Ściskam Cię serdecznie
Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandziu, zawsze z ogromną przyjemnością wędruję Twoimi alejkami. Ogród o każdej porze roku taki piękny. Kusi wspaniałymi zakątkami. Nawet deszczowa, chłodna jesień, jest kolorowa i wspaniała. Cudnie wyglądają drewniane pergole , to chyba tegoroczny nabytek ?
Ściskam Cię serdecznie
Ściskam Cię serdecznie
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
kogra, gdy się ma dobry sprzęt, to i strzyżenie krzewów idzie szybko i przyjemnie. Ja kupiłam sobie fiskarsa i jestem bardzo zadowolona.
Może warto Grażynko zainwestować, bo wtedy spojrzałabyś na tę czynność całkiem inaczej.
Iwonko, jak miło, że mnie odwiedziłaś!
Przejrzałam sobie dzisiaj zdjęcia paproci i wpadła mi w oko odmiana "Burgundy Lace". Ma na zdjęciach taki fioletowy kolor, dobrze by pasowała do zielonych host. I czytałam też, że niektóre paprocie najlepiej wybarwiają się w całkowitym cieniu, a przecież niewiele roślin w ogóle chce rosnąć na takich ciemnych stanowiskach. Ja takie mam, więc dzięki paprociom zostaną one w końcu wypełnione.
dorotka350, najgorsze dla mnie jest to, że sprzedają zawirusowane hosty. Wskutek braku uwagi można sobie zarazić całą kolekcję. W każdym razie bardzo się do nich zniechęciłam i już nie kupię tam nawet ździebełka.
AGNESS, co za niespodzianka! Jak fajnie widzieć znowu starych znajomych i wiedzieć, że jednak od czasu do czasu zaglądają do naszego ogródka. Szkoda, że bywasz tak rzadko, bo naprawdę bardzo miłe i owocne były z Tobą pogawędki.
Pergoli i kratek trochę u mnie w tym roku rzeczywiście przybyło, gdyż udało mi się wreszcie uporządkować niektóre zaległe kąty ogrodu. Został mi jeszcze ostatni kąt, a gdy go zagospodaruję, będę mogła w kocu powiedzieć, że ogarnęłam całość i poczuję się spełniona ogrodniczo. Także Ciebie serdecznie pozdrawiam. 
Piękna dzisiaj pogoda. Nie pada, świeci słońce, nie ma wiatru. Wzięłam się do zgrabiania liści do worów, fundując sobie w ten sposób poranną gimnastykę. Wypiłam kawę na tarasie i pochodziłam między rabatami, robiąc plany na przyszły sezon. Na ten rok już chyba wszystko mam zrobione. Trzeba będzie jeszcze pochować donice do garażu, ale to już potem, gdy będą prawdziwe przymrozki.

Iwonko, jak miło, że mnie odwiedziłaś!
dorotka350, najgorsze dla mnie jest to, że sprzedają zawirusowane hosty. Wskutek braku uwagi można sobie zarazić całą kolekcję. W każdym razie bardzo się do nich zniechęciłam i już nie kupię tam nawet ździebełka.
AGNESS, co za niespodzianka! Jak fajnie widzieć znowu starych znajomych i wiedzieć, że jednak od czasu do czasu zaglądają do naszego ogródka. Szkoda, że bywasz tak rzadko, bo naprawdę bardzo miłe i owocne były z Tobą pogawędki.
Piękna dzisiaj pogoda. Nie pada, świeci słońce, nie ma wiatru. Wzięłam się do zgrabiania liści do worów, fundując sobie w ten sposób poranną gimnastykę. Wypiłam kawę na tarasie i pochodziłam między rabatami, robiąc plany na przyszły sezon. Na ten rok już chyba wszystko mam zrobione. Trzeba będzie jeszcze pochować donice do garażu, ale to już potem, gdy będą prawdziwe przymrozki.

- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wanda, wiem, ze sadziłaś sporo tulipanów na swoich rabatach. Powiedz mi proszę, czy sadziłaś je w bliskiej odległości od żurawek? Zastanawiam się jaką zachować odległość, czy usychające liście cebulowych nie przeszkodzą żurawkom wypuszczać młodych listków? Pytam, bo szukam czegoś co zapełniłoby puste place po tulipanach i pomyślałam o obwódce z żurawek i wydawało mi się, że u ciebie widziałam coś podobnego

- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandziu, masz już wszystko zrobione
Ja mam tyle roboty, że nie wiem od czego zacząć. Tulipany nie posadzone, dalie i mieczyki czekają na wykopanie.
Dziś posadziłam dwie róże, a jeszcze czekam na przesyłkę. Święta zastaną mnie w ogrodzie
Ja mam tyle roboty, że nie wiem od czego zacząć. Tulipany nie posadzone, dalie i mieczyki czekają na wykopanie.
Dziś posadziłam dwie róże, a jeszcze czekam na przesyłkę. Święta zastaną mnie w ogrodzie
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Piękna jesień u Ciebie.
A pióropusze traw wspaniale wyglądają o tej porze.
Moja przygoda z roślinami Zapraszam.
- "Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!"-
Helen Mirren
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandziu zaglądałam do Ciebie bardzo często ale pisać to nigdzie nie pisałam, po prostu nie miałam weny i często też nic ciekawego do powiedzenia
Ta wietlica o której piszesz faktycznie się tak ładnie wybarwia w cieniu możesz też poszukac Ursulas red to też jedna z wybarwiających się paproci, pięknie wiosną wyglądają też młode liście Narecznicy czeronozawijkowej.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
nifredil, tulipany sadzę w takiej odległości od żurawek, żeby ich zielone liście nie zasłaniały żurawkom światła i nie przeszkadzały się rozwijać. Kiedyś posadziłam cebule pomiędzy żurawkami i to był błąd. Popatrz na to zdjęcie z kwietnia. W pierwszym rządku rosną żurawki, wygrzebują się po zimie spośród kamyków. Za nimi w odpowiedniej odległości znajdują się tulipany. Jak widać nie przeszkadzają jedne drugim. Za tulipanami jest szpalerek lawendy. Kiedy tulipany zanikną, lawenda prawie dotyka żurawek, nie ma między nimi pustego miejsca.

A tutaj w innym miejscu. Wczesne tulipany są w pewnej odległości za żurawkami, które rozpoczynają swój rozwój. Mam nadzieję, że wytłumaczyłam dosyć jasno, jeśli nie, to pytaj dalej.

nena08, a nie możesz sobie tych prac dawkować tak, żeby codziennie coś zrobić w małej ilości? Na przykład posadzić jednego dnia 10 tulipanów, drugiego dnia wykopać dwie dalie itp.? Po trochu, po trochu i sie zrobi. Kroczek po kroczku, bo żeby wykonać całą pracę jedego dnia, to faktycznie potrzeba czasu.
rafik, jesienna pora traw zawsze bardzo mi się podoba i chciałabym, żeby trwała jak najdłużej. W tym roku jednak jakoś to wszystko idzie za szybko.
Iwonka, wszystko skrupulatnie notuję, wszystkie odmiany przez Was polecane. Nawet nie przypuszczałam, że jeszcze zainteresuje mnie jakaś nowa grupa roślin. A tutaj popatrz, najpierw chryzantemy, a teraz paprocie. Całe szczęście, że mi zostało jeszcze te kilka wolnych centymetrów na rabatach.

A tutaj w innym miejscu. Wczesne tulipany są w pewnej odległości za żurawkami, które rozpoczynają swój rozwój. Mam nadzieję, że wytłumaczyłam dosyć jasno, jeśli nie, to pytaj dalej.

nena08, a nie możesz sobie tych prac dawkować tak, żeby codziennie coś zrobić w małej ilości? Na przykład posadzić jednego dnia 10 tulipanów, drugiego dnia wykopać dwie dalie itp.? Po trochu, po trochu i sie zrobi. Kroczek po kroczku, bo żeby wykonać całą pracę jedego dnia, to faktycznie potrzeba czasu.
rafik, jesienna pora traw zawsze bardzo mi się podoba i chciałabym, żeby trwała jak najdłużej. W tym roku jednak jakoś to wszystko idzie za szybko.
Iwonka, wszystko skrupulatnie notuję, wszystkie odmiany przez Was polecane. Nawet nie przypuszczałam, że jeszcze zainteresuje mnie jakaś nowa grupa roślin. A tutaj popatrz, najpierw chryzantemy, a teraz paprocie. Całe szczęście, że mi zostało jeszcze te kilka wolnych centymetrów na rabatach.
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wanda, własnie o takie foty mi chodziło
Zostawiłam między tulipanami a skrajem rabaty ok 30 cm wolnego miejsca. Myślę więc, że spokojnie zmieszczę te żurawki. I jeszcze pytanie czysto techniczne, czy zaczekać z przesadzaniem do wiosny czy można jeszcze teraz?
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Sabinko, niby mówią tu i ówdzie, że można jeszcze przesadzać, ale ja bym poczekała do wiosny. Przecież za chwilę mogą być przymrozki i te naruszone korzonki mogą nie przeżyć. Ale to jest tylko moje zdanie. 
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12212
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandziu dziękuję za informacje o kulkowaniu.
Moja pnąca róża wypuściła długie pędy, jak przygnę teraz, to może wiosną ładnie zakwitnie. Pracuś jesteś wyjątkowy,
już ogród posprzątany. Grabienia liści z dębu pewnie na kilka dni.
Paprocie w półcieniu na pewno świetnie się sprawdzą, byle nie zbyt ekspansywne odmiany. W ubiegłym roku posadziłam parę tulipanów na początku grudnia i normalnie ładnie zakwitły. Jednak grudzień był wyjątkowo ciepły, zdążyły się ukorzenić.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Cyma, już ja obejrzę te swoje paprocie na wszystkie możliwe strony, żeby tylko nie wypuszczały rozłogów, bo kiedyś z tym zwykłym pióropusznikiem nie mogłam sobie dać rady.
A co do tulipanów, to faktycznie można je sadzić, dopóki ziemia nie zamarznie. Ja co prawda nigdy tego nie robiłam w grudniu, ale wiele osób tak.
Na koniec października kilka jesiennych migawek.






Nie mam pojęcia, kiedy te ogrodowe hortensje w donicach wstawić do garażu. Czy wtedy gdy opadną całkowicie liście? Czy czekać do większych przymrozków? Z ogrodowymi w ogóle nie mam doświadczenia. KTO Z WAS WIE?


A co do tulipanów, to faktycznie można je sadzić, dopóki ziemia nie zamarznie. Ja co prawda nigdy tego nie robiłam w grudniu, ale wiele osób tak.
Na koniec października kilka jesiennych migawek.






Nie mam pojęcia, kiedy te ogrodowe hortensje w donicach wstawić do garażu. Czy wtedy gdy opadną całkowicie liście? Czy czekać do większych przymrozków? Z ogrodowymi w ogóle nie mam doświadczenia. KTO Z WAS WIE?


- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Witaj Wandziu. Piękne migawki z jesiennego ogrodu
. Masz teraz bardzo kolorowo i ładnie
. Oby jak najdłużej. Pozdrawiam
.
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandziu, wracam z pracy przed 17. Zanim wydam obiad jest już ciemno. Pogoda również nas nie rozpieszcza, wczoraj usuwałam liście host, pomiędzy jednym deszczem, a gradem
Myślałam , że jutro sprzątniemy liście, ale znów ma padać,
Pewnie będę kopać dalie z czołówką.
Jak jest dłuższy dzień staram się codziennie wygospodarować godzinkę.
Zaczynasz już pokazywać tulipany
Myślałam , że jutro sprzątniemy liście, ale znów ma padać,
Pewnie będę kopać dalie z czołówką.
Jak jest dłuższy dzień staram się codziennie wygospodarować godzinkę.
Zaczynasz już pokazywać tulipany
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandziu piękne u Ciebie kolory, koniec października a tak słonecznie! 
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Witaj Wando, troszkę miałam przerwy
Bardzo ładna, kolorowa jesień u ciebie. I to że daje ci się utrzymać taki porządek w ogrodzie, i to pod drzewem... wzbudza we mnie poczucie winy.
U mnie gruba ściółka opadłych igieł i liści.
Pytałaś mnie o Magical Moonlight ale niestety nie żyje. Pierwszy raz w życiu nie odbiła mi hortensja po zimie. Pełne zdziwienie ale z pewnością nie zniechęcenie. Planuje kolejne rzędy hortensjowe. To już uzależnienie. Ale są takie bezproblemowe, co dla mnie ostatnio jest priorytetem.
Bardzo ładna, kolorowa jesień u ciebie. I to że daje ci się utrzymać taki porządek w ogrodzie, i to pod drzewem... wzbudza we mnie poczucie winy.
U mnie gruba ściółka opadłych igieł i liści.
Pytałaś mnie o Magical Moonlight ale niestety nie żyje. Pierwszy raz w życiu nie odbiła mi hortensja po zimie. Pełne zdziwienie ale z pewnością nie zniechęcenie. Planuje kolejne rzędy hortensjowe. To już uzależnienie. Ale są takie bezproblemowe, co dla mnie ostatnio jest priorytetem.


