W Rozczochranym...po sezonie, aktualny

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny

Post »

Aga, nie ma sprawy ;:173
Z blond pozdrowieniem ;:306

Agnieszko, niestety, nie mam chwilowo czasu. Miałam uroczystość domową, więc ...rozumiesz.
Troche pogrzebałam w tygodniu, M opryskał iglaki. Ale to kropla w morzu ;:202 .
Ostrogowce ;:218 , kilka siewek przetrwało. Zobaczymy jak potoczą się ich losy. Pamiętam o tobie ;:196
Jeszcze troszkę cierpliwości ;:173
Awatar użytkownika
a_nie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1620
Od: 31 mar 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny

Post »

U mnie też impreza rodzina, remonty odciągały mnie od ogródka, ale po troszeczku, choć po godzince zaczęłam. Poobcinałam na jeżyka dziurawce, tawuły, pozbierałam trochę liści, ale roboty jeszcze multum, ale nie musimy się spieszyć tak jak w poprzednim roku, toć to dopiero początek marca.
mm-complex
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2800
Od: 19 sie 2010, o 18:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...

Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny

Post »

Najlepszego dla Dorosłego ;:196
Kochana piękna wiosna na Kaszubach ;:167 Nie mam sił pisać ,ale czytam i jestem na bieżąco ;:196
Pozdrawiam ja ...pastowana blondi ;:306
marzenia się spełniają! Dana
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny

Post »

Aluś, zdążymy prawda ;:108
Po godzince i będzie jak w tajemniczym.
Przywiozłam sobie trochę zrębków. Będzie pod iglaki.
Ale to kosmetyka, najpierw to co pilne i niezbędne.
Jak tam kuchnia?

Dana, podziękowania ;:196
Dziwnie być mamą Dorosłego ;:oj
Ja też jakoś jestem leniwa do pisania, ale czytam uczciwie.
Podziwiam zakupy i prezenty. Macie baby talenty ;:224 i pasję ;:63 .
Zrudziałe blond ;:306 pozdrowienia ;:196
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny

Post »

Justynko - serdeczne pozdrowienia dla Dorosłego i dla Mamusi Dorosłej Latorośli :lol:
Piszesz że to dziwnie być mamą dorosłego dziecka, no to wyobraź sobie jak ja się czułam w zeszłym roku kiedy moje młodsze dziecko skończyło 30 lat :shock:
Widzę, że u Ciebie już wiosna na całego. Mam nadzieję że i u mnie coś już kwitnie, pojadę dopiero w sobotę....
Awatar użytkownika
a_nie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1620
Od: 31 mar 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny

Post »

Gratulacje dla Dorosłego, u mnie też była podobna, choć spóźniona z powodu kuchni, impreza rodzinna. Tylko to były jeszcze ostatnie niedorosłe.
Kuchnia już jest, choć w sobotę jeszcze małe poprawki. Pierwszego wieczoru jej bytności bawiłam się samodomykającymi się szufladami, ale była radocha ;:oj Do tej pory w moich szafach z odzysku musiałam użyć niezłej siły by nie tylko je otworzyć, ale i zamknąć.
Eda_S
500p
500p
Posty: 591
Od: 20 lis 2013, o 08:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny

Post »

Dziękuję za Twoją piękną wiosenkę, do mnie się nie spieszy. Ale nic, poczekam cierpliwie :D . U nas często się zdarza, że jest długo zimno, później - aż za ciepło i wszystkie wczesne cebulowe szybko przekwitają.
Pozdrawiam serdecznie :wit
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny

Post »

Witam serdecznie ;:196
Jaki ogród taki wątek :oops: .
Zaniedbałam ostatnio, ale mam szansę nadrobić, bo dzisiaj ruszyłam ostro ;:oj .
Jestem zadowolona. Udało mi się naprawdę sporo zdziałać.

Rano pojechałam z psem do weta. A tam kolejka :shock: .
Na szczęście wszystko wygląda ok.
Mała próbuje chodzić bez usztywnienia, ale bardzo oszczędza nogę.
I nie schudła ani grama. Wet pociesza, że na szczęście nie przytyła ;:131 , przecież ma bardzo ograniczony ruch.

Molly i Billu. Od poniedziałku akcja 'strzyżenie'. Kolejki większe niż u ludzkiego fryzjera. Pomysł na działalność jak nic.

Obrazek

Włochate na wypasie.
Molly akceptuje kury. Billu niestety myśliwy ;:14 .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zaprosiły ją nawet do domu ;:306
Obrazek

Rodzinka (tutaj niekompletna) preferuje swoje wąskie grono.

Obrazek


Podczas gdy one się relaksowały, uprawiałam czynny wypoczynek. Wycięłam badyle na 2 rabatach, wygrabiłam je i cały trawnik ;:306 .
Część suchych badyli spaliłam, a część zapakowałam do worów do wywózki. I zastała mnie ciemność.


Dodam, że grill odpalony, a tym samym sezon rozpoczęty.
Była też kawka sąsiadkowa 'przez płot'. Jak mi tego brakowało ;:oj .


...........
Marysiu, dziękuję ;:196
Masz rację, dzieci dorosłe, a my wciąż młode i szalone. I niech tak zostanie.
Mam nadzieję, że zachwycałaś się dzisiaj swoja wiosną.

Alka, impreza domowa z nową kuchnią - ;:224 . Już sobie wyobrażam to menu.
I już sobie wyobrażam twoją radochę.
Życzenia i serdeczności dla Młodej.

Eduś, doczekasz się. Chociaż wiem, że trudno o cierpliwość ;:168 .
Awatar użytkownika
Monika-Sz
1000p
1000p
Posty: 1313
Od: 4 maja 2013, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wawa

Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny

Post »

Justynko- urocze u Ciebie stadko i jakie różnorodne. Widok psiaka w kurniku- bezcenny ;:oj Kury się nie buntują na takiego gościa..?
Bardzo dobre wieści w sprawie Molly ;:138 Mam nadzieje, że już najgorsze za Wami, a psinka z czasem zapomni o swoich przygodach.. Musicie jednak ją stopować w zabawie i dokazywaniu- Zak miał w młodości uraz stawu, chyba kolanowego. Od tamtej pory zdarzało mu się niefortunnie zeskoczyć z fotela i kolejne kilka godzin nie chciał chodzić..
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny

Post »

Moniko, witaj wieczorową porą ;:196
Molly jest bardzo spokojna i nie szaleje.
Nie szczeka też w obecności kur. Może dlatego ją akceptują? Bardzo mnie zdziwiła ta zażyłość.

Też mamy nadzieje, że teraz będzie już tylko lepiej.
Wet mnie trochę uspokoił, bo przyznam, że panikowałam.
Na szczęście mała raczej z tych spokojnych. Nie bez powodu dostała tytuł najgrzeczniejszego yorka w historii lecznicy ;:333 .
Nie pozwalamy je chodzić po schodach, nie zostawiamy też samej na kanapie czy fotelu.
Zdaję sobie sprawę, że czasami będzie odczuwała dyskomfort. Najważniejsze, żeby nie cierpiała.
Awatar użytkownika
Monika-Sz
1000p
1000p
Posty: 1313
Od: 4 maja 2013, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wawa

Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny

Post »

Bardzo mnie rozbawiło to zdjęcie zgodnej gromadki! Molly faktycznie grzeczniutka ;:167
Ja z Zakiem raz miałam taki kłopot, że zeskoczył z fotela i lekko odnowił kontuzje- śpi sam w pokoju i częściej na kanapie niż w legowisku. Rano wchodzę do pokoju, a psina leży z nieszczęśliwą miną przy kanapie i nie chce się ruszyć.. Przeszło za kilka godz, ale do tej pory bywało, że na schodach się potknął i popiskiwał. Z Molly masz nieco łatwiej- mi trudno okiełznać i na rękach nosić 11kg "kręcimłynka".
Zaskoczyłaś mnie jednak informacja o grzeczniutkiej Molly- zawsze mi się wydawało, że Yorki to takie energiczne iskierki rozszczekane- a tu proszę, młoda dama się Wam trafiła ;:oj
Pracowity dzień w ogrodzie dziś miałaś- jak to jest, że same się pchamy do tej pracy.. :lol: miłość do zielonego ;:215
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny

Post »

Moniko, przepraszam ;:196 . Odpadłam zanim zauważyłam Twój wpis.
Molly jest energiczna, ale nie taka skacząca. Rzekłabym nawet, że mało skoczna. Nie próbuje sama nigdzie wskakiwać i ma lęk wysokości.
Co do hałaśliwości, to niestety Billu pilnujący i uczy ją złych manier. Mam zamiar nad tym popracować , gdy już będę częściej z nimi na dworze.
Dama ;:306 ...Istna chłopczyca. Wiecznie potargana.
Awatar użytkownika
BOGULENKA
500p
500p
Posty: 839
Od: 23 lis 2012, o 13:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny

Post »

Witaj Justynko w niedzielny poranek. Jak patrzę na zdjęcia Twojej Molly to tęskni mi się do psiaka, teraz jak jestem w domu, miałabym towarzystwo. Poza tym taka fajna Molly wszędzie się zmieści i do samochodu można zabrać. Bardzo się cieszę, że wieści w sprawie jej zdrowia są pomyślne.
Wracając do ogrodu, zazdroszczę sąsiadów zintegrowanych, u mnie niestety nie ma takich. Choć niedawno wprowadzili się tacy młodzi z malutką dziewczynką, pani bardzo sympatyczna, może będzie fajnie. Grabienie trawy i ja mam za sobą i przed sobą, bo będzie powtórka, jest to moja "ulubiona" czynność. Ale żeby gościć Panią Wiosnę w ogrodzie zniosę to grabienie jeszcze raz.
Pozdrawiam i serdecznie zapraszam do siebie, Bogna
Żabia Łąka
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny

Post »

Justynko - piękne fotki zwierzyńca! Pieski prześliczne, ja jestem kociara ale ta rasa chyba najbardziej chwyta mnie za serce.
Ja wczoraj rozpoczęłam porządkowanie działki. Dzisiaj ciąg dalszy :tan
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny

Post »

Bogno, to może rozejrzyj się za jakimś czworonożnym maluchem :lol:
Uwielbiam te nasze kudłacze. Oficjalnie tylko Billu mój, ale...
Życzę, by sąsiadka okazała się być sympatyczną i towarzyską.

Moi sąsiedzi ujęli mnie od pierwszych dni pobytu w nowym-starym domu.
Widząc, że zaczynamy od sprzątania w obejściu, oferowali pożyczenie nożyc do żywopłotu, taczek i innych. Dostałam całe skrzynki roślinek z ich ogrodu. A przede wszystkim uśmiech, dobre rady i czas na pogawędki.
Nie jesteśmy w takich relacjach, by biegać do siebie każdego dnia na kawkę, ale jest czas, by porozmawiać, usiąść w ogrodzie lub chociaż stanąć przy płocie. Panowie też sobie wzajemnie pomagają.
Dobrze mieć takiego sąsiada ;:108 .

Marysiu, koty tez mamy. Korzystają z ogrodu i towarzyszą nam na każdym kroku. Cenię ich indywidualność i niezalezność.
Psy jednak kocham całym ;:167 za ich bezgraniczną miłość i oddanie.
Maluchy tylko pozornie są takie słodziaki. To charakterne pieski. Chociaż Molly zdecydowanie bardziej przytulaśna.

Miłego dzionka ;:196
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”