczy....jest okropnie sucho a u Was nie ma wody....to jak na pustyni. Czyżby nie mieli dostępu do prognozy pogody.

I jak się nie wkurzyć....nie dziwię się.



Dziękuję za odwiedzinki i życzę dobrej nocy.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42367
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Elżuniu Kochana na teraz to ja nic a nic, bo u mnie rozpierducha totalna! Mam wykopane kilka metrów kw. roślin ...przekop przed ogród a... a potem powrót na grządki roślin i już jestem cała chora! Więc za wszystko teraz dziękuję i jak możesz zatrzymaj na później, a jak przyjdzie mrozik to na wiosnę



- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Elu, a ja mam od Ciebie Geofa
Zapisałam nazwę, na pewno w przyszłym roku poszukam

Zapisałam nazwę, na pewno w przyszłym roku poszukam
