Nie zrobiłam w końcu zdjęć przemrożeńców. Nie mogłam...Jutro przecież będzie bez zmian
Ania, no nie wszystko mi wymarzło

Ale boli to, co przepadło.
Asia, oby u Ciebie było cieplej

Wiem, że nie wszędzie aż tak pomroziło.
Beata, napisz na pw albo i u mnie czy u siebie, co można kupić-powiem, co wiem

A na pewno u siebie nie musisz martwić się takimi hecami pogodowymi jak u mnie.
Bagienko, żal w ogóle myśleć o stratach
Iwona, nie byłam w stanie zrobić zdjęć tego, co wygląda dziś na martwe
Ania, serduszka do półcienia, lubi wilgotną glebę

Kilka pędów przetrwało, ale większość...

Perukowiec podmarza regularnie, choć dość późno pokazuje nowe liście. Teraz nie wygląda źle, ale dopiero widać purpurowe pączki liści. Za tydzień, dwa, będzie wiadomo...Ale to u mnie-gdzie indziej rośnie jak szalony, czego i Tobie życzę
Krysiu, w każdym miejscu jest trochę inaczej. U mnie zimno
Tosiu, cieszę się, że noc minęła bez strat

Mam nadzieję, że nikt już nie będzie się martwić przymrozkami.
Monika, dziękuję

Dajesz mi nadzieję
Ala, w mieście jest zawsze nieco cieplej. Ja jestem dziś zdołowana
Skalnica z dąbrówką.
Płomyk kanadyjski.
Pióropusznik wczoraj. Dziś nie taki ładny.
Niezapominajki.
