Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija cz.2

[crazydaisy]

A masz racje!! Poobrywam zaraz.

17 bylo w sumie wszystkich. Nie ma problem.

[crazydaisy]

Pociecha w tym holokauscie...
Square pieknie rosnie.


Quinquinervia idzie na 2 pedy??


Polyneura broget z pewnoscia gra na dwa fronty.


Minibelle rusza!


Mala fungii wypuszcza bacik.


Finlaysonii wreszcie zaczyna rosnac.


Compacta variegata ukrywa pypcia pod listkiem.


Thomsonii postanowila nie zostawac w tyle.


Malizny tez zaczynaja startowac - panchoi wypuscila malusie listeczki.

[hen_s]

Tutaj pięknie coraz piękniej - prawie wiosenne widoki i przyrosty. Brawo!

[tesia39]

Ale fajnie Ci się puszczają maluchy będziesz miała prawdziwy gąszcz jak utrzymają tempo

[crazydaisy]

Zeby jeszcze hiby nie chorowaly... Hoje trzymam gdzie indziej, jest szansa ze sie zaraza nie przedostanie, a faktycznie juz tylko kilka jest takich, ktore nie rosna. No, 2 to nawet korzeni nie wypuscily!

[tesia39]

Hoje potrafią ćwiczyć naszą cierpliwość
Mam nadzieję że walkę o hibiskusy wygrasz bez większych strat

[hen_s]

Faktycznie jest takich kilka...
Cóż, mnie to się wydaje iż należy się cieszyć z tych co rosną - jest ich przecież więcej.
Malkontentka.

[crazydaisy]

Faktycznie jest takich kilka...
Cóż, mnie to się wydaje iż należy się cieszyć z tych co rosną - jest ich przecież więcej.
Malkontentka.

No, co? No hoje to zupelnie inna para kapci!

Tez mam nadzieje, ze z hibami sie w koncu uda. Szkoda by mi bylo cudakow. A hoje? Lacunoski sie obijaja, ale cos tam sie zaczyna dziac. Na stojaku jest jedna bella variegata i carnosa exotica - totalnie maja w nosie wszystkie insynuacje (i inwektywy tez z reszta). Nawet mindorensis zaczyna cos tam pypciec, a te dwie... Pomijam fakt, ze dwie inne belle variegatki juz rosna, jedna nawet solidnie podciagnela! Nie rosna tez jeszcze carnosy exotica i marlea, wayettii, pubicalyx, macrophylla, ale o nie specjalnie sie nie martwie bo przeciez grunt to korzenie, a te maja! Ech... "Stojaki" skolczale.

[hen_s]

To dziwne bo akurat te dwie przez Ciebie wymienione do trudnych czy rarytaśnych nie należą - zwykle ukorzeniają się i rosną dobrze.

[madusia]

Kingo masakra z hibkami moje jeszcze są w lepszym stanie natomiast hojki cudne a mi padła kerri i compacta

[crazydaisy]

Henryku, maja kaprycho i juz. Ja spokojnie poczekam. Carnosy variegatki rosna jak popypciale, a tricolorki, exotica i marlea stoja. Spokojnie! Moze po prostu potrzebuja "zaskoczyc".
Magda, jest masakra. Mam nadzieje ze uda mi sie jeszcze cos uratowac.

[aleksanderk]

Ale Ci ruszyły hojki ,może u Ciebie wcześniejsza wiosna . Hibków nie lubię ,one pierwsze mnie nie zaakceptowały -co kupiłem porażka

[crazydaisy]

Hoje ruszaly w sumie po kolei od poznej jesieni - w miare jak sie ukorzenialy i aklimatyzowaly. Mam nadzieje, ze wiosna rusza na calego i dopiero pokaza co potrafia.
Na szybkiego fotnelam chyba najwiekszy przyrost w domu.


Hibiskusy mialam od dziecka... Przedziory mam pierwszy raz. Nigdy nie mialam pogromu, nawet mi nie padla zadna ukorzeniona juz roslina - jak sie ukorzenil, to juz rosl.

[aleksanderk]

Głupie pytanie -podlałaś Bi 58

[crazydaisy]

Tak. Sciagnelam to z Pl celowo.