Dorotko - często masz takie bóle głowy? Może warto przejść się z tym do lekarza...
Nie dziwię się, że przy takim bólu i złym samopoczuciu nawet drobiazg może wytrącić człowieka z równowagi
Reniu - pomysł z bratkami był OK, szkoda, że bratki nie wykiełkowały
Maki są naprawdę cudowne...i same się rozsiewają. Patrzyłam w sobotę - maczki syberyjskie ładnie przezimowały i już mają śliczne zielone listeczki. Ciekawe kiedy zakwitną
Jolu - tak,te bratki wyhodowałam sama. Siałam je późnym latem 2014 a kwitły do lipca 2015

Bardzo lubię te śliczne kwiatuszki. W ubiegłym roku też sobie posiałam niebieskie i....czarne. Niebieskie są OK, czarnych widać niewiele po zimie. Nie wiem czy wymarzły, czy też coś je zjadło
U mnie też widać niewiele żonkili a w 2014 roku posadziłam kilkadziesiąt cebul. Może się jeszcze pokażą, bo u nas na Kaszubach wiosna przychodzi znacznie później.
Madziu - o tak!

słońca nam trzeba! Od razu w człowieka wstępuje chęć do życia i do działania. O jakby się chciało wygrzać na słońcu na swojej własnej działce
Marysiu - z dołka już wylazłam

Wiosna idzie, za kilka dni przytulę moje wnusie, w szklarence już zielono, pelargonie na parapecie wypuszczają młode listki....czyli zaczyna się dziać... no i jeszcze muszę się pochwalić - w piątek przyszła z All...ro książka, której szukałam ze trzy lata
Autorka (pracownik naukowy Wydziału Architektury Politechniki Gdańskiej)opisuje proces powstawania gdańskiej zieleni miejskiej od 1708 roku kiedy to została założona pierwsza promenada o nazwie Błędnik aż do zniszczenia miasta wraz z zielenią ma się rozumieć w 1945 roku.