Niedzielna aura "pod psem",dzisiaj mieliśmy małą imprezę rodzinną,pierwsza opcja była taka,że zrobimy ją na działce i przy grillu będziemy spedzać czas,niestety od rana chmurzyło się więc odstąpiliśmy od tego pomysłu i spędziliśmy czas przy stole w domu,był moment że żałowaliśmy tej decyzji bo słońce próbowało się przebić,ale...w końcu na dobre zrezygnowało,a teraz pada , mam nadzieję że ten tydzień pogodowo okaze się lepszy czego i Wam życzę
a teraz idę do Waszych ogrodów a potem na roślinne zakupy
