Mirko 
wiąz posadzony jest w tym roku, jak się dobrze zakorzeni zacznie rosnąć...drzewa uczą cierpliwości, powinny być sadzone na samym początku powstawania ogrodu, rosną najwolniej. Poczytaj o tulipanowcu, czytałam gdzieś na forum że są odmiany szczepione...kwitną szybciej od tradycyjnej odmiany. Zwykłe odmiany rosną ogromne, pamiętaj o tym...trzeba wybrać miejsce w dalszej odległości od budynków. Gałęzie mogą się wyłamywać podczas silnych wiatrów, do tej pory takich uszkodzeń nie miałam... trzeba o tym jednak pamiętać. Na jesieni podcięłam u dołu kilka gałęzi, przeszkadzały w przechodzeniu...drzewo posadzone jest przy oczku wodnym...liście na jesieni wpadały do wody...użyłam starej firanki, przykryłam oczko. Pomysł okazał się dobry, liście zostały wygrabione i wyniesione na kompostownik. Po za tym drzewo jest bez problemowe, zero chemii i zasilania czymkolwiek.
To inne miejsce, w tym roku jest już całkiem inaczej...żylistek został wykopany, funkie z lewej strony też zmieniły miejsce.
W miejscu po żylistku, jest teraz skalniak...od strony jodły Luminetty ułożona jest ścieżka z kamieni otoczaków. Przy ścieżce zostały posadzone funkie, żurawki, no i duże, duże drzewo...będzie...Miłorząb zwykła podstawowa odmian, jest bardziej odporna od odmian szczepionych. W tej strefie drzewo powinno dać sobie radę. Zapomniałam o tawułkach, dwa kolory będą rosły pomiędzy funkiami.
Na środku ten kawałek rabaty tak wygląda.

Lewa strona przy ścieżce, jest jeszcze nie dokończona

kawałek obrzeża jest do poprawienia.
Skalniak jak będzie wyglądał z roślinami okaże się w sezonie. Obsadzony jest karłowymi roślinami, nazwy są zapisane w kajeciku...podczas kwitnienie zostaną podpisane.
