*Kasia wita miłośników storczyków : )

[duju]

Ravelo, właśnie sobie uzmysłowiłam, że go nie mam (straciłam), a był taki ładny jak Twój. Ładne masz kwitnienia, pomimo zimy.

[olcia84]

Testo i Salinas - piękne hybrydki.. jestem pod wrażeniem twoich obfitych kwitnien ! Wielkie brawa zdolne łapki masz u mnie bardzo skromnie w tym roku więc z przyjemnością zaglądam i podziwiam u innych

[*Kasia]

Sporo czasu zajmuje podlewanie, ale coś robić trzeba

Dziękuję za miłe słowa

[zabkamarta]

Kasiu podziwiam Twoje bardzo obfite kwitnienia. Naprawdę jestem w szoku, że aż tyle kwiatów u Ciebie mimo małej ilość słońca tej zimy. Chyba kompensujesz to "dobra ręką"

[*Kasia]

Dzięki Marto. Trochę nieskromnie powiem, że chyba coś w tym jest

Podzielę się jeszcze moim szczęściem i nieopisaną radością. Miałam kiedyś storczyka - phalaenopsis w takim buraczkowym kolorze. Kupiłam go chyba w 2010 r. (coś koło tego). W chwili zakupu miał 15 kwiatów a z roku na rok był coraz lepszy. Aż osiągnął taki stan, że nie przestawał kwitnąć. Gdy zaczynał zrzucać kwiaty wychodziły już 2 kolejne pędy. Zawsze rozgałęzione i zawsze ok. 30-35 kwiatów jednorazowo. "Buraczek" się zestarzał. Postanowiłam odmłodzić jego i kilka innych storczyków w tym czasie poprzez odcięcie trzonu z korzeniami powietrznymi. Jako jedyny mi się nie przyjął. Smutek był...

Ale ja czułam, że go kiedyś spotkam i byłam pewna, że poznam po kwiatach, pąkach a nawet po kształcie i kolorze liści. Wpadł mi w ręce kilka dni temu w IKEI . Był jeden jedyny. Zajął znowu to samo miejsce na oknie w kuchni. Mam nadzieję, ze powtórzy wyczyny swojego poprzednika. Wieczorkiem Wam go pokażę.

[*Kasia]

Taki był pierwszy jak już się rozkręcił:




i nowy (niestety zdjęcie z lampą):

[zabkamarta]

OszzzzTy kur..czaki ale kwitł Ci pięknie. Z wyglądu i opisu wnioskuję, że to Phal Montreux. On u mnie kwitnienie też jak szalony non stop, ale daleko mu jeszcze do takiego wyniku
Super że masz nowego

[*Kasia]

Marto , może to być on. Jednak ani stary ani nowy nie miały żadnej nazwy na doniczce. Ma takie charakterystyczne płatki kwiatów od tyłu - zupełnie w innym kolorze - jakby zielono-brązowe.
Dla mnie to hybryda doskonała. Przez tyle lat nie zdarzyło się, żeby zasuszył czy zrzucił choćby jeden pąk kwiatowy.

[Monnia445]

Twój stary imponujący widok...
Ja nigdy nie odmładzam, bo wiem, że to się źle kończy, choć nie zawsze. Wole nie ryzykować

[*Kasia]

Wiele razy mi się udało i raczej będę z czasem odmładzać, bo nie można przesadzać w coraz to większe doniczki. Nawet miejsca nie ma. Z czasem też niektóre liście tracą na urodzie.

[duju]

Kasiu, piękny okaz Miałaś szczęście, że na niego trafiłaś. Ja również nigdy nie ,,odmładzam'' swoich, rosną jak chcą

[zabkamarta]

Hmmm mój jest taki od tyłu. Twój też? Jeśli tak to będę się ogromnie cieszyć, bo może mi też tak obficie zakwitnie kiedyś.

[*Kasia]

Taki. Też Ci zrobię zdjęcie potem.

[zabkamarta]

Ooo to super Mam ją już od paru ładnych lat, ale była zaniedbana a jak od wiosny ją przesadziłam to pięknie się odwdzięczyła i kwitnie już od paru dobrych miesięcy nieprzerwanie i widzę, że po raz kolejny będzie przedłużać pędy także nie w głowie jej koniec kwietnia

[Asia7084]

Witaj Kasia!!
Zniewalające to Twoje kwitnienie