Niunia ależ pięknie u ciebie pelargonie piękne i za pewne pięknie będą kwitły, czy ta o listkach variegata to tulipanowa?
przepraszam za zaśmiecanie twojego wątku ,wstawiając zdjęcie mojej pelargonii
mam taka od Madzi ,ma już pąk, życzę dużooooo słonka
Moniczko
Ja się absolutnie nie znam na hibiskusach, ale nie da się zaprzeczyć, że to najpiekniejszy okaz.
Ależ dostałaś wspaniały prezent na weekend
Pelargonie masz tak piękne, i coraz więcej ich wreszcie pokazujesz.
Pewnie też bym się zapelaśkowala, ale moj balkon to ledwie połowa Twojego.
Podobają mi się te Twoje nowe doniczki na balustradę, te inne zresztą też, nawet bardzo.
I bardzo zapączkowane fuksje
Będzie co oglądać, kiedy wszystko pokaże kwiaty
Widzę, że byłyśmy razem na rynku Też kupiłam silwera, Kalocefalus Browna.
Miałaś go już kiedyś ?
Ja kupiłam pierwszy raz do kompozycji w donicach, ale chyba źle mu dobrałam towarzystwo.
Słusznie Cię Maja ochrzciła..pelargonie u Ciebie jak zwykle-spektakularne Piękne, oryginalne, aż miło popatrzeć
A co dopiero jak zaczną fuksje?
A słonka wszyscy chcemy Wszystko zapączkowane, a stoi w miejscu
Pelaśko czy Ty chcesz,żebym ja całą noc sie przewracała z boku na bok i płakała na bezsenność
Czemu one są takie cudne,pytam dlaczego???
Przecudne ! Powiem tak Pelasia,jeżeli Ty nie zadbasz o to w przyszłym sezonie,żeby mnie te pięknotki pokochały to ja nie wiem co dalej będzie depresja murowana jak nic.
Co ja robię źle? Co teraz mi zostało? Myślenie o nich a kogut myślał o niedzieli,a w sobotę mu łeb ucięli
I teraz to już na pewno nie zasnę,najpierw zobaczyłam Madziowej Ziegfield,a teraz Twojs pelasie i pięknie zapaczkowa ne fuksje,a u mnie taka bieda,nie mam co fotografowac
Piękne masz te pelargonie ale oko mi przykuł pomidorek.
Tak karłowego jeszcze nie spotkałam. Koniecznie wyzbieraj nasionka z niego zanim go zjesz, już piszę się na 3 szt.
Jak na razie - na horyzoncie słonko więc jest szansa na ładny dzionek
Janku - o listkach variegata mam 4 rodzaje pelargonii - rabatowe, angielskie, zwisającą i stellary. Tulipanowej o takich listkach jeszcze nie widziałam nigdzie a naoglądałam się na zagranicznych forach już całą masę fotek bo uwielbiam się na nie gapić. Twoja też zapowiada się ładnie, tylko ja bym jej uszczyknęła czubek żeby pobudzić do puszczenia pędzików w kącikach liści - byłaby bardziej rozkrzewiona i miałaby więcej kwiatków - jak jest gęściejsza to też jest większa szansa na przezimowanie Ewuniu - no kwiatek hibka już opadł ale to co się nagapiłam to już moje na fuksje czekam z utęsknieniem - wczoraj zrobiłam szybki rekonesans i zapączkowane jest tak 75% - tylko kiedy one pokażą swoje buźki. Kalocefalus Browna - dobrze że zajarzyłam o co ty mi tu gadasz Madziu - pelaśki jako tako ale fuksje to mnie dobijają - wpadnę w jakąś depresję jak tak dalej będzie Aguś - co roku sobie obiecuję że nie zagracę balkonu, postawię KILKA kwiatków w ładnych doniczkach a jak co do czego to szaleję i potem musze kombinować gdzie to upchnąć a o zresztą dziwne bo ja jestem zodiakalna Panna i sama się zastanawiam jak ten misz-masz balkonowy ma się do mojego zamiłowania do porządku - pewno wyłącza się ono jeśli chodzi o kwiatki Majeczko - kochana moje pelaśki są cudne - bo do nich gadam jak najęta pewno zakwitły po to żebym przestała im trajkotać nad listkami cos poradzimy na twoje rozterki pelargoniowe Gosiu - to zaraz kolejna porcja foteczek Madziu - oj na pewno nie jest u ciebie tak źle jak mówisz Agatko - no tak myślałam że pomidorek uderzy w twój czuły punkt mam go tak dla wesołości żeby nie było ze mam tylko pelargonie. Relacja będzie, postaram się nawet z Kropeczką i Albercikiem u boku. I mnie nie strasz bo się zamknę w sobie i fotek nie będę wstawiać Grażynko - nasionka pozbieram i zapytam tatę jaka to odmiana
Muszę wam coś powiedzieć bo myślałam wczoraj że padnę ze śmiechu. Pokazałam mojemu M. na komórce zdjęcie naszego pomidorka i mówię że to nasz. No to mój M. się pyta gdzie on jest na działce bo nie pamięta No to mu mówię że stoi na balkonie. NO CO TY!?!? Poleciał sprawdzić, wraca i obwieszcza rozradowanym głosem - Pomidorki mamy
No to kontynuujemy watek balkonowy - zapraszam na kolejną porcję zdjęć
A dlatego nie mogę poustawiać doniczek naokoło - psia głowa musi wejść
Moniczko
Zwyczajnie nie mam siły słówka powiedzieć, tak mnie zatkało po Twoich cudnych zdjęciach.
Siadam na ławce na Twoim balkonie i nie ruszam sie dziś stąd na krok. Piesio chyba mi pozwoli ?
Dobrze ze zapozował na fotce przy Żabim Królu, bo właśnie miałam zapytać, czy Żabon pozwoli psu przysiąść na jego ławeczce.
Jakoś ogromnie mi żal Twoich bellsów, z nimi tak pieknie wyglądał bellsowy kącik.
Ale szybko się rozrosną i zakwitną i pelargonki i fuksje i spełnią swoją rolę.
Aaaa jeszcze Ci nie powiedziałam... jesteś doskonałym reżyserem balkonowego teatru
Cudnego dzionka
Poproszę o pomoc w podniesieniu szczęki
Jak dobrze, że można pisać, nie trzeba mówić..
Szok
Legnąć na ławeczce i już nie wstawać
Powiedz jeszcze Moniu jak u Ciebie ze słońcem na balkonie?
Dziewuszki zapraszam na balkonik, proszę przycupnąć na ławeczce, (zaraz zdejmę doniczki), zaraz podam kawusię lub napoje chłodzące
Kropeczka wpuści was za porcję głaskania po brzuszku
Dziękuję za miłe słowa kochane
Ewuniu - no bellsów mi też ciutkę szkoda ale mogłam się tego spodziewać - miałam je już i też słabo sobie radziły na moim wietrznym balkonie - pelargonie są jednak odporniejsze na wiatry Mamcia - a zapraszam, nawet ci zrobię drinka z parasolką Madziu - kochana słonko u mnie daje czadu - znaczy się jak jest bo na razie to sama wiesz tak jak widać - fuksje mam poustawiane pod ściankami balkonu na kwietnikach i nie pada na nie bezpośrednie słonko - zawsze są częściowo osłonięte, a te na pergoli zasłania powojnik no a pelaski są bezproblemowe i im wsio pasuje. Balkonik jest nieosłonięty i po lewej mam południe, na wprost zachód, a na prawo północ.