Elizabetka po śląsku nr 7

[Elizabetka]

Jadźko ale jesteś szybka kobieta z tymi pomidorami. Moje dopiero sie klują .....do maja sporo czasu.


A u mnie na zegrodce wiosna .
Najnowsza nowość to





Za kolejnym podejściem się udało...tfu tfu odpukać. Tyle razy kupowałach w sklepach ...nie ma to jak od forumowiczów.


To co teraz kwitnie.




















Zrobiłach porządek na rabacie z borówką amerykańską. Darń perzowa wytargana spomiędzy krzaków i wyściółkowana korą a same krzaki podlałam rozpuszczonym w konewce siarczanem amonu i na to wyłożyłam przekompostowane igły z obornikiem końskim....to będzie ściółka coby tak nie wysychało.
Jest jeszcze miejsce na trzy borówki: dwie mam obiecane od sąsiadki (sama zaproponowała ) a jedną przesadza z miejsca zapasowego.W sumie będzie 8 i tela starczy.




Dziś okropnie wieje na dworze. Bestuż na dziś prace na zegrodce skończone.
Kochani mam problem z fotkami. Jaki łatwy program wybrać do edytowania bo mnie już coś biere.

Miłego weekendu życzę i nie naróbcie się zbytnio.

[kogra]

No i kto to godo, sama urobióno po pachy a innym koże sie nie przerobić.
Tyż porobiłach na zegrodce a tera leża i sie proszcza.
Eluśka mosz pieknie , bestuż ino kawka i telewizyjo na wieczór Ci ostała.

[Elizabetka]

Grażko ale to sama uciecha...porobić a potem do kompa z kawką albo na telewizor. Dziś leci "Victoria" po dzienniku ...już się ciesza.

[kogra]

Jasne Elżuś, tak długo czekaliśmy na wiosnę to i spragnieni jesteśmy prac polowych.
Uciecha to dopiero będzie jak nam wszystko zakwitnie.

[Elizabetka]

Co racja to racja Grażynko Teraz się trzęsa nad popikowanymi wykiełkowanymi na wcikach pomidorkami.




Biały ostał się tylko jeden a była cała kępka.

[any57]

Biały ostał się tylko jeden a była cała kępka

Elu - pamiętasz jak mówiłem, że zniknęła nam setka tulipanów? Znalazło się kilkanaście ... tam gdzie prowadziły korytarze nornic - w malinach, oraz za płotem u sąsiada na trawniku - rosną jak po linijce, sam takiej prostej grządki bym nie zrobił
Musiały je gubić po drodze.

[Elizabetka]

Witajcie w ten pochmurny i deszczowy dzień.
Andrzej pamiętam jak o tym pisałeś. Z tego co u siebie zauważyłam to jedynie mam krety i być może cebulki wpadają głęboko do wykopanych tuneli i nie mają siły się wydostać. W innym miejscu się nie pojawiły wiec muszę je spisać na straty. Żeby choć cebulki przybyszowe wytworzyły małpy jedne. Botaniczne sporo produkują przybyszowych a te białe jak na razie nic...muszę pogrzebać jak przekwitną.






Deszczyk pada ale jest potrzebny, choćby po to coby obmyć stożki wzrostu roślin. Po deszczyku słonko i będzie prawdziwa wiosna.
Kompost nawodniony, przygotowane miejsce pod pomidorki sie onaczy....same PLUSY

Pierwszy pomidor na wierzchu:
NR 1 Malachitowa Szkatułka


Co tam jeszcze na parapetach:
Mamusia Jevel i jej córeczki.


Liliowce rosną sobie z nasionek...siew 06.02.2017
Lilia tylko jedna ale chyba padnie bo licho jakoś.



Na próbę siane aksamitki...też liche ale nie dziwota bo stare nasiona.



Widok z kuchennego okna.



O ...jakby słonko chciało się przebić.
I tego Wam życzę.

[kogra]

Elżuś pierwsza Malachitowa już jest.
Będą następne , spokojnie, mamy mnóstwo czasu do maja.
U mnie też niektóre krokusy znikły, tylko te póżniejsze się trzymają.

[eukomis]

Witaj Eluś kochana wiosna i do ciebie zawitała to prawda cieszy każdy kwiatek. Jakoś bardzo mi przymarniały łodygi róż mają jakieś plamy i dużo suchych pędów. Wykopałam różę vanilię całkiem sucha. Tak ładnie kwitła

[Elizabetka]

Grażko pierwsze koty (diobliczki) za płoty...do maja zdążymy. Już się bałam, że nic mi nie wyjdzie
Halinko wiosna już wszędzie . Szkoda vanilki...bardzo ją lubiłaś. Ja też nie wiem do końca czy wszystkie żyją. Na pewno muszę mocno przyciąć Eden Rose i Saly Holmes. Cóż począć....się zobaczy.


Kolejne pomidorki wychodzą:
NR 2 Red Penna
NR 3 Koktailowe malinowe
NR 4 Ananas Noire


Na dworze leje i zrobiło się ogromnie zimno.

[Gabriela]

Witaj Elżuś...
Pewnie ta elektrownia ma dobry wpływ na klimat u Ciebie... u mnie ani połowy tego co u Ciebie... nie wiem kiedy to wszystko się obudzi i zakwitnie jak u Ciebie...

[Beaby]

Ślicznie wypielęgnowane miejscóweczki dla borówek.
Kwitnąco już bardzo u Ciebie.
Tej Twojej nowości nie odgadnę na tym etapie Ale już mi się podoba

[mimoza55]

To jest podejrzane albo Was wiosna lepiej lubi, albo macie podgrzewane ogrody u mnie roślinki tycie
tyciusieńkie

[Elizabetka]

Witanko dla miłych gości.
Dziś Międzynarodowy dzień szczęścia. Zatem życzę sobie i Wam szczęścia w różnych aspektach a najbardziej tego przyziemnego.



Gabryśko miło, żeś wdepła. Z tą elektrownią to nie wiadomo jak to jest do końca. Nikt nie prowadził badań jaki ma wpływ na moja zegrodka. Jednak od północy jestem osłonięta wysokim osiedlem, od wschodu są słupy wysokiego napięcia co idą od elektrowni, od południa kościół i lasek. Może teraz mam wcześniejszo wiosna ale ziemia licho i jak tylko temperatura skocze do góry to te moje pioski w momencie to istno suchota. Okropnie szybko wysycho a słonko po prostu parzy. Kochana doczekosz sie....już dziś jest kalendarzowo WIOSNA.

Beatko masz wiadomość na pw. Kochana teraz po deszczach ruszy z kopyta.
Zrobię nową fotkę to może sie kapniesz.

Wandziu doczekasz się. Teraz dzień jest równy nocy a będzie jeszcze lepiej.


Kochani następne pomidorki sie kotaszą.

NR 5 Tyazeloves Sibirii,

NR 6 Zołotoi Samorodok,

NR 7 Sakharnyi Zeltyi,

NR 8 Sybirskij Kozyr,

NR 9 Siberian

[Elizabetka]

Wczoraj się urobiłam a dziś odpoczynek bo leje od nocy.
Fotek nie porobiłam a było takie ładne światło no nic może jutro nadrobię.

Kolejne pomidorki startują...teraz to już hurtowo.

NR 10 Sibirskij Skorospelyi,
NR 11 Olena Ukrainian,
NR 12 Orange Russian,
NR 13 Dark Galaxy,
NR 14 Pineapple,
NR 15 Snow White,
NR 16 duża gruszka mięsista (?),
NR 17 Azoyczka,
NR 18 Stara babcina malinówka,
NR 19 Black Krim.


Dziwne ale jakoś nie chce mi kiełkować Aussie...a to moja ulubiona odmiana.
A może jeszcze dzisiej wykiełkuje.