A jednak kaktusy - barbra13

[Pelidea]

O ludzie, przepadłam... jakie cudności! Właśnie mam cztery następne pozycje na liście chciejstw. I choć białe moje ukochane, to tym razem numer jeden otrzymuje Catamarca. Tak cudny kwiat, że oniemiałam.

[DAK]

Baldian powalający - kocham takie zjawiska.
A reszta tak cudna, że oczu nie można oderwać. I w sam raz na tę pogodę - niosą spokój, ukojenie .....
a ta herbatka z prądem to całkiem dobry pomysł na tę pogodę
- zaraz po obiadku skorzystam.

[hen_s]

I znów ślicznie u Ciebie.

Patrzę i napatrzeć się nie mogę. Szczególnie ładne echinopsisy oraz gymnokalicja z Gymnocalycium ferrari na czele. Świetnie widoki!

[wisnia897]

Ładnie i dużo - brawo dla roślin i właścicielki

[PiotrAPD]

Wspaniały pokaz Nam zaprezentowałaś
Rodzaje jakie bardzo lubię Echinopsisy cudowne Gymnolki wspaniałe
Ja wyróżnię G. baldianum za szaloną ilość kwiatów no i może jeszcze E.ancistrophora MN 201 bo kaktusik piękny do tego ten cudowny kwiatek dlatego zasłużył na wyróżnienie

[onectica]

Herbatka z prądem to jednak niekoniecznie, ale takie widoczki to bardzo-bardzo

Qrcze, czemu ferrari nie jest czerwone? Czy to trochę nie jest wbrew logice?

[PiotrAPD]

A dlatego bo nazwa gatunku jest od nazwiska O. Ferrari

[onectica]

Czyli O. Ferrari był bardziej różowy, niż czerwony?

[jandom1]

Piękne Echinopsisy ostatnio u Ciebie, dobrze jest mieć ich kilka dla tych wielkich kwiatów i gymnole ferrari i baldianum rzucają się w oczy

[ejacek]

Choć trochę

Bym powiedział, że całkiem sporo

[barbra13]

Wszystkim bardzo dziękuję, Wasze wizyty są motywujące .
Jak Filip zauważył, warto jest mieć trochę echinopsisów i ja mam ich trochę, dzisiaj kolejne.
E.multiplex- jeden z kwiatów został poszarpany w trakcie rozkwitu przez nieznanego sprawcę. Podejrzanych jest kilku, poszlaki wskazują na młokosa drozda, ale za rękę (czytaj: dziób) nie złapałam.



Mały mammillarkowy przerywnik. W ubiegłym roku odmłodziłam M.petersonii, a właściwie skróciłam o dolny słupek, bo stale się przewracała. Miejsce cięcia potaktowałam ukorzeniaczem, a w ciągu kilku godzin wszystko zbrązowiało i byłam pewna, że to jakiś grzyb. Utworzyła się skorupa, twarda jak żywica. Grzyba nie było, korzonki jakoś się przebiły, jeden nawet pod "żywicą" powędrował trochę dalej i tam mu się udało wydostać. Tak zakwitła w czerwcu



I dwie archiwalne fotki




I na zakończenie duża niespodzianka dla mnie - zakwitł maluszek Echinopsis hybr. 'Ganymedes' A73 od Henryka. Zanosi się na jeszcze jeden kwiat


I w słoneczku


I znów życzę Wam i sobie , bo pada niestety.

[hen_s]

Jak widzę echinopsisy Cię po prostu lubią!

Piękne oba, E. hybr. Ganymedes jednak ładniejszy.
Mój własny jeszcze nie ma zamiaru zakwitnąć, może dopiero za tydzień lub więcej... To może i lepiej bo właśnie wybieram się na urlop więc to co w tym czasie będzie kwitnąć dla mych oczu przepadnie. Oczywiście na ten okres szykuje się najwięcej kwiatów - ale to tak jest zawsze.

[barbra13]

To dobrze, że mnie lubią, bo ja je też .
Pogoda na kwitnienia nie najlepsza, może więc poczekają na Twój powrót. Mnie to zawsze szkoda wyjeżdżać, jak coś ma zakwitnąć, nawet jeżeli fotograf zostaje na straży, bo co na żywo, to na żywo . Czasem zabieram ze sobą jakieś maluchy, ale echinopsisy z pąkami raczej nie nadają się na podróżowanie.

[hen_s]

W zeszłym roku młodzieniec który opiekował się psem podczas naszej nieobecności podjął się też fotografowania kwiatów echinopsisów więc nie wszystko przepadło. W tym roku tego luksusu nie będzie...
Póki co z kwiatami nie za dobrze, ogólnie jest duże opóźnienie a teraz kolejne załamanie pogody... Mam nadzieję, że wstrzymają się do mojego powrotu.

[Pelidea]

Przepiękny ten Echonopsis.

A z tymi ptaszydłami to jest bal. Mi teraz kosy wyżerają wszystkie borówki...