Moje zielone zakręcenie

[julcia1]

Lucynko to hosty , trytoma i floks już w sklepie w kapersach się obudziły więc nie chciałam w domu trzymać i wylądowały na balkonie. Chyba czymś nakryję, ale właściwie nie mam pomysłu czym.

[wsiania]

Julciu, trochę mnie nie było, a u Ciebie widzę wiosna na całego! No i zakupy Moje doniczki stoją na dworze cały czas, w razie mrozu wnoszę do sieni. Jeśli masz je na balkonie wysoko, to myślę, że w razie dłuższego oziębienia wystarczy biała agrowłóknina (doniczki włożyć do kartonu i od góry przykryć kilka razy złożoną agro), a tak tylko na noc to wystarczy zamknąć w kartonie. Do domu bym nie wnosiła, bo wtedy dopiero ruszą z kopyta.
Siać też już zaczęłam, jeden pojemniczek koty zdążyły wysłać w podróż zwiadowczą z parapetu na podłogę, więc wszystko się pomieszało Ale mam nadzieję, że mimo wszystko coś mi urośnie. Tobie życzę licznego kwiecia

[leszczyna]

JULCIA ja bym się zbytnio nie zamartwiala, przecież lilie zimują, hosty rownież więc dla spokoju wewnętrznego rzuć na doniczki kalesonki i na pewno im wystarczy

[julcia1]

Aniu z kartonem fajny pomysł ale na szybko nie mam pod ręką i na dzisiejszą noc będą "kalesonki" jak radzi Krysia. a na jutro muszą karton zorganizować .

[plocczanka]

No widziśz, Julio, jak babcia czyta... Ty napisałaś lid..., ja przeczytałam: lilie. Upsss

[julcia1]

Lucynko tez mi się błędy takie zdarzają jak czytam bez okularów , czasem aż sama muszę wrócić i odpoczątku czytać aby zrozumieć o co chodzi

[Maska]

Julciu ja rok temu też kupiłam w Ldl byliny i wsadziłam do doniczek, ale wstawiłam je do tunelu i z różnym skutkiem potem na miejsce stałe. Niestety część przepadła Najlepiej spisał się tojad

[julcia1]

Marysiu na działce jeszcze rzadko bywam. Jeszcze dni krótkie ale wyniosę doniczku przy najbliższej okazji.

[julcia1]

Dziś mimo deszczu byłam na działce,naprawdę już wiosna bo wszystko zieleni się na całego
Wsadziłam jesienią przebiśniegi , ale to nie są takie jak pamiętam z ogrodu mamy tamte miały listki węższe i bardziej szarozielone

Spotkała mnie też niespodzianka, wiosną ubiegłego roku na kompost wyrzuciłam cebulkę jednego iryska kompletnie wysuszony wiórek i z kompostem trafiła na rabatkę dając kwiatek.
Mimo chłodu jagody kamczackie zbierają się do zakwitnięcia

[plocczanka]

Julio - u Ciebie na działce nie tylko zielono, ale też dosyć kolorowo.
Pogoda i u mnie dzisiaj paskudna. Wyszłam z domu jedynie po zakupy, a i tak zmarzłam.
Musiałaś mieć dużo samozaparcia, żeby w taką pogodę wybrać się na działeczkę.

[julcia1]

Lucynko wcale nie jest jeszcze kolorowo, tylko w wybranych miejscach jest ciut lepiej

[duju]

Irysek dobrze, że się uratował Wiosna, wiosna, chociaż zimno.

[leszczyna]

JULIA nie jest nadto kolorowo ale za to jak przejżyście, czyściutko - teraz tylko słonko i ruszasz do boju

[julcia1]

Marysiu kupiłam obrzeża na obramowanie borówek bo stare plastikowe już się kruszą ,a w domku nie miałam gdzie odłożyć więc pojechały na działkę, teraz poczekają na lepszą pogodę, podobnie jak nasiona groszku. Patrzyłam w ubiegłym roku już miałam bób i groch posiany więc jednak chyba było ładniej
Justynko,Krysiu mam nadzieję ,ze jednak wreszcie zrobi się ciepło i bo już wszystko nagli aby porobić, bo zaległości masa jeszcze nie obcięłam wszystkich drzew , trawa nie wygrabiona po zimie a i na oprysk miedzianem już pora nie wspominając o siewach rozsady pod folią.A przecież Wielkanoc tuż tuż i dom też ma swoje prawa, dodatkowo po pracy często jeszcze muszę zaopiekować się wnukami więc czas ucieka mi niesamowicie

[leszczyna]

JULIA a ja wykorzystuję taką pogodę i wczoraj myłam okna na święta, dzisiaj towarzysko się udzielę i nadrobie zaległości a po niedzieli taniec z grabiami odstawię, bo pogoda ma być