Aguniu - i ja znam ten ból ...ale jakże przyjemny - czuję wtedy , że ...żyję - piwa nie piję , ale chętnie posiedzę na tarasie .
Syn dzisiaj czyścił oczko ...wypompował wodę , wyłowił ryby i liście , jeszcze teraz siedzi - czyszcząc folię ...na drugi tydzień dostanę zamówioną białą lilię ...
" Odszczurzyłam chałupinę " ...a , właśnie ...nie zastanawiałaś się co z Julą ...od Niej właśnie przejęłyśmy ten slogan

...chociaż prawdę mówiąc tylko wywietrzyłam pościel na balkonie , odkurzyłam dywany , chodniki się trzepały na trzepaku , umyłam mydłem marsylskim parkiety i ...ugotowałam niby obiad ..udka - z chlebem ...Pranie się wysuszyło na dworze , wyniosłam do cienia rośliny tarasowe , które potem znów wniosłam do przechowalni ( nie daj Boże , gdyby je noc zimna miała źle potraktować ) ...Oznaczyłam prymulki ...kolorami i odmianami i ...zrobiłam obchód ...tylko tyle

...kurcze nie zdążyłam jeszcze róż odkryć z chochołów choinowych

... Myłam prawie schody , a mam ich w domu ...53

, jak przyjechała ...bratowa mojego M - niestety , musiała czekać , aż skończę , nie ma ogrodu , ani jednego kwiatka , bo ma "uczulenie na ziemię "

... więc łaziła między rabatami i pytała co się stało z funkiami, czemu je wykopałam

...biedna - nie wie , ze one dopiero wychylają " kły ".
Ty sporo zdziałałaś w ogrodzie ...więc i piwko ( lubisz , więc pij

...ja mam już " nadpite " ) się należało ...nic , tylko się delektować zapachem wiosny .
U mnie dzisiaj było + 24 C w cieniu ...przyjemny dzień ...aż się chce żyć

...
Serdeczności
Aguniu ...
