Właśnie wróciłam z działki, jeśli to jakiś karczownik
Jolu, albo inny gryzoń, to poczęstowałam ziarnem różowym, mam nadzieję, że posmakuje

, szkoda mi drzewek
Jadziu, tak terenu dużo i trudny w uprawie, ale taki mi się podoba, na razie jakoś radze sobie, a sąsiada akurat mam takiego za płotem
Magdusiu, ja kupiłam młodą czeresienkę, zakwitła pięknie, a teraz uschła, pociągnęłam za konar i wyciągnęłam zupełnie bez korzenia

jabłoneczki stare 2, ale M pięknie przyciął i mam nadzieję na owoce, w tamtym roku miały ich mnóstwo, teraz dużo kwiatów mają
Kasiu tak ostrzegają do środy, znaczy w środę, od środy będzie pięknie
Alu to pierwsze, reszta w pąkach, zimno
Moja Albicja się budzi

A reszta pięknie kwitnie
