Truskawkowa działka

[Aguss85]

Natalko zdrówka życzę Na pierwszym zdjęciu jest dereń?

[seba1999]

Pewnie już wróciłaś do zdrowia
Nie dziwię się, że tyle osób choruje. Pogoda jest dość nietypowa, nie trudno o przeziębienie
Jestem ciekaw Twoich warzywek Może już coś wzeszło ?

[Blueberry]

Dziękuję wszystkim za odwiedziny i życzenia zdrowia - dopiero teraz czuję się lepiej, bardzo długo męczył mnie kaszel... Na działce niestety nadal nie byłam, zdrowie nie pozwalało Dzisiaj więc kilka zdjęć zrobionych podczas ostatniej wizyty.

Jaszczurkę wypatrzyła moja mama - tak doskonale pasowała kolorem do tła, że dopiero z bliska można było ją dostrzec wśród traw i suchych liści. A przecież była całkiem spora! Później zidentyfikowałam ją jako samicę zwinki, jednego z 4 gatunków jaszczurek występujących w Polsce. W zeszłym roku widywałam jedynie malutkie żywródki, nie udało mi się jednak ich sfotografować. Zwinka okazała się bardziej cierpliwa, poczekała, aż poszłam po aparat i dłuższą chwilę pozowała nieruchomo. Ostatnie zdjęcie zrobiłam, kiedy postanowiła się ewakuować, jeszcze na chwilę zatrzymała się w cieniu jednego z małych drzewek, potem zniknęła za kompostownikiem.

[karolacha]

Wow, niesamowite zdjęcie jaszczurki Taka duża widocznie czuje się u Was bezpieczni9e ,że tak pozuje U mnie też można czasem spotkać malutkie, chociaż teraz jak jest Bąbel na pewno nie będa się zapędzały do mnie

[ewarm]

Natalio, ona faktycznie jest duża i w pierwszym momencie zobaczyłam żmiję i dopiero po przeczytaniu twojego komentarza
dokładniej się przyjrzałam.
Brr, gadów się boję a płazów już nie .

[ewelkacha88]

Witaj Natalko . Jaszczurka faktycznie spora i przywołuje moje dzieciństwo spędzane u babci na wsi . Dla mnie to miłe wspomnienia a dla jaszczurek pewnie nie za bardzo . Uwielbiałam je łapać tak żeby nie traciły ogona oczywiście , także żeby nie było, że je maltretowałam . Po prostu trzymałam w rękach i wypuszczałam . Ach i jeszcze rzekotki tak zawsze łapałam. Kiedyś widywałam sporo rzekotek a teraz ?? Matko nie widziałam rzekotki chyba od kilkunastu lat . One są takie cudne, zieloniutkie . Przykro mi z powodu Twojego zdrowia , mnie też coś dopadło . Aż mi żal bo na ne zewnątrz mam sporo roboty a boję się, że jeszcze bardziej się załatwię . Pozdrawiam i pogody życzę .

[pela11]

Natalko , najważniejsze że czujesz się lepiej .Ogród nóg nie ma , więc nigdzie nie pójdzie,musi na Ciebie poczekać Tak naprawdę to od dłuższego czasu nic specjalnego w ogrodach się nie dzieje bo zimno , więc wegetacja spowolniła . Do prac ogrodowych potrzebne jest zdrówko , więc zdrowiej i wracaj do nas .Pozdrawiam

[Arkadius121]

Zdjęcie jaszczurki konkursowe -sama radość kiedy trafia nam się taka urodna i cierpliwa modelka
Zdrówka życzę i udanego i słonecznego weekendu -pozdrawiam

[JAKUCH]

Natalko super spotkanie z tak wielkim okazem, a w dodatku chętnie pozującym .szkoda ,ze do mnie takie okazy nie przychodzą w gościnę. Zdróweczka i

[Shire]

U mnie też kiedyś były zwinki-- jak zakładałam skalniak. Obawiam się jednak, że sójki je wyłapały.

[anabuko1]

Fajnisie zdjątka jaszczurki.
Już widziałam ją w tym roku ale zdjątka nie było jak zrobić, bez aparatu

[szarotka66]

Natko ta jaszczurka piękna, ale tylko na zdjęciu. W realu dla mnie...no cóż wolę takie futrzaste.

[gloff]

Tłuściutka ta jaszczurka Zdjęcia bardzo ładne

[Bufo-bufo]

Fajnie mieć takie stworzonka jak zwinka na działeczce, zapewniają mniejszy kłopot ze ślimakami

[Amanita]

Natalko, super zdjęcia! Zwinka to chyba zaraz zostanie mamusią U mnie po działce też takie latają, nie boją się ludzi, często się wygrzewają na kamieniu w słoneczny dzień.

W ostatni weekend Maż robił porządki na działce i pod stara plandeką odkrył małego zaskrońca. Cienki taki, maly jeszcze, popatrzyliśmy na niego, chciałam mu zrobić zdjęcie, ale aparat był ustawiony na nagrywanie filmu, więc udało nam się go nagrac Po chwili przyszło mi do głowy: zaraz, zaraz, ale gdzie jest mamusia?
Mamusi obok nie było. I pomyśleć, rodzinka zaskrońców mieszka sobie obok miejsca, gdzie mam zadołowane mnóstwo roślin - więc często tam zaglądam. Dziwne, że się nie bały, że nie uciekły. Maluszka oczywiście zostawiliśmy w spokoju, pewnie się jeszcze dużo musi nauczyć