Soniu.. kochana Ty umiesz pocieszyć..mało kiedy ja u Ciebie widziałam "gołą glebę"...chyba że za ogrodzeniem Twojego pięknego królestwa.. Dziękuję ślicznie za pochwały..tam gdzie na różanej te pustki był na jesieni dosadziłam tulipanów dość pokaźną ilość ..jeśli wyjdą to nie powinnam narzekać na puste miejsce bo jak one przekwitną to już róże zapełnią braki... Amanita .. Dominiko to jest Osteospermum nazywane jest stokrotką afrykańską lub gerberą ogrodową
Klematis ..Clematis Patricia Ann Fretwell 'Pafar.Odmiana o atrakcyjnych, dużych, różowych kwiatach ? pełnych w maju i czerwcu, a pojedynczych w sierpniu i we wrześniu.
Reniu mimo -8 na dworze poczułam zapach wiosny, fajny taki wspominkowy post kiedy za oknem mrozi i chłodzi.
Też zbieram się na wspominki i cosik mi to trudno przychodzi.
pozdrawiam zimowo
Reniu a ja jeszcze jakoś nie, dzisiejsza zima u nas tak mnie urzekła, że w takim stanie może jeszcze trwać i trwać. Jest cudowna szadź na wszystkim, mróz w granicach przyzwoitości, bez wiatru brakuje tylko słońca co by szadż iskrzyła w nim. Reniu jeszcze się napracujemy w ogrodach ja pokonuje zaległości domowe i mam plan ogarniecia wszystkiego do końca lutego a potem tylko ogrodowo.
Krysiu dobry plan...zima nareszcie jest zimą..też bym się z niej cieszyła gdybym chora nie była a tak przykuta do siedzenia w domu wspominam sobie cieplejsze chwile...hihi..też nadrabiam domowe zaległości...i nastawiam się na luty... Ale zima jeszcze ostatniego słowa nie powiedziała choróbsko już prawie zwalczyłam to się nią jeszcze naciesze
Krysiu to jest wierzba...
Witam znowu w mroźny czwartek..zima stara się jak może aby naz zadowolić..dzieciaki radość na feriach mają..a my ogrodnicy tylko utrapienia..ale taki klimat więc trzeba doczekać cierpliwie wiosny ..i wtedy jest nasz czas..my będziemy mieć radości..no czasem trochę smutku ale znowu tu slogan ..Takie życie.. Wiem jedno..że nie pierwsza i nie ostania taka zima..pocieszam się kolorami minionego sezonu i tym że już bliżej niż dalej do wiosny..
czerwiec na tapecie nadal..
Wiecie co chorowanie ma jednak dobre strony..ma się więcej czasu ... dzięki temu mogłam sobie tu na forum trochę pobuszować..i ciekawych rzeczy się dowiedzieć..zobaczyć...nowe ogrody..pozaglądać do Was..czyli jak to mówią Nie ma tego złego coby na dobre nie wyszło... Jednak chyba moje oczy wysiadają już bo zaczynają bolec...nie tylko z pięknych widoków ale chyba ze zmęczenia..chyba muszę trochę odpuścić..grypa powoli przechodzi wiec i czasu będzie mniej...ale zanim się zacznie robota w ogrodzie jeszcze trochę upłynie...więc zaglądać będę częściej..
Reniu no właśnie miałam spytać, co tak Ciebie dużo się zrobiło na FO, a tu czytam grypa, oj nie dobrze, ale dobrze, że mija, zdrówka Reniu zdjęć wspominkowych sporo, wszystkie śliczne, jest co wspominać, do czego tęsknić